Nie wiem czy ty mariush oglądasz wiadomości ale setki razy chyba powtarzali, że takiej sytuacji jaka miała miejsce w całej Europie nie było od kilkudziesęciu lat
Nie wiem, ile to dla ciebie kilkadziesiąt lat, ja spotykam się co najwyżej z czasem określanym na 20 lat. Ale to dolna granica dla określenia "kilkadziesiąt", więc nie wypadami się zrobić nic innego, jak zgodzić się z Tobą.
Moje krótkie podsumowanie powoli gasnącego Cyryla:
Jeden z największych huraganów europejskich w ostatnich kilkunastu latach. Nie należy jednak do najgwałtowniejszych, gdyż niż wokół którego się rozbudował nie był aż tak głęboki. Był natomiast rozległy, co spowodowało, że huragan objął swym zasięgiem także spory obszar Europy Środkowej i Wschodniej (co już nie tak często się zdarza)
A tak już nieco żartobliwie...
Biorąc pod uwagę ten 20-letni okres czasu muszę stwierdzić, że "samuelowe" przepowiednie są wyjątkowo nieprecyzyjne. Oczywiście, jeśli będziemy huragan Cyryl wiązać z tymi "góralsko-wiatrowym" jasnowidztwem. 20 lat wstecz... Sadzę, że górale dość dobrze pamiętają te zamierzchłe czasy.
Prawdziwi Górale żyją w tatrach.
A gdzie indziej już są podrabiani, czy jak???
W innych rejonach górskich inaczej ich się nazywa
To tak z ciekawości zapytam: Jak fachowo określa się górali żywieckich?