67 replies to this topic

[Heiser]

Ja tak samo jak Dedisz niestety...
Wiek jednak jest ograniczeniem

Fenix Nightwalker - odnoszę niepokojące wrażenie, iż właśnie wygrałem dyszkę

Dobra, bo offtopa robię...
Mario_14 - myślę, że przy wycieczce do lasu strach, wyobraźnia i autosugestia zrobiły swoje
Zbyt intensywnie myślisz o tym stworzeniu.

[McGoo]

Jak by co to dajcie znać ...

[Fenix]

No i dycha w plecy... Ciekawe, czy było warto straszyć zwierzęta w lesie ?

Ale największe emocje to budzi wycieczka nocą, przez las pełen zwierzyny w środku sezonu łowieckiego... ykhym, sorry.

W każdym razie z przyjemnością przeczytam kolejne relacje... planujesz jeszcze wycieczki, prawda ?

[Heiser]

Mam pomysł. Jeśli planujesz kolejne wyprawy, weźcie kamerę, albo chociaż aparat lub telefon z funkcją nagrywania filmów. I cały czas nagrywajcie ze wszystkich stron. Potem materiał obejrzyjcie kilkukrotnie (możesz mi przesłać, to też przeanalizuję ) Może to pomoże uchwycić coś, czego wy nie zauważyliście.

[J.T Yorke]

Może się przejdę jeszcze raz, ale nie mam ochoty nocą... Na samą myśl o nocnej wycieczce do lasu zaczynam się bać... Jak tym razem się przestraszyliśmy sarny i to bardzo to jak by to wyglądało w nocy? :aaa: ?

Kurde... gdybym tak miał dobry sprzęt do rejestracji dźwięków...

[Kasalagupagu]

Najciekawsze były posiłki z tej twojej opowieści- i najbardziej wiarygodne

[Żbik]

Tylko wam tyłki zmarzły w tym lesie. Szczerze to czytajac to realcje mało nie spadłem z krzesła ze smiechu. Nie chce mi się wierzyć ze jedna osoba miała dwa kontakty z przyjacielem chupa i to w dwoch roznych miejscach.
Masz wyobraźnie, może popracuj nad jakas ksiązka badz krótkim opowiadaniem.

[fakolpet]

Ok... To cała wędrówka po lesie...

godz.12:15 jesteśmy przy wejściu do lasu...
godz.12:16 weszliśmy do lasu i nic niezwykłego nie zauważyliśmy...
godz.12:17 - 13:00 wędrówka przez las zaobserwowaliśmy 2 rozjechane węże, poszarpanego szczura, przewrócone drzewo...
godz.13:02 doszliśmy do miejsca w którym jest grill (dla nas stacja 1), korzystamy z okazji i spożywamy zakupiony wcześniej prowiant, wyruszamy w dalszą drogę...
godz.13:45 jesteśmy jakieś 5km od domu, teraz jesteśmy zdani tylko na siebie...
godz.14:11 cholernie przestraszyliśmy się sarny...
godz.14:30 wokoło czasem słychać trzaski pękających gałązek... myślimy jednak że to jakaś sarna lub coś innego (nie myślimy ze to potwór)
godz.14:35, 14:40, 14:45 trzaski są coraz bliżej nas...
godz.15:00 odczuwalna jest czyjaś obecność ale trzaski ucichły... jesteśmy trochę wystraszeni... ale idziemy do drugiego grilla (dla nas stacji 2)
godz.15:15 wyczuwalna jest czyjaś obecność i powróciły trzaski, zaczynamy biec bo zaczynamy się ostro bać...
godz.15:30 jesteśmy w drugim grillu decydujemy że wyjdziemy najbliższym wyjściem z lasu a do domu wrócimy drogą...
godz.16:04 wychodzimy z lasu, już nie słychać trzasków ale przez dłuższą chwilę czuliśmy czyiś wzrok na plecach...
19:00 UFF znowu w domu...

Co o tym myślicie?

Mam zwaloną psyche

Tak to jest jak sie wchodzi na teren Kubusia Puchatka

[Treve]

Apropo lasu:
U mnie w wiosce było gorzej. Kilkanaście lat temu w lesie byli sataniści.
Do tej pory pamiętam te czaszki zwierząt na drodze . Wierzcie mi że to nie był przyjemny widok. Kiedyś nawet jednego widziałem . Był podobny do tego potwora z OSADY (przynajmniej sie tak ubierał) ale nie miał tej dzikiej maski tylko sam strój. Potem okazało się że to jacyś psychole i miesiac puźniej ich zgarneli ale czaszki zwierząt zobaczone oczami 5-latka to niefajny widok. Mimo tego jakoś nie czuje strachu przed lasem (no może przed dzikami ).

[Heiser]

Fakolpet, jeśli łaska, nie cytuj całych wypowiedzi, bo temat traci na przejrzystości.

[Punkwik]

tak jakby troszku zmyślona ta relacja, ale jesli zdazylo wam sie to naprawde stracha musieliscie miec niezłego
a i czemu szczątku zwierząt na drodze kojarzone z satanistami odrazu

[Żbik]

Szczatki zwierząt zawsze ludzie kojarzą ale z SZatanistami a nie satanistami. Nie pomyśla że zwierzyna padła ze starosci i miejscowe kuny bądź żbiki ją rozszarpały, zawsze lepiej cała wine zrzucić na szatanistów. hehe

[fakolpet]

Szczatki zwierząt zawsze ludzie kojarzą ale z SZatanistami a nie satanistami. Nie pomyśla że zwierzyna padła ze starosci i miejscowe kuny bądź żbiki ją rozszarpały, zawsze lepiej cała wine zrzucić na szatanistów. hehe

W ogole ktos tu umie rozroznic SZatanistow od Satanistow? -.-

[Fenix]

Szataniści ? Nie znam... Satanistów już znam. Jedna literka, a tyle różnicy, może ktoś powinien napisać arta o różnicy między dwoma wyrazami .

[Kasalagupagu]

A co to za różnica?
Zawsze myślałam ,ze to to samo