26 odpowiedzi w tym temacie

[IteratorZX81]

Dager, ty nawet nie wiesz jakie rzeczy można osiągnąć nawet w darmowym GIMP-ie. A co do tych sond to chodziło mi raczej o różne dziwne awarie, usterki uniemożliwiające wykonanie "misji" (nawet jeśli nie miał nią być powrót), podczas gdy na księżycu wszystko gładko szło.

Ale jak już wspomniałem sam uważam to za mało prawdopodobne, mimo możliwości współczesnych programów graficznych, więc zakończmy już to.

[Niecodzienny]

No w gimpie można dużo ciekawych rzeczy zrobić np. to



Albo to


A potem chodzą takie Iteratory i rozpowiadają głupoty, sami nie wiedząc co piszą.

[IteratorZX81]

Niecodzienny, ale zauważ że skoro można coś dodać to i można usunąć, nie? Jednakże wątpię w to, bo jak by coś po ciemnej stronie księżyca było, to by coś do prasy przeciekło, albo ktoś by zwyczajnie puścił parę. Chociaż programy graficzne są teraz naprawdę potężne i wiele rzeczy (zarówno dodawanie jak i usuwanie) można z nimi zrobić.

[Kutasiewicz]

Co do cywilizacji na księżycu, to jeśli istnieje, jest raczej po ciemnej stronie i jest raczej w formie hermetycznych kopuł podobnych do tych które być może będziemy budować na Marsie zanim naprawimy jego atmosferę. Nie sądzę jednak że istnieje taka cywilizacja. NASA pewne rzeczy z pewnością ukrywa, jednak raczej to nie to. Bardziej możliwe jest to, iż obcy założyli sobie bazę wypadową na Marsie - z czerwonej planety część sond które miały wrócić nie wracały z powodu różnych dziwnych, zbyt dziwnych moim zdaniem, awarii, podczas gdy z księżyca jeśli coś nie wracało, to raczej to było zaplanowane.

Ale jak już powiedziałem to jest raczej mało prawdopodobne (chyba nawet mniej niż teorie Pajączka i Icka), więc nie bierzcie moich słów poważnie.

Księżyc w całości został i jest fotografowany z dokładnością nie gorszą niż Ziemia, zatem gdzie u licha są te kopuły i bazy tzw. obcych na Księżycu? Niech ktoś wreszcie przedstawi choć jedno wyraźne zdjęcie, jako niepodważalny dowód, to może i ja uwierzę? Bez tego, można sobie snuć te opowiastki w nieskończoność.

Jak dotąd żadna ziemska zonda nie powróciła z Marsa, ponieważ żadna do wykonania takiego manewru nie była zdolna. Wszystkie dotąd zrealizowane misje marsjańskie były zaprojektowane w jedną stronę. Istnieją projekty, mające na celu pobranie próbek z Marsa i dostarczenie ich na Ziemię, przygotowywany jest również próbnik, który ma wylądować na Fobosie i powrócić na Ziemię z próbkami jego gleby.

Tu masz bazę, księżyc filmowany z Ziemi teleskopem LX 200GPS 10, widzicie, starczy tylko dobry teleskop i już można samemu dostrzec te dziwne anomalie na księżycu czy przestrzeni między Ziemią a księżycem.

http://www.youtube.com/watch?v=lFfx9YFqRQI&feature=fvw

[Dager]

Tu masz bazę, księżyc filmowany z Ziemi teleskopem LX 200GPS 10, widzicie, starczy tylko dobry teleskop i już można samemu dostrzec te dziwne anomalie na księżycu czy przestrzeni między Ziemią a księżycem.

Takie obrazki może zrobić każdy (nawet ja). Wystarczy tylko podłączyć astrokamerkę CCD do teleskopu MEADE 10/250 i zaraz na monitorze kompa widać efekt. Jednak nigdy nie dostrzegłem żadnych anomalii po zachodniej stronie krateru CLAVIUS.


Krater Clavius i zaznaczone ramką miejsce, gdzie jakoby ma być jakaś anomalia. Zdjęcie zrobiłem 2 lata temu teleskopem firmy MEADE o średnicy 250mm i ogniskowej 2500mm.


Anomalii nie widać również na zdjęciu z 1967r, wykonanym przez satelitę Lunar Orbiter IV.

[Kutasiewicz]

dager - bo złe miejsce zaznaczyłeś

[Dager]

Oczywiście, masz rację!

Z pośpiechu zapomniałem odwrócić zdjęcie stronami (odbicie lustrzane). Mimo to, na moim znacznie wyraźniejszym zdjęciu nie znajduję niczego, co by wskazywało na istnienie jakiejś anomalii w kraterze Clavius.

[Tempter]

Dager drażnią mnie takie przepełnione sceptyczną pewnością siebie posty.Jeśli nie pracujesz w NASA to nie możesz naiwnie wierzyć,że owa agencja publikuje wszystkie zdjęcia jakie wykonuje ich poruszający się w przestrzeni kosmicznej osprzęt.Nawet przy użyciu najlepszego dostępnego teleskopu nie jesteś w stanie - prowadząc obserwację z Ziemi - zobaczyć całej powierzchni naszego satelity.Kosmos natomiast to teren przede wszystkim NASA,a także innych kontrolowanych na poziomie rządowym instytucji zajmujących się badaniem przestrzeni.Historia zna zbyt wiele przypadków zatajania przed obywatelami często bardzo istotnych informacji,żeby teraz ślepo ufać w wiarygodność chociażby National Aeronautics and Space Administration

Żyjemy w czasach,w których są dostępne rozbudowane aplikacje umożliwiające praktycznie dowolne manipulowanie fotografią.Nawet średnio doświadczony grafik jest w stanie naprawdę dobrze zamaskować wybrany przez siebie element zdjęcia.A jak dobrze wiemy w NASA raczej średnio doświadczonych pracowników raczej się nie zatrudnia...

[Niecodzienny]

To kup sobie wypasiony teleskop za 50 tysięcy i patrz na księżyc. Jak zobaczysz bazę obcych to napisz.

[Dager]

'Raven89'

Niepotrzebnie włączasz emocje, zamiast rzeczowo argumentować. NASA to nie CIA i nie Pentagon i jako agencja nie ma monopolu na materiał zdjęciowy dajmy na to z Księżyca czy Marsa, bo tym zawiadują uniwersyteckie gremia naukowe, które opracowały programy badań oraz zakontraktowani projektanci i wykonawcy sprzętu i oprogramowania pokładowego. NASA jest wykonawcą misji a wszystkie materiały i opracowania uzyskane w ich trakcie, są jawne, każdy ma do nich dostęp i wcale nie potrzeba tu "naiwnej wiary". Wystarczy wiedzieć, gdzie tych materiałów szukać. Obserwacjami Księżyca zajmuję się wystarczająco długo, by mieć pojęcie, co i ile mogę zobaczyć przez teleskop na połowie jego globu. Znając dość dobrze jego topografię, nie dam sobie wmówić, że jest tam coś nienaturalnego czy sztucznego, oczywiście z wyjątkiem pozostawionego ziemskiego sprzętu.

[Pędnik Nie-Łągiewki]

"Co do cywilizacji na księżycu, to jeśli istnieje, jest raczej po ciemnej stronie i jest raczej w formie hermetycznych kopuł podobnych do tych które być może będziemy budować na Marsie zanim naprawimy jego atmosferę."

Ciężka sprawa taka naprawa...Cięższa niż połatanie gumowej dętki, z której ucieka nam "atmosfera", bo żeby planeta mogła swoją utrzymać - musi mieć do tego niezbędną grawitację, a ta immanentnie związana jest z masą, a tę nasz Mars ma za małą, by mieć atmosferę stałą... Tę, co miał dawno mu zwiała, jako że jego masa wciąż i wciąż za mała...