Skocz do zawartości


Zdjęcie

Apophis - zagłada z nieba?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#31

Daikin.
  • Postów: 248
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

...Myślę że bardzie chodzi o to, że Moskwie marzy się jakiś wielki projekt w kosmosie który wyjdzie od nich.

I to też jest możliwe. Jednak czy tylko dla marzeń wydadzą masę rubli? Oczywiście możemy tylko gdybać bo ta układanka ma tylko jeden puzzel.
  • 0



#32

Hajime.
  • Postów: 81
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

up@
Może dlatego zapraszają Zachód i Chińczyków żeby zamienić "masę rubli" na "garść rubli" plus masa dolarów, euro i jenów..., a później ogłosić że uratowali świat.
  • 1

#33

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja mam inną teorię spiskową :P
Skoro było coś wspomniane o sądzie, która ma konsekwentnie zmieniać tor lotu asteroidy może będzie to test przyszłej śmiercionośnej broni, jaką będzie możliwość zaprojektowania nowych trajektorii lotu "pocisków kosmicznych".

Będzie można w ten sposób na przykład poslać kamyczek w biały dom ; )
  • 0

#34 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Prawdopodobieństwo uderzenia w Ziemię



Apophis należy do planetoid z grupy Atena, których orbity zbliżone są do orbity ziemskiej. Obiega ona Słońce w ciągu 323 dni, zbliżając się dwukrotnie do orbity Ziemi w ciągu jednego obiegu. Na skutek zaburzenia orbity Apophisa podczas zbliżenia z Ziemią 13 kwietnia 2029 roku przejdzie on z grupy Atena do grupy Apolla.

Pierwotny raport NASA z 24 grudnia 2004 określał szansę zderzenia na "około 1 do 300", co było szeroko komentowane w mediach. Kolejne szacunki NASA ustaliły tę wartość na 1 do 233, co owocowało przyznaniem 2 stopnia w skali Torino. Tego samego dnia, bazując na wynikach 64 obserwacji, NASA określiła szanse zderzenia na 1 do 62 (1,6 %), co przyczyniło się do podwyższenia oceny do 4 stopnia.

25 grudnia, po raz pierwszy, prawdopodobieństwo zderzenia w dalszym ciągu było określane na 1 do 45 (2,2 %), średnica na 380 m, masa na 7,5×1010 kg.

27 grudnia, bazując na 176 obserwacjach, prawdopodobieństwo wzrosło i określane jest na 1 do 37 (2,7 %); średnica planetoidy szacowana jest na 390 m, a masa na 7,9×1010 kg.
W kwietniu 2008 roku w prasie pojawiły się informacje, że niemiecki trzynastolatek Nico Marquardt – biorąc pod uwagę fakt, że planetoida w czasie zbliżenia do Ziemi w 2029 roku może uderzyć jednego ze sztucznych satelitów Ziemi, co spowodowałoby zmianę jej orbity – odkrył, że prawdopodobieństwo, że Apophis uderzy w Ziemię w 2036 roku wynosi nie 1 do 45 000, lecz 1 do 450. Pomimo sprzecznych raportów w prasie, informacja ta została zdementowana przez NASA.

Badacze NASA ogłosili, że prawdopodobieństwo kolizji planetoidy ze sztucznym satelitą w 2029 jest niezmiernie małe, ponieważ trajektoria Apophisa nie przechodzi przez strefę, w której znajdują się sztuczne satelity oraz zarówno Apophis jak i satelity są obiektami o niewielkim przekroju. Nawet gdyby takie zderzenie miało miejsce w 2029 roku zmieniłoby ono położenie Apophisa w 2036 roku zaledwie o kilkaset kilometrów. Tego typu efekt, nie miałby znaczącego efektu na obliczone prawdopodobieństwo uderzenia w 2036 roku, ponieważ już wcześniej uwzględniało ono niepewność położenia Apophisa w 2036 rzędu 30 milionów kilometrów. Naukowcy NASA obrazowo porównali ewentualny efekt zderzenia Apophisa ze sztucznym satelitą do zderzenia owada z szybą samochodu.

Obecnie rozmiary planetoidy szacuje się na 270 m, a masę na 2,1×1010 kg. Prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest oceniane na bliskie zeru.

Według obecnych danych planetoida znajdzie się najbliżej Ziemi w piątek 13 kwietnia 2029 roku. Obiekt osiągnie jasność 3,3 magnitudo i będzie widoczny gołym okiem w Europie, Afryce i zachodniej Azji. Będzie to pierwszy taki obiekt w znanej historii, który minie Ziemię w tak małej odległości. Naukowcy uważają, że planetoida tej wielkości mija naszą planetę w podobnej odległości średnio raz na 1500 lat.

http://www.naukowy.p...a/99942_Apophis




W grudniu 2004 r. jedna z planetoid grupy Atena, 99942 Apophis, wzbudziła szereg obaw, ze względu na to, że jej wyznaczona orbita prowadziła na kurs kolizyjny z Ziemią w 2029 roku. Dokładniejsze wyznaczenie orbity wykluczyło jednak możliwość zderzenia asteroidy z Ziemią lub Księżycem.

Źródło


  • 1

#35

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

planetoida znajdzie się najbliżej Ziemi w piątek 13 kwietnia 2029 roku.



nic dodać nic ując ... w piątek 13tego ...nie od dziś to data pechowa,
także na pewno walnie ...

pytanie tylko jak będzie go widać "gołym okiem w Europie, Afryce i zachodniej Azji" to gdzie walnie ?
raczej gdzieś w wymienione regiony niż tam gdzie go nie będzie widać ...

więc jak już przepękamy ten 2012 to znowu zostanie nam pare lat do końca świata,
no chyba że w te święta spadnie nam na głowe cegła w drewnianym kościele (czego nikomu nie życzę) to będziemy mieć koniec świata ;)

btw Wesołych Świąt !

Użytkownik rolpiek edytował ten post 30.03.2010 - 21:34

  • 0

#36 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

11:38, 14.02.2011 /Polska The Times

Ogromna asteroida zagraża Ziemi

ZDERZY SIĘ Z NASZĄ PLANETĄ 13 KWIETNIA 2036 ROKU

Dołączona grafika
Fot. NASA - Ziemi zagraża ogromna asteroida

Ogromna asteroida o nazwie Apophis gna w kierunku Ziemi z prędkością ponad 30 tys. km na godz. I jak oceniają naukowcy, może się zderzyć z naszą planetą 13 kwietnia 2036 r. Gdyby tak się stało, doszłoby do ogromnych zniszczeń, a ofiary trzeba byłoby liczyć w milionach. Jak pisze "Polska The Times", lot potężnej asteroidy Apophis o średnicy około 270 metrów, asteroidy obserwują naukowcy z wielu krajów, w tym specjaliści z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.

Wszystko wyjaśni się 13-tego


O tym, jakie dokładnie zagrożenie dla Ziemi stworzy Apophis, będziemy wiedzieli 13 kwietnia 2029 r. Wtedy mnie ona Ziemię w odległości ok. 40000 km, i dojdzie do zmiany jej orbity ze względu na ziemską grawitację. Jeśli asteroida wejdzie na określoną trajektorię lotu, co jest niestety możliwe, jej uderzenie w Ziemię stanie się nieuniknione. Pozostanie wtedy siedem lat, by znaleźć sposób na zapobieżenie tragedii.

Zdaniem naukowców, obecny tor lotu asteroidy sugeruje, iż będzie ona poddana ogromnej sile ziemskiego przyciągania i nie będzie mogła samodzielnie zmienić toru swojego lotu.

"Trzeba uderzyć w asteroidę"

- Groźba zderzenia z Ziemią jest duża - przyznaje Donald Yeomans, szef specjalnego programu badawczego agencji NASA, który zajmuje się obiektami pojawiającymi się blisko naszej planety.

O zagrożeniu pierwsi poinformowali naukowcy z Rosji, m.in. prof. Leonid Sokołow z uniwersytetu w Sankt Petersburgu.

Jednym z pomysłów na zmianę toru lotu Apophisa jest wysłanie w kosmos bezzałogowej maszyny, która - zderzając się z asteroidą - odepchnęłaby ją w innym kierunku.

mac/fac/k

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 15.02.2011 - 20:11

  • 0

#37

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

biorąc pod uwagę że 13 kwietnia 2029 r to piątek a więc "13ty w piątek to pechowy dzień" to prawdopodobieństwo impactu znacznie wzrasta :)
  • 0

#38 Gość_*Armstrong*

Gość_*Armstrong*.
  • Tematów: 0

Napisano

Niema czego się obawiać, mamy Bruca Willisa i Chucka Norrisa, jakby co, to jeden poleci na asteroidę z głowicą jądrową i ją zdetonuje, a jak to nie pomoże, to drugi kopnie ją z pół obrotu zmieniając ją w pył.

Ja jak na razie jestem spokojny. :)
  • 0

#39

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja też jestem spokojny, nie martwię się. Stawiam na tym, że coś nieżywego (asteroida) nie wygra z czymś żywym i inteligentnym (ludźmi). Coś wymyślimy, mamy jeszcze sporo czasu.

Rolpiek, "13 piątek" to tylko zabobon :D
  • 0



#40

xyz8472.
  • Postów: 242
  • Tematów: 2
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

[quote]11:38, 14.02.2011 /Polska The Times

Ogromna asteroida zagraża Ziemi

ZDERZY SIĘ Z NASZĄ PLANETĄ 13 KWIETNIA 2036 ROKU


Tytuł jak z Faktu. Najpierw "zagraża Ziemi" a potem "zderzy się".

I jeszcze piątek 13-go... to jest poważne forum? Może jeszcze boicie się przechodzić pod drabiną, co?
  • -3

#41

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sprzeczne doniesienia w sprawie planetoidy Apophis



W 2004 roku NASA ogłosiła, że obiekt odkryty w trakcie rutynowego programu badań planetoid może zderzyć się z Ziemią w 2029 roku.

Pierwsze opublikowane analizy oceniały realne szanse zderzenia na 1 do 300, z każdą dodatkową porcją danych prawdopodobieństwo rosło osiągając w szczytowym momencie wartość 1 do 35, stąd też w lipcu 2005 roku obiektowi nadano nazwę Apophis, będącą w egipskiej mitologii imieniem ducha zła i ciemności.

Kolejne obserwacje oraz prowadzone badania odsuwały widmo zderzenia z Ziemią, zmniejszając jego prawdopodobieństwo w 2029 na 1 do 250 tys.

Uważa się obecnie, iż mająca 270 metrów średnicy planetoida Apophis minie w 2029 roku Ziemię w odległości 6 jej promieni, po tym niezwykle bliskim przelocie orbita Apophis znacząco się jednak zmieni, co ciągnie za sobą szereg implikacji.

Nowa ocena zagrożenia

Rosyjscy naukowcy z uniwersytetu w Petersburgu w swoim nowym raporcie wykazują, że planetoida może zderzyć się z Ziemią podczas kolejnego przelotu 13 kwietnia w 2036 roku. Amerykańskie oraz rosyjskie raporty na temat prawdopodobieństwa zderzenia są sprzeczne.

Uczeni rosyjscy uważają, iż istnieje duża szansa na to, że w 2029 roku podczas bliskiego przelotu w okolicach Ziemi Apophis trafi w tzw. "grawitacyjną dziurkę dla klucza". Grawitacyjna dziurka od klucza to niewielki obszar, w którym wpływ Ziemi na zmianę toru planetoidy będzie dokładnie taki, że skieruje ją na trajektorię zderzenia z naszą planetą przy kolejnym powrocie planetoidy. Dziś uważa się, że takich "dziurek dla klucza", zagrażających Apophis jest nawet kilka, jednak średnica każdej z nich nie przekracza – w zależności od definicji – od kilkuset metrów do kilku kilometrów.

Donald Yeomans, szef programu NASA badającego i katalogującego obiekty bliskie Ziemi, powiedział, że choć symulacje dokonane przez Rosjan z technicznego punktu widzenia są poprawne, to szansa na zderzenie z Ziemią w 2036 roku wynosi jedynie 1 do 250 tys. Dodał, że pod koniec 2012 i na początku 2013 roku planetoida zbliży się do Ziemi, co pozwoli na bardziej dokładne badania za pomocą obserwacji teleskopowych i radarowych. Jeśli wtedy okaże się, że prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest duże, NASA będzie mieć za zadanie opracowanie systemów zdolnych zmienić orbity planetoid. Wśród kilku rozpatrywanych sposobów najprostszym jest wykorzystanie technologii użytej 4 lipca 2005 r., kiedy impaktor sondy Deep Impact uderzył w kometę Tempel 1. Innym sposobem jest wykorzystanie "kosmicznego holownika", który orbitując wokół planetoidy i wykorzystując oddziaływanie grawitacyjne, ściągałby ją w swoim kierunku.

Polski wkład w badania

Dziś dysponujemy ponad tysiącem obserwacji pozycyjnych oraz obserwacjami radarowymi zebranymi w okresie od marca 2003 (część z nich wykryto w danych zebranych przed odkryciem planetoidy) do stycznia 2009 r. Obecnie trwają badania mające uściślić przewidywania trajektorii lotu planetoidy w 2029 roku.

Warto tu podkreślić, że również polscy naukowcy mają swój duży wkład w ustaleniu najbardziej prawdopodobnego scenariusza spodziewanego bliskiego przelotu.

Małgorzata Królikowska, Grzegorz Sitarski (oboje z Centrum Badań Kosmicznych PAN) oraz Andrzej M. Sołtan (Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie) w trakcie obliczeń wymodelowali ruch planetoidy na podstawie jej dotychczasowych obserwacji. W trakcie obliczeń uwzględniali m.in. wpływ grawitacji planet i czterech największych planetoid: Ceres, Pallas, Westy i Hygiei. Na podstawie symulacji ponad 15 tysięcy orbit, tzw. orbit wirtualnych, nieznacznie różniących się parametrami (elementami orbitalnymi), udało im się ustalić, że planetoida przejdzie najprawdopodobniej w odległości 6.064 ± 0.095 RZ (ziemskich promieni) od centrum naszej planety. Niepewność wyznacznika przelotu to 1,5 %, jednak i ta mała wartość daje możliwość na przelot planetoidy przez niesławną "dziurkę dla klucza".

Przejście w odległości 5.7736–5.7763 RZ sprawi, że planetoida przejdzie niezwykle blisko Ziemi w roku 2036 albo się z nią zderzy, a przelot w odległości 6.3359–6.3488 RZ narazi ją na bardzo bliski przelot lub upadek w roku 2037. Wciąż nie można wykluczyć, że Apophis wpadnie w groźną, choć niewielką, dziurkę grawitacyjną. W dodatku przelot w odległości 5.97347 RZ grozi przyszłym zderzeniem w roku 2076, ale to zderzenie jest dużo mniej prawdopodobne, gdyż aby mogło zajść, planetoida musi wcześniej – w 2051 r. – przelecieć blisko Ziemi w pewnej, ściśle określonej, odległości.

Dodatkowo obliczenia wykazały, że ocena prawdopodobieństwa zderzenia w kolejnych latach zależy od sposobu selekcji i ważenia obserwacji, ale nie przekracza obecnie 0,0005%. Niepewność wyznaczenia orbity powiększa fakt, że wciąż zbyt słabo znamy kształt i powierzchnię Apophis, by móc uwzględnić w trakcie symulacji efekty niegrawitacyjne jej ruchu: wpływ ciśnienia promieniowania słonecznego i emisję promieniowania przez planetoidę.

Co by było gdyby?

Planetoida Apophis ma średnice ok. 270 metrów, zakłada się, że jej upadek wyzwoliłby energię równą 510 megatonom trotylu, czyli około 34 000 razy więcej niż bomba zrzucona na Hiroszimę (szacuje się że jej moc wynosiła 15 kiloton) oraz 34 razy więcej energii niż wyzwoliła katastrofa tunguska. Chociaż wartości te są przerażające, to jest jedna dobra wiadomość - zderzenie takie nie wywołałoby masowego wymierania gatunków jak to, które wydarzyło się około 65 mln lat temu i doprowadziło do tzw. wymierania kredowego. Bardziej prawdopodobna hipoteza mówi o tym, że byłoby to zdarzenie katastrofalne w skutkach obejmujące swoim zasięgiem duży obszar całego kontynentu oraz mające swój duży wpływ na zmiany klimatu na całej kuli ziemskiej.

Co zatem robić?

Pełen obieg wokół Słońca Apophis wykonuje w ciągu 323 dni, a jego orbita jest nachylona pod niewielkim kątem 3 stopni do płaszczyzny ekliptyki. W trakcie każdego obiegu Apophis dwukrotnie przecina płaszczyznę ekliptyki w tzw. węzłach orbity, jednocześnie „przecinając” wówczas orbitę Ziemi. Dobra okazja do obserwacji pojawi się w 2012 i 2013 roku, gdy Apophis zbliży się do Ziemi na odległość rzędu kilkunastu milionów kilometrów. Naukowcy liczą na to, że uda się wykonać obserwacje teleskopowe i radarowe, które pozwolą stworzyć symulacje rozstrzygające problem prawdopodobieństwa "trafienia" Ziemi przez Apophis. Jeśli jednak i te metody badawcze zawiodą, wtedy prawdopodobne jest wysłanie misji, której celem będzie bezpośrednie badanie planetoidy, jak miało to miejsce w przypadku misji NEAR badającej planetoidę EROS, Deep Impact - kometę Tempel-1 lub Stardust - kometę Wild-2.

W 2007 r. Planetary Society ogłosiło konkurs mający na celu opracowanie założeń misji, która miałaby zbadać Apophis. Zawody wygrała misja Foresight. Start misji miałby się odbyć między 2012 a 2014 rokiem. W założeniach misji datę startu przyjęto na 09.05.2012, zaś "bliskie spotkanie" z Apophis na 15.03.2013, koszt misji, w trakcie której wykorzystany byłby 220 kg próbnik, szacowany jest na około 140 mln dolarów, więcej informacji na temat wygranego projektu można znaleźć tutaj.

Jak na razie nikt nie zdecydował się na sfinansowanie tej misji. Jeśli jednak by do tego doszło a misja zakończyła by się sukcesem, to niepewność jej przejścia nad Ziemią w roku 2029 dałoby się zredukować nawet i 50-krotnie w porównaniu z obecnymi wyznaczeniami. Zresztą nie tylko ten projekt mający na celu badanie Apophis nie znalazł poklasku. W marcu zeszłego roku pisaliśmy o problemach w finansowaniu obserwacji radarowych, które radioteleskop Arecibo miał wykonać w 2013 roku. Nasza wiedza na temat Apophis musi być większa, by z pewnością móc stwierdzić, że prawdopodobieństwo uderzenia w Ziemię w 2036 roku jest znikomo małe, jeśli jednak obserwacje prowadzone w latach 2012 - 2013 potwierdzą hipotezę rosyjskich uczonych, będziemy mieć przeszło trzy dekady na zbudowanie systemu zdolnego zmieniać orbity planetoid.

Źródło
  • 0

#42

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rolpiek, "13 piątek" to tylko zabobon :D


zabobon czy nie zabobon któż to wie ?
nibiru to też był zabobon, a teraz słyszymy że coś tam chyba jednak jest,
ileż to takich zabobonów już okazało się prawdą ?

jak to mówią we wszystkim jest ziarnko prawdy :)

aha a 13ty piątek to jest 13 kwietnia 2029 a nie w 13 kwietnia 2036 ;)
  • 0

#43

artur_sz13.
  • Postów: 150
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy dla Ziemi naprawdę nie ma już ratunku? Kolejny ośrodek badawczy potwierdza, że asteroida Apophis może uderzyć w 2036 r. To, co jeszcze do niedawna uchodziło za czcze gadanie naukowców, teraz budzi coraz większą grozę. Tym razem druzgocące prognozy pochodzą z chińskiego ośrodka badawczego w Pekinie.

Asteroida 99942 Apophis, uznawana jest za jedno z największych kosmicznych zagrożeń dla Ziemi. Od czasu odkrycia obiektu w 2004 r., specjaliści z NASA co rusz zmieniali prognozy związane z ryzykiem jego kolizji z Błękitną Planetą. Ostatnie doniesienia doprowadziły jednak do powstania w niektórych kręgach atmosfery niepokoju. Wg wielu obliczeń, asteroida mogłaby uderzyć w Błękitną Planetę 13 kwietnia 2036 r.

Chińczycy uważają, że prawdopodobieństwo, że Apophis zderzy się Ziemią jest na tyle duże, iż już teraz powinno się przedsięwziąć środki, które pozwoliłyby zażegnać niebezpieczeństwo. Zdaniem naukowców z Tsinghua University, rozwiązaniem, które mogłoby nas uchronić przed kosmicznym zagrożeniem jest statek kosmiczny wyposażony w słoneczny żagiel, który zmieniłby trajektorię lotu obiektu - poinformował serwis Asian Scientist.

Już wcześniej przed Apophis ostrzegali też m.in. rosyjscy naukowcy. "Apophis zbliży się do Ziemi na odległość 37 000 kilometrów 13 kwietnia 2036 roku. Tego dnia może nastąpić kolizja z naszą planetą" - powiedział Leonid Sokołow, profesor z uczelni w Petersburgu.

Rosyjski naukowiec zaznaczył, iż na chwilę obecną nie dysponujemy metodą badawczą pozwalającą obliczyć dokładną trajektorię lotu obiektu. Przypomniał jednak, że ryzyko uderzenia jest olbrzymie. Zaznaczył też, iż skutki takiej kolizji byłyby dużo poważniejsze niż te, które wywołała olbrzymia, 15-kilometrowa planetoida odpowiedzialna za tzw. "wymieranie kredowe". Asteroida, która spadła wówczas w miejsce znane jako "krater Chicxulub", położone obecnie na Półwyspie Jukatan, częściowo pod wodami Zatoki Meksykańskiej, odpowiedzialna jest m. in. za zmiany klimatyczne i zagładę dinozaurów. Energia wyzwolona podczas ewentualnego zderzenia byłaby porównywalna z detonacją 510 megaton trotylu. Dla porównania, podczas katastrofy tunguskiej wartość ta szacowana była na maksymalnie 3-10 megaton, a potężna erupcja wulkanu Krakatau w 1883 r. wyzwoliła energię równoważną z 200 megatonami trotylu.

Dziś NASA uznaje, iż gdyby zderzenie nastąpiło, doszłoby do ogromnych zniszczeń, a ofiary można by liczyć w milionach. Zdaniem pracowników amerykańskiej agencji kosmicznej, wszystko będziemy dokładnie wiedzieli w kwietniu 2029 r. Jeśli wówczas asteroida wejdzie na określoną trajektorię lotu, co jest niestety możliwe, jej uderzenie w Ziemię stanie się nieuniknione.

Ostatnie rewelacje chińskich naukowców zostały opublikowane w czasopiśmie "Research in Astronomy and Astrophysics".

http://niewiarygodne...,wiadomosc.html


  • 0

#44

kuba9449.
  • Postów: 319
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skutki uderzenia 400 metrowej planetoidy bylyby wieksze niz 15 kilometrowej? Jakim cudem? Nie przecze, gdyby apophis uderzył w ziemię to skutki były by katastrofalne, ale gdyby uderzyła w ziemię 15 kilometrowa planetoida były by nieporównywalnie wieksze.
  • 0

#45

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pierwotny raport NASA z 24 grudnia 2004 określał szansę zderzenia na "około 1 do 300", co było szeroko komentowane w mediach. Kolejne szacunki NASA ustaliły tę wartość na 1 do 233, co owocowało przyznaniem 2 stopnia w skali Torino. Tego samego dnia, bazując na wynikach 64 obserwacji, NASA określiła szanse zderzenia na 1 do 62 (1,6 %)


W totka jest cos 1:1000000 a prawie co tydzien ktos "trafia" (mala aluzja)

O zagrożeniu pierwsi poinformowali naukowcy z Rosji, m.in. prof. Leonid Sokołow

To ostatnio bardzo popularne imie w Rosji..
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych