15 odpowiedzi w tym temacie

[Traper]

Apropo modlitwy, to przecierz i tak większość katolików tylko odklepie formułki, kilka zdrowasiek czy ojcze nasz i tyle... Dla mnei modlitwa jest tyle warta co puste gadanie o zmianach w polityce... Dlatego raczej nie ma co na niej polegać w obliczu zmian, które nadejdą prędzej czy później (niekoniecznie w 2012)

[Traper]

skoro tak, to należałoby dodać, do kogo się modlić i co może taka modlitwa dać...?

[ktosiuf]

Ja nie modle się jak wy to mówicie "formułkami", weźcie pod uwagę że wielu ludzi nie potrafi romawiać z Bogiem dlatego odmawiają ułożne wcześniej modlitwy i mysle że ich modlitwa jest równie szczera. Jeśli ludzie się modlą to znaczy że wierzą w to że do kogoś te modlitwy trafią, a to jak to robią to już jest ich sprawa. A wy szukacie dziury w całym

[Traper]

bo nikt ich nie słucha?

[ktosiuf]

To twoim zdaniem sa nieskuteczne, bo moje modlittwy czesto byly wysluchiwane, a Bóg nie jest po to żeby spełniać wszystkie nasz życzenia. Aha , w modlitwie nie można zrobić błędów- nie wiem skad masz takie pomysly

[ciemność]

Do skutecznej modlitwy po prostu jest potrzebna silna wiara. To wszystko. Nie mówię o sobie, ale to wydaje się być logiczne.

[Legalize]

Większość wierzących wykorzystuje modlitwe do rozmowy z Bogiem, aby ich wysłuchał i spełnił ich prośby.. Z pewnością niektórym marzenia się spełniły.. Śmie twierdzić jednak że 99% modlitw się nie spełnia... Śmię twierdzić również że spełnienie modlitwy zależy po części od szczęścia i od pozytywnego nastawienia samego siebie. Bo taka modlitwa z pewnością umacnia na duchu i uwalnia pozytywne wibracje

[Traper]

modlitwa to rozmowa z Bogiem, tak? A czy rozmowa z definicji nie jest prowadzona przez obie (lub więcej) strony? Raczej to wygląda na monologi, które nie mają nic z Bogiem wspólnego oprócz wątpliwego adresata. To, o co się prosi moze się spełnić, ale tylko dzięki nam samym. TO nasza wiara w sam akt np. uzdrowienia jest czymś, co sprawia że to się dzieje, a to ze ludzie to przypisują Bogu to znaczy tylko ze nie wierzą w potencjał umysłu...

[Legalize]

I to zjawisko o którym wspomniał Traper, między innymi ogranicza nasz rozwój umysłu i duchowy Bo wszystko co niezwykłe przypisujemy Bogu, a nie staramy sie tego zrozumieć.. Przez to nie wierzymy w nasze moce jakie posiadamy(nawet nie mamy pojęcia jakie moce możemy uwolnić) i nie możemy ich w stu procentach wykorzystywać... Jezus napewno był wyjątkowy i czynił rzeczy o których człowiekom w tamtych czasach nawet się nie śniło... Dlatego moim zdaniem Buddyzm jest wyjątkową religią która polega na rozwoju człowieka a nie na niedorozwoju...

[Eury]

Modlitwa moze byc rodzajem autosugestii. Byc moze jednak ma ona adresata. Wierze, ze modlitwa za zmarlych ma bardzo duze znaczenie, jak jest w innych przypadkach trudno powiedziec. W czasach gdy modlilem sie regularnie mialem silne poczucie, ze moje slowa trafiaja do "kogos", teraz tez mam takie poczucie ale odbiorca w moim przekonaniu zmienil sie.

[ciemność]

Tak, macie chyba rację. To monolog i do tego podlegamy autosugestii. Ciekawe jaka w tym rola 'siły boskiej' czy jak to inaczej nazwać.

[Patryczek]

Apropo modlitwy, to przecierz i tak większość katolików tylko odklepie formułki, kilka zdrowasiek czy ojcze nasz i tyle... Dla mnei modlitwa jest tyle warta co puste gadanie o zmianach w polityce... Dlatego raczej nie ma co na niej polegać w obliczu zmian, które nadejdą prędzej czy później (niekoniecznie w 2012)

Jak to siostra moja co mi mówiła każdy modli się na swój sposób, to modlitwa ukazuje jakim jest człowiekiem [ np: gdy mowi z predkoscia swiatła to znaczy ze jest rozklepany i wszystko robi na szybciora, albo na nic nie ma czasu itd. ]

[mimi]

niektórzy ludzie modlą się bo im ktoś każe albo np. złodzieje też się modlą a jednak robią złe uczynki. WAżNE JEST TO JAK SIę KTOś ZACHWUJE A NIE TO żE JAK SIę KTOś NIE MODLI TO JEST ZłY A JAK SIę MODLI 24H NA DOBE TO JEST śWIęTYM :oops: