58 odpowiedzi w tym temacie

[Mariush]

Poza tym jak to moja pani od Polskiego pięknie ujęła. Wiara Chrześcijańska jest dla ludzi, którzy chcą po prostu pójść na łatwiznę, a nie sami odnajdywać prawdę.

No nie wiem, czy Twoja pani od polskiego ma w ogóle blade pojęcie, na czym polega wiara chrześcijańska...

Mr 8:34
34. Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!
(BT)

To jest wg Ciebie pójście na łatwiznę?

[Berith]

Czyli co? Mamy rozdać co mamy ubogim, ubrać pokutną szatę i wędrować? Ludzie, nie róbcie jaj!

[Mariush]

Czyli co? Mamy rozdać co mamy ubogim, ubrać pokutną szatę i wędrować? Ludzie, nie róbcie jaj!

Tak, tak, Berith, a na koniec dać się jeszcze przybić do krzyża. :mlotek:
Gratuluję elokwencji...

[Berith]

Właśnie, o krzyżu zapomniałem

[Mariush]

Właśnie, o krzyżu zapomniałem

A Ty tak na poważnie? Wow!

[Berith]

Żartowałem, ale przecież chodzi o to, żeby wyzbyć się wartości materialnych i kierować się tylko tymi duchowymi, prawda?

[Mariush]

Duchowy wzrost to jeden z fundamentów wiary chrześcijańskiej. Od kondycji duchowej zależy to, jak wygląda nasze życie. Przewija się to przez cały NT. Zacytowany fragment dotyczy wytrwałości w duchu Chrystusowym - wbrew wszystkiemu co przynosi nam codzienne doświadczenie. To jest właśnie to "noszenie krzyża".

[aph]

wyzbyć się wartości materialnych

gdybys sie teraz wyzbyl wszystkich wartosci materialnych to po tygodniu umarl bys z glodu, a nie o to chodzi.

Jezus przestrzega, zeby nie budowac na ziemii majatku wiekszego niz w niebie.
podobnie znaczenie ma tekst, ze predzej wielblad przejdzie przez ucho igielne, niz bogaty wejdzie do krolestwa bozego. ucho igielne to byla jedna z bram w jerozolimie i wcale wielblad nie mogl przez nia przejsc. mial jednak bardzo trudno i potrzebowal o wiele wiecej zaparcia. tak samo bogaty powinien sie bardzo postarac, zeby zgromadzic sobie duzy majatek w niebie (duchowy), a nie wszystko sprzedac i rozdac (co nie znaczy oczywiscie, ze nie powinien sie dzielic)

[Berith]

To wy lepiej tłumaczycie niż ksiądz Trzeba przyznać, że ten kto to pisał miał talent (prawdopodobnie do zmyślania, ale kto wie...).

[michalp]

WIESIO

Wiara Chrześcijańska jest dla ludzi, którzy chcą po prostu pójść na łatwiznę, a nie sami odnajdywać prawdę.

Myślałem że pójście na łatwiznę to wiara w stworzenie świata w 7dni....

[Macha]

No popatrz Pi3gi.
Na łatwiznę, bo teraz nie chcą sami odnajdywać szczęścia, tylko im tam ktoś powiedział, że jak pare razy dasz na kościół to od razu pójdziesz do nieba. Paranoja.

W ogóle to kościół powinien wyzbyć się swoich dóbr i zacząć naśladować Chrystusa, jak to robili w średniowieczu chyba franciszkanie, potem za ich poglądy zlikwidowano ich klasztor, ale co tam. Ważne, żeby kościół miał kasę na Maybachy i co tam...

[michalp]

No i po co się tłumaczysz ? Mowa była o Wierze Chrześcijańskiej. Pozwolę sobie zacytować fragment do tej "niby" wypowiedzi pani od polskiego, bo widze że zeszłeś z tematu: "W autentycznej wierze można wyróżnić dwa ważne aspekty: przylgnięcie do Boga jako Osoby oraz przyjęcie objawionej przez Niego prawdy (por. Deklaracja Dominus Iesus 7)." - Czyż nie dzięki temu poznasz siebie i odnajdziesz prawdę ? Myśle że tak.

[Macha]

Pi3gi, może do ciebie ta wiara przemawia... ale do mnie nie. Męczy mnie to całe chodzenie do kościoła, bo do nieba się nie dostanę, modlitwa 15 razy dziennie, dawanie na kościół, bo jak nie, to będę miał grzech.

Zauważyłem, że w chrześcijaństwie już w małym stopniu chodzi o dobro człowieka, głównie o kasę. Teraz prawda, że jest lepiej niż w średniowieczu, ale jak dla mnie kościół powoli do tamtego toku myślenia chyba zaczyna wracać, szczególnie w Polsce.

Poza tym, każdy ma coś, co mu pasuje a co się sprzecza z kościołem, dla mnie to cała ezoteryka i mam to gdzieś czy inni mnie za to wyśmieją czy nie. Mówię po prostu, że przyjmuję te obelgi jak Jezus, i tyle.

[michalp]

Nie przemawia do mnie Kościół Katolicki jako instytucja, fundamentalizm chrześcijański ? czemu nie, pod warunkiem że Chrześcijaństwo zachowa swoją odpowiednią formę.