Skocz do zawartości


Zdjęcie

REIKI - pomoc czy samozagłada?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#16

Czort.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zahacze jeszcze o temat religii... religia (przynajmniej nasza) od zawsze byla narzedziem w rekach kapłanów. Wymyslili zastepy diabłów, kotły ze smołą itd. by straszyć ludzi. Mało tego! Pranie mózgów wśród pospolstwa nie wystarczalo im i celowali w królów i innych ludzi sprawujących władzę. Spowiednicy w imię Boga "sugerowali" naiwnym i bogobojnym władcom co mają robić. To własnie mafia w sutannach zerując na naiwności wiernych budowała swoją potęgę, a kazdego, który sie jej przeciwstawiał, piętnowała przed tłumami swoich wyznawców. Obecnie za przykład można dac toruńską rozgłośnię Radia Maryja, o.Rydzyka i moherową armię. Nigdzie nie ma takiego fanatyzmu religijnego i takiej religijnej manipulacji. Mniejszymi ale bardziej wyrazistymi przykładami są oszuści mający objawienia Maryji czy innych mieszkańców niebios: potrafią być na tyle bezczelni, że odwracają bogobojne babki od kościoła, aby renty lądowały nie na tacy, ale w ich kieszeniach.

Jest wiele religii, ale wszystkie mają jeden wspólny mianownik: wszechmocną jednostkę stojącą nad nami wszystkimi. Jako, że religie licza tysiące lat, nietrudno uznać za sensowne wyjasnienie, że wszystkie wcielenia (postacie świętych itp) to tylko symbole. Nie wszyscy są światli, mają szerokie choryzonty myślowe, więc jak mają tą wszechmoc ogarnąć? I tak poszczególni święci mają swoje zadania, panuje wśród nich hierarchia, a nad wszystkim czuwa Bóg. W Afryce (m.in) z kolei mają po kilku bogów, którzy uosabiają niewytłumaczalne dla prymitywnych ludzi zjawiska. Moim zdaniem wszelkie religie to tylko symbole, bo "Bóg" jest jeden. Człowiek jest tak skonstruowany, by wierzyć i jeśli nie potrafi czegoś naukowo-łopatologicznie wytłumaczyć, to wyjasnienia szuka gdzie indziej. Na tym forum wierzymy w OBEE itd. i to też jest swego rodzaju religią (wierzeniami). Dopóki nie poznamy jedynego właściwego wyjasnienia, dopóty będziemy tworzyć teorie i szukać dowodów, a każda teoria będzie miała zagorzałych zwolenników, którzy stanowić będą trzon owych religii. To taka współczesna religia, bo diabły z widłami przeszły do lamusa.
  • 0

#17

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Alcest

Reiki to nie jest jakieś wielkie wyróżnienie. Osoba działająca tą metodą jest po prostu kanałem życiodajnej energii która wg. mnie pochodzi od Stwórcy, od Najwyższego.

Reiki jest Bożą energią,Duchem Świętym,który każdy moze otrzymać do leczenia siebie lub innych ,jeśli poprosi o niego Boga.Jest nawet taki fragment w NT:

"O ileż bardziej da Bóg Ducha Świętego tym,którzy Go o niego poproszą".

Wg mnie jest to najlepsza metoda do samoleczenia i leczenia innych.Boża energia jest za darmo dostępna dla wszystich,którzy proszą o nią Boga.
  • 0

#18

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Każdy ma swoje życie, mi nie szkodzi to że ktoś jest fanatykiem, dlatego nie mam prawa go oceniać.. Robi co robi, jego sprawa..
  • 0

#19

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

angelo, warto jednak pamietac, ze to nie my rozporzadzamy laskami. mozemy jedynie o nie prosic, a to czy i jak to wyjdzie nie nalezy juz do nas. nie wiem jaka jest ogolna tendencja w reiki, ale to z czym sie spotkalem bylo raczej pozbawione Boga, a jedynie opieralo sie na twierdzeniu, ze sami mozemy nasza wola i zachowaniem zdzialac cos konretnego.
a jesli ktos chce sie przez reiki otrzymywac laski Ducha Swietego, to po co ta cala szopka zamiast zwyklej modlitwy?
  • 0

#20

ry-bek.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam!
Czytam ten temat i dochodzę do wniosku, że ile forumowiczów tyle bardziej lub mniej odmiennych zdań :D Osobiście szykuję się na pierwszą inicjację Reiki... Muszę powiedzieć, że namieszaliście mi tym tematem nieco w głowie. Być może okaże się że nie jestem wystarczająco mocny psychicznie i po inicjacji będę popadał w jakieś skrajności, narcyzm, paranoje, będe miewał urojenia czy manie prześladowcze :crazy:
Dlatego zastanawiam się cały czas nad inicjacją na odległość właściwie z dwóch powodów - pierwszy to napięty grafik studiów, a drugi związany jest właśnie z faktem, że reikowcy jak gdyby dobrowolnie "porzucają" swoje dotychczasowe życie na rzecz innych i jedni radzą sobie w nim lepiej a drudzy (jak zostało w tym topicu napisane) gorzej. Niestety nie mogę sobie pozwolić na aż takie luźne podejście do rzeczywistości :/ (a może boję się zmian :mrgreen: ? ) Analizowałem to wielokrotnie i byłoby to bardziej ze szkodą dla mnie i najbliższych ( nie wliczając w to oczywiście atrakcyjnych zalet jakie niesie ze sobą inicjacja reiki na kursie :) ). Co o tym myślicie? Inicjacja na odległość pozbawiłaby reikowca tego poczucia wyjątkowości?
Z tego co się orientuję, to sama inicjacja to dobry sposób na odblokowanie trzech górnych czakr, dlatego też chciałbym ułatwić sobie w ten sposób rozwój duchowy. Interesuje mnie głównie praca z energią, jak też z podświadomością. Mimo, że parapsychologią interesuję się od dzieciństwa, dopiero od niedawna wziąłem się za rozwój duchowy na poważnie :hmm: Odczuwam jednak wewnątrz siebie, że jestem zablokowany pod tym względem. Byc może zbyt mało czasu minęło by oceniać... Ale do tej pory wiatraczkiem nadal nie kręce przy użyciu siły woli :ojej: Dlatego potrzebny mi jakiś porządny kopniak, który by mnie zmotywował i w jakiś sposób podbudował czy coś.
  • 0

#21

izabellami.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak się składa, że ja mam 2 stopnie Reiki i nigdy nie czułam się kimś wyjątkowym. Macie jakieś informacje mocno pokrzywione na ten temat. Mimo, że mam trochę osiągnięć na tym polu i to skutecznych rzadko o tym mówię.Nie zdarza mi się także używać symboli do zabezpieczania mieszkania itp. Przeczytałam Wasze wypowiedzi z dużym zainteresowaniem i podkreślam, że mam wiele znajomych i przyjaciól Reikowców, ale nikt nie nadużywa swojej wiedzy.

Tak się składa, że ja mam 2 stopnie Reiki i nigdy nie czułam się kimś wyjątkowym. Macie jakieś informacje mocno pokrzywione na ten temat. Mimo, że mam trochę osiągnięć na tym polu i to skutecznych rzadko o tym mówię.Nie zdarza mi się także używać symboli do zabezpieczania mieszkania itp. Przeczytałam Wasze wypowiedzi z dużym zainteresowaniem i podkreślam, że mam wiele znajomych i przyjaciól Reikowców, ale nikt nie nadużywa swojej wiedzy.

myślę,że tobie bardziej przydałby się kurs Silvy, a nie Reiki. Tak na początek, sądząc po tym co naposałeś.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych