20 odpowiedzi w tym temacie

[Zuzaa]

Wczoraj dokonałam kolejnej próby OOBE. Tym razem w połowie wyszłam z ciała. Opisze to dokładniej
Mam swoją metode na osiąganie OOBE (bardzo skuteczną! za każdym razem mam OOBE! to już 3 raz! I nie potrzeba żadnych dodatkowych ćwiczeń! przynajmniej dla mnie ). Polega na spaniu w dzień 1-2h, a wieczorem zasńąć około 1-2, przed tym oglądając TV (żeby być bardziej zmęczonym ;d). A więc, gdy już wyłączyłam TV i byłam bardzo śpiąca, poprostu rozluźniłam mięśnie (bez żadnych afirmacji) i zamknełam oczy. Zaczęłam mysleć, że nie długo będe mieć OOBE. Przysnęłam pierwszy raz. Sniło mi sie, że ktoś rzucił w moją twarz śnieszke. Obudziło mnie uderzenie w moją twarz i jakieś głosy. Po kilku minutach znowu zasnęłam. Obudziłam się i co jakiś czas słyszałam jakieś piski. Po kolejnym wyobrażaniu sobie OOBE hałasy były silniejsze i nagle zobaczyłam jakby jaśniejsze światło, po czym poczułam wibracje. Nie mogłam się ruszyć. Pomyślałam: "to ten moment". Byłam przestraszona i zastanawiałam sie co zrobić. No i w końcu postanoiłam, że chce wyjść z ciała. Wyobrażałam i ciągnęłam moją mentalną lewą ręke do góry, aby wyszła z ciała. Ku mojemu zaskoczeniu, ręka naprawde się 'oderwała'. Było to bardzo dziwne uczucie.. Takjakby ręka sie odklejała. Dalej jednak nie wychodziłam już ciała, bo przypomniało mi się, że musze iść rano do szkoły, a w ogóle bałam się (znowu), że jednak nie wejde spowrotem do ciała. No i wzystko prysło. Po tym około godziny nie mogłam zasnąć.
Jak myslicie czy mam sie czego bać? ..
PS. Zapomniałam dodać! Jeszcze nie dawno myślałam, że OOBE nie jest możliwe. Po tym przeżyciu zmieniłam zdanie kompletnie

[waziu]

Co do strachu:
Po pierwsze podczas wychodzenia z ciała nic nie może nam się stać. Mimo tego gdy początkujący próbują doznać OOBE mają co do tego pewne obawy. Jest to uzasadnione , ponieważ ktoś kto zaczyna dopiero swoją przygodę z OOBE i nigdy go nie doznał nie może być spokojny , ponieważ nigdy nie był w astralu i nie będzie wiedział co go tam spotka. Początkujący najczęściej podczas swoich "prób wyjścia" boją się hipnagogów. Hipnagogi pewnie nie są czymś co zdarzało wam się do tej pory na codzień i prawdopodobnie dlatego większość laików żywi do nich obawy. Oczywiście jak wspomniałem w innym artykule hipnagogi są tylko upozorowane przez nasz umysł. Jeśli chodź trochę dyskutujecie na temat OOBE , na pewno słyszeliście o demonach i archetrapach. Owszem jest prawdą to , że istnieją one w świecie astralnym ale nie mogą cię one zabić. Jeśli je spotkasz możesz się ich przestraszyć , mogą wyssać twoją energię. Nasze ciało Astralne jest połączone z ciałem fizycznym specjalnymi tzw. srebrnymi nićmi , które umożliwiają zawsze powrót ciału astralnemu do ciała fizycznego (podczas OOBE nie są one widoczne , chodź nie zawsze) - więc nie można zostać na zawsze w Astralu czy coś w tym rodzaju - zawsze wrócimy. Aby wrócić po prostu należy pomyśleć o powrocie do ciała fizycznego. Jeśli podczas OOBE naszemu ciału fizycznemu będzie coś przeszkadzało np. będzie nam bardzo zimno , będzie swędzieć nas ręka , przeszkadzać głośna muzyka lub ktoś nas będzie próbował "obudzić" automatycznie wrócimy do naszego ciała.

Srebrnych nici nie można przerwać ani zniszczyć , istnieją one dopóki nasze ciało fizyczne nie zginie (do póki nie umrzemy). Gdy mamy OOBE przez nici te prawdopodobnie jest przeprowadzana wymiana energii między ciałem fizycznym (cf) a ciałem astralnym (ca).

Jeśli doznasz OOBE , możesz przeżyć lekki szok (zależy od człowieka - jeśli jesteś wrażliwy możesz przeżyć to o wiele mocniej) gdy zobaczysz jak twoje cf leży na fotelu lub łóżku a my unosimy się nad nim - pierwsza myśl , która może przyjść nam wtedy do głowy - umarliśmy! , dlatego do OOBE trzeba przygotowania medytacyjnego. Zmiany mogą zajść w naszej psychice , najprawdopodobniej dzięki OOBE staniemy się lepszymi ludźmi i będziemy inaczej postrzegać świat. Jak powiadał R. Monroe w jednej ze swoich książek - "W astralu panuje zasada - podobne przyciąga podobne" Więc jeśli jesteśmy w miarę dobrymi ludźmi i mamy dobre zamiary w astralu spotkamy równie dobre istoty.

[ciemność]

Zuzaa jesteś na dobrej drodze. Stosuj tą metodę codziennie wieczorem i co kilka dni rób sobie przerwę. Za każdym razem staraj oderwać kawałek więcej i tak po trochu. OOBE nie wychodzi od razu, trzeba czasu, ćwiczeń, praktyki dlatego sugeruję, żebyś robiła tak dalej. Skoro Ci to służy to zapewne powinnaś robić tak dalej.

[Refused]

Oh my god... Jak ja nie nawidzę takich n00bów ! A ostatnio naprawdę zaszliście mi za skórę ! Dzięki forum paranormalne.pl codziennie prawie ktoś mi pisze na GG "czytałem że doszedłeś do OOBE", "miałeś projekcję astralną, opowiedz jak było", "będziesz mnie trenował" ? Już od niedawna zaprzeczam wszystkiemu. Wkurzają mnie osoby które mówią że dostąpiły projekcji astralnej i opowiadają niestworzone rzeczy, po co ? To już jest naprawdę przesada. Ta osoba tutaj w temacie pisze sposoby, które nie były przetestowane, testowała je tylko na sobie, można z tego sposobu odjąć parę nie potrzebnych rzeczy. Ale co tam.. odrazu pisze i szwędoli jęzorem..

Zuzza... Napisałaś : "Mam swoją metode na osiąganie OOBE (bardzo skuteczną! za każdym razem mam OOBE! to już 3 raz! I nie potrzeba żadnych dodatkowych ćwiczeń! przynajmniej dla mnie )" Czyli mówisz że trzy razy osiągnęłaś OOBE i za każdym razem Ci się to udaje. Więc czemu się tego boisz i czemu napisałaś że dokonałaś "kolejnej próby OOBE". I mówisz że nie potrzebujesz ćwiczeń? A jak to nazywasz co robisz ?! Jestem pewien że ani razu nie wyszłaś z ciała i tylko podniecasz się myślą. Że widziałaś swoją astralną rękę to nic nadzwyczajnego, jescze daleka droga przed tobą. Geez....

Kolejny Waziu mówi całkiem od rzeczy, ale też zaczyna mówić o demonach wysysających energię. Owszem ! Jakieś tam stworzenia istnieją, można zobaczyć i rozmawiać (z tymi co chcą) duchami, ale nic nikomu nie wysysa żadnej energii ! Ktoś tak napisał a Wy ślepo wierzycie. Reszta się zgadza co napisałeś. Ale bez przesady...

OPANUJCIE SIĘ !!

[_Silent_]

nic nikomu nie wysysa żadnej energii !

Życzę powodzenia.

[Refused]

Nie dziękuję. Energia istnieje i bez niej nie będziemy się mogli poruszać i przebywać w stanie OOBE, ale z moich doświadczeń nigdy nie trafiłem na żadnego wampira. Nigdy nikt mi nie wysysał energii i przeczytajcie dokładnie co napisali Monroe i Bruce w swoich książkach, a nie będziecie wymyślać kolejne rzeczy.

[_Silent_]

To, że trzech ludzi tego nie doświadczyło nic nie oznacza

[Refused]

To że ktoś gdzieś przeczytał o tym i w to wierzy też nic nie oznacza. I nie udukomentował tego 'spotkania z wysysaczami', zachowaj trochę sceptycyzmu. Może i gdy przebywałeś w stanie OOBE to widziałeś jakiegoś złego 'something' który napadł na Ciebie i wydawało Ci się że wysysa energię. Wiele razy tak miałem, ale autosugestia lub mówienie zeby się to coś "odczepiło" wystarczy.

[_Silent_]

Więc jednak przyznajesz, że miałeś z czymś kontakt.

[Refused]

To 'coś' możemy zinterpretować na różne sposoby. Nie da się tego łatwo opisać, nie boję się tego , a czasem się tego boję (tych rzeczy, ale mówię w liczbie poj. w formie nijakiej jako 'coś' ). Krzywdy mi nie wyrządzi. Raz się spotka złe "coś" a raz dobre. Inteligentne formy "życia" też istnieją w świecie astralnym. Jak je nazywał Monroe - "INSPEKI", czasem mam z nimi kontakt, ale krótki, pyta się mnie o różne rzeczy jakie chciałbym zrobić i mówi ze mi zaraz w tym pomoże i znika , są też jak ja ich nazywam "duchy stróże", pomagają mi w różnych rzeczach, chociaż "stróży" spotkałem tylko dwa razy, kiedy nie miałem energii lecieć, byłem zmęczony w trupa że tak to powiem i gdy znalazłem się w przestrzeni, sam nie wiem gdzie, tam gdzie chciałem - czyli poza ziemię, do innych form życia we wszechświecie, ale to była chyba ziemia, ale bez ludzi, jakby ich jescze nie stworzono (lub jak kto woli - jakby ich poprostu jescze nie było)

[urban24]

Ja muszę przyznać że nigdy nie próbowałem specjalnie wywoływać OOBE i do tej pory tylko czytałem to forum, ale stwierdziłem że się zarejestruje i opiszę co mnie spotkało, otóż, poszedłem normalnie spać, jak zwykle nie mogłem zasnąć przez jakąś godzinę, przez 5 minut spałem ale miałem wrażenie jakby coś mnie na siłe wyciągało z ciała, a kiedy już byłem poza ciałem usłyszałem przeraźliwy krzyk i zobaczyłem jakąś dziwną postać co nagle zrzuciło mnie do ciała i odrazu postawiło na nogi, przez pół godziny zastanawiałem się co to mogło być, sytuacja miała miejsce kilka tygodni temu, czytałem temat o OOBE ale o takim przypadku jaki mi się przytrafił nie przeczytałem...

[Ladd]

Po pierwsze nie bój się bo naprawde nie ma czego ja już od ponad roku miewam OOBE i już wogóle nie odczuwam strachu i mówie ci OOBE to jedna z najfajniejszych żeczy jakie mnie spotkały. Ćwicz dalej, a napewno nie pożałujesz :drink:

[SapereAude]

o OOBE przeczytałem więcej dopiero dzisiaj (choć kiedyś tam coś słyszałem, ale nie interesowało mnie to) Choć parapsychologią zajmuje się troszkę i eksperymentuje na sobie to OOBE nigdy nie próbowałem. Natomiast próbowałem kontrolować moment snu (bo nigdy nie wiemy dokładnie kiedy usnęliśmy, nie? ) Chciałem podzielić się z wami moimi "doświadczeniami". Gdy próbowałem zasnąć, nieświadomie próbowałem tak jakby "opuścić ciało". I udawało się mi się dojść do momentu, że nie czułem swojego ciała i miałem idealnie czyste myśli. Czy to ma jakiś związek z OOBE?

[bialek]

Z pewnością ma związek! Takie czyste myśli, o których wspominasz są niestety warunkiem do doświadczenia oobe. Ja od dwóch tygodni medytuje i staram się właśnie oczyścić umysł z tych nie potrzebnych myśli, które przeszkadzają w osiąganiu podobnych stanów. Pozdrawiam!

[Refused]

Bialek - z pewnością nie do końca masz rację ! To nie działa na każdego. Inni ludzie potrzebują innych sposobów. Ja czasem wychodzę z ciała bezpośrednio z LD, spontanicznie, z medytacji wyszedłem tylko jeden jedyny raz ! Więc każdy ma swój sposób. Lepiej samemu doświadczać różnych stanów i przez różne sposoby starać się wyjść.