Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zaczęło się w 2001...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

AlienGrey.

    I know

  • Postów: 639
  • Tematów: 78
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika


Uprowadzenie
Jestem 36 letnią mamą dwojga dzieci. Zastanawiam się, nad znalezieniem hipnotyzera. Od kiedy byłam mała, miałam kłopoty z nazywanie rzeczy. Chciałabym robić coś normalnego, choćby prać i nie czuć strachu jaki mnie ogarnia. Czasami przypominam sobię o niektórych rzeczach, ale tylko na moment, bo po chwili pamięć znów zawodzi.

Po owych doświadczeniach, zastanawiam się, co mi robiono, pod czas porwań, że tracę pamięć. Muszę też wspomnieć, że półtora roku temu, miewałam nieprzyjemne ataki lękowe, bałam się pójść z tym do lekarza. (A i tak muszę chodzić na okresowe badania, gdyż mam problemy z tarczycą.)

Wszystko zaczęło się w roku 2001, gdy byliśmy w domu XXXXX. Zaczną od najgorszych doświadczeń, które wydają się być początkiem. Pewnej nocy obudziłam się przerażona ok. godziny 3:00. Czułam czyjąś obecność przy nogach łóżka. Nie patrzyłam tam, bo bałam się tego, co mogłam zobaczyć. Widziałam zegar i Jeff'a (mojego męża) śpiącego obok mnie. Chciałam się obrócić (leżałam na brzuchu), żeby go obudzić, ale byłam sparaliżowana, wtedy próbowałam krzyczeć, ale nie mogłam. Kiedy próbowałam zorientować się w sytuacji, czułam, że stworzenia dyskutują po między sobą, co ze mną zrobić. W pokoju zaczęło strasznie śmierdzieć. Pomyślałam wtedy, że może to złe duchy po mnie przyszły, więc powiedziałam do nich w myślach (ponieważ nie mogłam mówić) "Nie macie prawa tu być, jestem dzieckiem Jezusa." Natychmiast paraliż ustał i zasnęłam.

Opowiedziałam mojej rodzinie, co przydarzyło mi się w nocy. Następne zdarzenie miało miejsce kilka miesięcy później, ponownie obudziłam się sparaliżowana, odczuwając czyjąś obecność w nogach łóżka. Leżałam na boku i widziałam zegar. Byłam sparaliżowana, tak samo jak poprzednio poprosiłam Jezusa, by te istoty odeszły, powtarzałem to 3 razy, gdy w końcu wszystko ustało i zasnęłam.

Po tych dwóch incydentach, miewałam stany lękowe.
Pewnej nocy obudził mnie bardzo głośny brzęczący głos. Kiedy wstałam, dźwięk ustał. Innego razu obudziły mnie delikatne wstrząsy i znów, kiedy wstałam, wszystko ustało. Spytałam Jeff'a, czy słyszał ten dziwny bzyczący dźwięk, odpowiedział, że nie.

Kiedyś zauważyłam że na ręce mam dziwnego piega, wyglądał ohydnie, więc go wyrwałam, wolę już mieć bliznę, niż takiego piega. Pewnego razu, gdy się obudziłam, na ręce zauważyłam trzy rany, tworzące idealny trójkąt (Jedna z ran była na miejscu blizny po piegu). Wydało mi się to bardzo dziwne, ale szybko o tym zapomniałam.

Po niedługim czasie, gdy się obudziłam, miałam straszny sen, który bardziej przypominał wspomnienia, dotyczyły dziwnego zdarzenia, pamiętałam, że coś wstrzyknięto mi do macicy, a po niedługim czasie wydobyto to coś. Wciąż pamiętam, co wtedy czułam - nie był to zwykły ból, a raczej swędzenie. Pomyślałam wtedy, "dziwne".
Stało się to w miesiącu, w którym 2 razy miałam miesiączkę. Miałam wtedy miesiączką 2 tygodnie, po poprzedniej. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się coś podobnego.

Następne zdarzenie miało miejsce w listopadzie 2002, albo 2003 roku. Amiee (moja córka) zdecydowałyśmy się zostać w domu, gdyż ten nocy był deszcz meteorytów. Mamy ogromne okno, z pięknymi widokami, także nieba. Wyłączyłyśmy wszystkie światła, pod okno podsunęłyśmy kanapę i siedząc na niej oglądałyśmy nocne niebo, ja dodatkowo miałam lornetkę mojego taty. Już wczesnego wieczoru było widać meteoryty, jednak deszcz po chwili ustał. Siedziałyśmy dalej przy oknie, mając nadzieję, że to dopiero początek. Po pewnym czasie zasnęłam na chwilę.
Około 2 w nocy wciąż oglądałyśmy niebo, gdy naglę, obok pola sąsiadów, w lesie, coś zaczęło jarzyć się pomarańczowym światłem. Wyglądało to tak, jakby ktoś rozpalił duże ognisko, jednak to coś zniknęło po chwili. Spojrzałam w tamtą okolicę przez lornetkę, zauważyłam trzy małe światełka lecące tuż ponad drzewami. Następnie zauważyłam jakieś światło na ogródku sąsiadów, blisko miejsca, w którym wcześniej błysnęło pomarańczowe światło, wyglądające jak ognisko. (Kiedy to wspominam, zastanawiam się, dlaczego mnie to za bardzo nie dziwiło).

Pewnego razu, gdy się obudziłam, tuż za oknem zauważyłam małe, białe światło, które przypominało gwiazdę. Długo zastanawiałam się, co to mogło być.
Obecnie, nawet już nie rozmyślam nad tymi wydarzeniami, za wyjątkiem pierwszych dwóch, gdy córka pytała mnie o nie, mówiłam jej, że to "ludzie cienie", o których czytałam, ale nigdy ich nie widziałam. Mówiła, że (w starym domu) w jej pokoju, gdy kładła się do łóżka, u jego stóp też widywała czarne postaci. Gdy je widziała, chowała się pod kołdrą, a gdy się odkrywała, postaci dalej stały na miejscu, by po chwili zniknąć. Miało to miejsce pod czas opisywanych przeze mnie wydarzeń.

Pewnego dnia, opowiadałam tacie o tych wszystkich rzeczach, dodatkowo dziwiło mnię to wszystko, gdy czytałam o podobnych rzeczach w internecie. Kiedy powiedziałam mu o trujkątnej ranie na mojej ręce, powiedział, że też taką miał, ale na nodze i gdy mieszkaliśmy jeszcze w poprzednim domu. Mówił mi o tym, ale wtedy myślałam, że to ukąszenie pająka. Rzałuję teraz, że nie spojrzałam na to!

Dodatkowo, gdy mieszkaliśmy w starym domu, na drodzę, prowadzącej doń, często stał niebieski samochód, kierowca obserwował nasz dom. Czułam, że jestem obserwowana. Kiedy sąsiedzi pytali go, on odpowiadał, że obserwuje dom, bo ma podejrzenia, że robimy weń coś nielegalnego. Bardzo to było dziwne.

Jest jeszcze jedna rzecz, o której chcę wspomnieć. Często budzą mnię okropne mdłości. Nie dzieje się to regularnie. Ale wciąż nie daje mi spokoju.
Często miewam sny, w których cała moja rodzina jest wyciągana przez okno, do żółtej kuli. W tych snach, myślę "Nie mogę patrzeć. Nie chcę tego widzieć." Naprawdę mnie to przerażało. Światło wydawało straszny dźwięk, brzmiało jak jakieś odgłosy z głupiego horroru "eeee, awwww, eeee awwww."
Gdy się budzę, okropnie się czuję. Mąż powiedział mi, że gdy mam te sny, bardzo się pocę.

Nie wierzę w OBCYCH. Wierzę, że te stworzenia, to anioły, diabły, demony, czy jak je tam nazwiecie.

Tekst zaczerpnięty z testamentu.
Imię i nazwisko utajnione.

Źródło: UFO online reporting form[Internetowy formularz, do raportowania przypadków UFO - mniej więcej ;) ]

Tłumaczenie: BlackOnePerson
Dla: www.paranormalne.pl
Źródło: UfoCaseBook.com
[Dokładnego źródła nie jestem w stanie podać, ponieważ stronka nie chcę mi się wczytać :\]
  • 0



#2

fresh.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zastnawia mnie dlaczego wiekszosc opisow wyglada podobnie, tzn bardzo szczegolowo, np "mialam lornetke MOJEGO TATY"
bardziej wyglada to na opowiadanie kogos z bujna wyobraznia i zylka pisarska, niz relacje z prawdziwych zdarzen, co nie znaczy, ze uznaje obcych za scieme
  • 0

#3

Szada.
  • Postów: 486
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tekst zaczerpnięty z testamentu.
Imię i nazwisko utajnione.

po co ktoś miał by kłamac w testamencie?zastanawia mnie teraz ten trójkąt...
bo któś na forum pisał że coś takiego miał...

ciekawe to.
ja wierze ze niejestesmy sami wiec jestem w stamie uwierzyc ze to co ona napisała jest prawda.
  • 0

#4

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mnie też przekonuje ten tekst w końcu to testament.
  • 0

#5

grigo.
  • Postów: 26
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to może mój Cię zadowoli: była noc, lipiec 1993 roku, spałem przy otwartym oknie, obudziło mnie bardzo jasne białe światło i podmuch wiatru który odrzucił firankę. Poczułem się zagrożony czyjąś obecnością, usiłowałem krzyczeć, może nawet krzyczałem, zobaczyłem nad sobą dwie wyciągnięte ręce. Byłem jak sparaliżowany, nie mogłem nawet ruszyć gałkami ocznymi. Nic więcej nie pamiętam ale i tak ciarki mnie przechodzą gdy to piszę i zastanawiam się czy dziś spać z nożem pod ręką czy może z pistoletem pod poduszką. I tak od 14 lat.
  • 0

#6

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ZAmiast pisać testamten, powinna napisac Thirller, czy cos..
  • 0

#7

Mr Minio.
  • Postów: 72
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fajna historia. Jednak nie iwerzę ludziom którzy je opowidają, ponieważ 99% lub nawet 100% to kłamstwo!!!
  • 0

#8

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

"Nie macie prawa tu być, jestem dzieckiem Jezusa."

Jak trwoga to do Boga :lol

Użytkownik apo5 edytował ten post 17.01.2008 - 10:46

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych