28 odpowiedzi w tym temacie

[Dagaz]

"Nudne" "Nie znasz się, jak mozesz tak mówic"

Troche głupia wymiana zdan, o gustach ciezko dyskutowac, bo każdy ma inne.

[Asieńka]

Przepraszam jeśli uraziłam kogokolwiek, pisząc posty w tym temacie.

[ble]

a ja powiem tylko tyle ze przyczytalem 11minut i ksiazka wydala mi sie spoko nie lubie czytac ksiazek ale ta przyczytalem w jeden dzien:p no i basta:p

[Ejael]

A ja przeczytałem 5 pozycji autorstwa Coelho (nie wiem czy to dużo czy mało i czy mogę się wypowiedzieć ale się wypowiem) i stwierdzam, że jego pisarstwo jest proste, łatwe i przyjemne co sprzyja popularności ale nie odkryłem tam jakiegoś nowatorskiego przesłania czy morału. To już wszystko było, jest powszechnie znane a Coelho pozbierał kilka oczywistych prawd i "mistycznych" bajek, ubrał to w swoje historyjki i dlatego odniósł sukces komercyjny. Po przeczytaniu Alchemika i Nad brzegiem rzeki Piedry... wiedziałem już co będzie w następnych 3 książkach...

[konwallia]

Przeczytałam kilka jego książek i mam bardzo mieszane uczucia. Nie jestem zachwycona, czasem mam wręcz wrażenie, że Coehlo pisze pod publikę. Prosty, przewidywalny styl okraszony odrobiną tajemniczości i cudowności potrafi przyciągnąć wielu fanów. Mnie, wybrednego czytelnika, niestety ciężko tak zadowolić. Owszem, książki potrafią złapać za serce, mogą zachwycić wyidealizowanym światem, jednak tyczą się prawd uniwersalnych, o których wiele się już pisało. Mimo szczerych chęci, nie widzę w tym niczego innowacyjnego.

[meth777yl]

Coelho pisze proste historie nawiązujące do przykazań zapisanych przez Boga w ludzkich sumieniach i różnych aspektów naszej duchowej natury. Chcecie innowacji to zapraszam do podręcznika do fizyki kwantowej (teoria) albo bloga dody

Coehlo pisze pod publikę

A kto nie pisze pod publikę? Czyli że najlepszym pisarzem jest ten, który pisze do szuflady?

Facet ma swój styl i kropka. Mówi lekko o rzeczach wielkiej wagi. Dla mnie to duża zaleta.
Porównajcie jego książki z np. Lemem. Dwie różne bajki.

R-Ó-Ż-N-O-R-O-D-N-O-Ś-Ć.

I o to chodzi. :drink:

[Alyna]

Lema się nie czepiajmy bo to był Pisarz przez duze P i nie pisał dla chęci zysku i pod publiczkę, więc nie ma go co porównywać z Coelho. Coelho po prostu jest dobrym rzemieślnikiem, który wie jak napisać książki żeby sprzedały się w jak największej liczbie i żeby czytelnicy myśleli, że jest o czyms głębokim.
Czy Coelho pisze różnorodnie? Nie wydaje mi się. Dla mnie to cały czas to samo, tylko zmieniają sie bohaterowie.

[meth777yl]

Czy Coelho pisze różnorodnie? Nie wydaje mi się

Miałem na myśli różnorodnośc wynikającą z możliwości wyboru: Lem albo Coelho.

Coelho po prostu jest dobrym rzemieślnikiem, który wie jak napisać książki żeby sprzedały się w jak największej liczbie i żeby czytelnicy myśleli, że jest o czyms głębokim.

Czyli uważasz, że lepiej jest gdy czytelnik myśli że książka nie jest o czymś głębokim?
Jak czytam Dzienniki Gwiazdowe Lema albo Głos Pana to też mi się wydaje że jest to o czymś głębokim, podobnie jest z Piąta Góra i pozostałymi książkami Coelho.

Lem zaczyna jedno zdanie u góry kartki, a kończy na dole a czasem mam wrażenie że na drugiej kartce dopiero. No i te dziesiątki wtrącanych dygresji...ciężko czasem przez to przebrnąc.
Coelho operuję bardziej przystępną formą, dzięki temu jego przekazy dotarły do szerszego kręgu odbiorców.
Wydaje mi się, że jest to bardziej zaleta niż wada.

Chociaż w dzisiejszym świecie, to już wszystko jest teraz na opak

[Alyna]

No jakbym miała wybierać między Lemem a Coelho to wybór dla mnie jest oczywisty. Nie twierdzę, że to źle, że Coelho pisze pod publikę, ale jeżeli jego książki mają coś mi przekazać poza tym, ze są schematyczne to nie wiem co to jest. Czytając Lema czy chociażby Vonneguta owszem trzeba sie pomęczyć i dobrze poczytać potem coś lekkiego o czym można potem zapomnieć, a takie według mnie są książki Coelho. To jest dobrze napisana literatura, ale nie przełomowa niestety. Dobry zabieg marketingowy zrobił z Coelho uznanego pisarza, który sprzedaje miliony swoich książek i nie twierdzę, że to coś złego bo swoja pracę powinno się sprzedawać, ale nie nazwę nigdy jego książek wielka literaturą.

[Rahu]

Ja zgodze sie ze ze zdaniem że człowiek ten ma swój styl,nie sztuką jest krytyjować lecz postarać sie zrozumieć autora i to co nam chce przekazać. Nie należe do jego fanek,kilka ksiażek jego autorstwa przewineło mi sie przez ręce. Kilka jego myśli do tej pory mi towarzyszy. Natomiast dzięki jego książką trafiłam na innego autora,mianowicie Idries Shah. Jego książki:krótkie,napisane jakby dla dzieci,nic bardziej mylnego,zanim zrozumiałam całkowite znaczenie jakiejś przypowieści musiałam ją przeczytać kilkakrotnie. Naprawde polecam.

[BlueJean]

Dla mnie szczerze mowiac nic szczegolnego, ksiazki proste, przewidywalne jak romansidla. Nie wiem jakim cudem ten koles zdobyl taka slawe. Chyba dlatego ze pisal to, o czym ludzie lubia czytac, czyli komercja.

Podpisuję się rękami i nogami. Powieści Coelho przewinęły mi się przez ręce i wolę do nich nie wracać.

[stupidkid]

O, nie spodziewałam się, że trafię na TAKI temat na tym forum... Naprawdę. Nie uważam, że jest człowiekiem "niezwykłym". Fakt, czasem sypnie czymś mądrym, ale tak ma każdy, kto wpada w słowotok - czasem jedno pasuje do drugiego i powstaje coś, co ktoś inny odbiera jako życiowe motto. Irytuje mnie fakt, że nastolatki piszczą, gdy słyszą nazwisko 'Coelho', robią z niego swojego guru i - oczywiście - umieszczają go w rubryce 'książki' na Facebooku.
Jego twórczość nie jest żadnym wyznacznikiem w moim życiu, ale do samego autora nic nie mam. Ot, człowiek jak człowiek, pisarz jak pisarz. Mam za to sporo do tego boomu na niego i jego teksty.

[Kabezecik]

Przereklamowany typ. Nudne książki,może napisane ładnie,ale mnie to nie kręci. Fabula jego "dzieł" również wielkim osiągnięciem nie jest...

[mylo]

Mi się podobały jego książki.

Uważam je za książki ambientowe, nie typową literaturę. Tworzą klimat w którym można się zatopić - jeśli tylko nie szuka się na siłę wad.

Mnie zastanawia ten ostatni internetowy rage na Coelho. Tak jakby ludzie na siłę chcieli pokazać jacy to są inteligentni i chłamu nie ruszają.