Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie pij z puszki, bo się zatrujesz


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
39 odpowiedzi w tym temacie

#1

zulugula.
  • Postów: 281
  • Tematów: 86
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pod ostrzałem unijnych urzędników znalazły się miliardy puszek i konserw w Europie. Wszystko za sprawą bisfenolu A, silnej trucizny używanej do lakierowania metalowych opakowań. Jej użycie ma być zabronione na terenie Wspólnoty - ujawnia DZIENNIK.

Bisfenol A - silna trucizna używana do konserwacji opakowań metalowych znalazła się na czarnej liście UE, m.in dzięki niedawnemu raportowi brytyjskich toksykologów. Lekarze stwierdzili, że środek powszechnie używany przez producentów metalowych i aluminiowych opakowań powoduje nieodwracalne zmiany w organizmie.

Działanie substancji można streścić krótko: miesza ludziom w głowach. " Działa identycznie jak estrogen, kobiecy hormon" – wyjaśnia w rozmowie z DZIENNIKIEM prof. Andreas Kortenkamp, kierownik Centrum Toksykologii Wydziału Farmacji Uniwersytetu Londyńskiego. Naukowiec, który jest współtwórcą raportu, nie ma wątpliwości: nawet w niewielkich dawkach może prowadzić do zaburzeń psychicznych i nerwowych. " U dzieci zanikają różnice płciowe" – dodaje Kortenkamp.

Brytyjscy lekarze zauważyli, że dzieci karmione poprzez smoczki polakierowane substancją, miały mniejszą zdolność rozumienia świata i większe trudności z koordynacją ruchową niż rówieśnicy. Ich wzrok, pamięć i refleks były znacznie słabsze.

Najnowsze badania rewolucjonizują wiedzę o bisfenolu A. Dotychczas sądzono, że w minimalnych dawkach jest nieszkodliwy. Przepisy unijne dopuszczały jego obecność w żywności. Tymczasem, okazuje się, że nawet najmniejsze dawki środka są groźne dla życia."Organizm nie jest w stanie pozbyć się tej substancji. Latami może ona kumulować się w komórkach nerwowych, czy tkankach niszcząc je" - mówi prof. Ludmiła Żylińska, biochemik z Zakładu Neurochemii Molekularnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Dla producentów puszek zakaz stosowania bisfenolu A to wizja sporych strat. Polakierowane nim puszki i konserwy nie rdzewieją. "Jeśli substancja zostanie zakazana w Europie, natychmiast dostosujemy się i wycofamy z tych puszek" - zapewnia Paweł Kwiatkowski z Kompanii Piwowarskiej z Poznania. Podobną deklarację usłyszeliśmy od rzeczniczki Coca-Coli w Polsce Iwony Jacaszek.

http://www.dziennik.pl/Default.aspx
  • 0

#2

Raziel.
  • Postów: 405
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O kurde, aż strach pomyśleć ile razy piłem z puszki!!

Dla producentów puszek zakaz stosowania bisfenolu A to wizja sporych strat. Polakierowane nim puszki i konserwy nie rdzewieją. "Jeśli substancja zostanie zakazana w Europie, natychmiast dostosujemy się i wycofamy z tych puszek" - zapewnia Paweł Kwiatkowski z Kompanii Piwowarskiej z Poznania. Podobną deklarację usłyszeliśmy od rzeczniczki Coca-Coli w Polsce Iwony Jacaszek.



No to rzeczywiście jeśli zakażą używania bisfenolu A to da się to we znaki takim firomo jak Coca-Cola hehe, swoją drogą ciekawe co jest bardziej szkodliwe bisfenol A czy sama Coca-Cola?? :lol :
  • 0

#3

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Coca cola w połączeniu z takim czymś może chyba wejść w reakcję, bo rozpuszcza wszystko :D To dopiero może zaszkodzić.
  • 0



#4

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja ostatnio się przerzuciłem z puszek na szklane butelki(szczególnie piwo lepiej smakuje) :drink:
  • 0



#5

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

na cos trzeba umrzec, nie? ;)
  • 0

#6

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Hmm jesli chodzi o picie np. piwa z puszek, to tak czy siak nie jest to zbyt higieniczne. Ostatnio zastanawialem sie ile tam musi byc bakterii jak sie pije z takiej puszki prosto ze sklepu, w koncu dotykalo to wielu ludzi, puszki byly czyszczone jakimis brudnymi szmatami itd. Bo raczej watpie zeby ktos przed wypiciem piwa czyscil sobie puszke u gory przed spozyciem. A juz najbardziej mnie itytuje cena przylepiona na zawleczce od puszki.
  • 0

#7

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja piwa z puszki raczej też nie piję. Ma niedobry smak, zajeżdża metalem.
  • 0



#8

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja piwa z puszki raczej też nie piję. Ma niedobry smak, zajeżdża metalem.


Za to coca-cola z puszki jest bardzo dobra. Ja tam się nie przerzucę, bo z puszki pije rzadko, i cole i piwo, choć z drugiego muszę niestety zrezygnować. Sprawy rodzinne...
  • 0



#9

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie to nie dotyczy, z puszek zaden napoj mi nie smakuje, szklane butelki najlepsze.

Ps: Wiesio, poczytaj o "ż" i "rz" bo kiepsko z tym w Twoim poscie
  • 0

#10

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dzięki turrkus już poprawiłem. ;)

Szklane butelki zachowują prawidłowy smak, i puszka i plastikowa butelka w jakimś stopniu go zniekształcają. Ale cola jest dobra ze wszystkiego ;p
  • 0



#11

Raziel.
  • Postów: 405
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a ostatnio się przerzuciłem z puszek na szklane butelki(szczególnie piwo lepiej smakuje) drinks.gif


Dokładnie jak piwoko to tylko z butelki ;p

na cos trzeba umrzec, nie? wink1.gif


Ale bez przesady, że umrę przez picie z puszki :lol : to już wole umrzeć od palenia fajek na raka czy cuś hehe ;p
  • 0

#12

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Działanie substancji można streścić krótko: miesza ludziom w głowach.


nawet w niewielkich dawkach może prowadzić do zaburzeń psychicznych i nerwowych.


Tak jak podejrzewałem - każdego dnia tysiące ludzi wprowadza nieświadomie do swoich organizmów niezbadane substancje chemiczne - a skutki spożycia tych substancji odczujemy po latach. Byćmoże te agresywne zachowania ludzkie, które obserwujemy m. in. w szkołach nie mają związku z wychowaniem, przemocą w TV i grach ? Może główną przyczyną tej agresji są włąśnie te substancje?

Brytyjscy lekarze zauważyli, że dzieci karmione poprzez smoczki polakierowane substancją, miały mniejszą zdolność rozumienia świata


Czyli stąd mogą wynikać póżniejsze problemy z nauczaniem w szkołach.

"Bisfenol A zakłóca rozwój mózgu"

Szeroko stosowany związek, bisfenol A, zakłóca rozwój tkanki mózgowej - informuje pismo “Endocrinology”.
Bisfenol A (BPA) jest zawarty w wielu tworzywach sztucznych - poliwęglanach, żywicach epoksydowych i poliestrowych. Można go znaleźć na przykład w pojemnikach na mleko, w warstwie plastiku wyściełającej puszki z konserwami, rurach wodociągowych, a nawet plombach dentystycznych.

Wiadomo, że bisfenol A może działać na żywe organizmy podobnie jak hormon żeński - estrogen, co prowadzi do zaburzeń hormonalnych i może sprzyjać rozwojowi męskiej niepłodności, raka prostaty i raka piersi. Bezpieczeństwo jego stosowania jest od kilku lat przedmiotem intensywnej debaty.

Zespół dra Scotta Belchera z University of Cincinnati zaobserwował, że “zaskakująco małe” dawki bisfenolu A mogą wywierać szkodliwy wpływ na rozwijającą się tkankę mózgową. Przy okazji po raz pierwszy udało się zaobserwować wpływ estrogenu na rozwój części mózgu niezwiązanych z różnicami płciowymi czy rozmnażaniem - zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Badania były powadzone na szczurach. Obserwowano wpływ bisfenolu w okresie odpowiadającym u człowieka trzeciemu trymestrowi ciąży i pierwszym latom życia. Przy braku estrogenu BPA naśladował działanie estrogenu na rozwijające się neurony, a niewielkie ilości bisfenolu całkowicie blokowały działanie estrogenu. Ponieważ estrogen w normalnych warunkach przyspiesza wzrost i reguluje żywotność rozwijających się neuronów, wydaje się, że bisfenol A może zakłócać ten proces.

Analiza molekularnych markerów estrogenu wykazała, że wyraźny - bliskie maksymalnemu- efekt działania BPA na szczurzy mózg nie tylko wystąpił przy “zaskakująco” niskiej dawce (0,23 części na bilion), ale także ujawnił się w ciągu minut. Podobny poziom bisfenolu można znaleźć w wodzie wodociągowej.

Zdaniem dr Belchera możliwe jest ograniczenie poziomu BPA w wodzie i żywności - dostępne są bezpieczniejsze tworzywa nadające się na opakowania czy instalacje wodociągowe.

żródło:
http://www.pierwszap...m/430/#more-430

"Europa na detoksie"

Wyniki badań pokazały, że każdy – choćby prowadził najzdrowszy tryb życia – nosi w sobie cały koktajl szkodliwych substancji chemicznych, nawet takich, które od dawna są wycofane z obiegu.

Świat to chemia. My sami też składamy się z pierwiastków i związków chemicznych. Ale czym innym są aminokwasy wchodzące w skład białek organizmu, a czym innym dekabromowany difenyl eteru, sulfonian perfluorooktanowy czy heksabromocyklododekan – sztucznie wytworzone substancje, które wdychamy, połykamy lub wchłaniamy przez skórę. I które w nas tkwią, a nie powinny.

"Dzienna dawka trucizny"

Od kilku lat międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF prowadzi kampanię pod hasłem „Detox” na rzecz bezpiecznego dla nas środowiska. Dąży do tego, by przedmioty codziennego użytku i nasze otoczenie były pozbawione szkodliwych substancji chemicznych. Nie mamy nic przeciwko chemii – mówi dyrektor WWF Polska, dr Ireneusz Chojnacki. To oczywiste, że bez osiągnięć chemików nie byłby możliwy postęp niemal w żadnej dziedzinie, nie rozwinęłaby się medycyna, farmakologia. Ale chemia nie może zagrażać naszemu zdrowiu. Związki szkodliwe muszą być wycofane, lub zastąpione przez nietoksyczne.

ich lista jest długa. Okazuje się, że w ludzkich ciałach odnajduje się ponad 300 substancji stworzonych przez człowieka. Kiedy siadamy w fotelu obitym materiałem odpornym na plamy, opieramy stopy na miękkim syntetycznym dywanie i wpatrujemy się w niepalny telewizor – otrzymujemy swoją porcję szkodliwych związków. No, może mikroporcję, ale jednak. I stale, każdego dnia.

To samo dzieje się, kiedy korzystamy z teflonowej patelni, perfum albo używamy dezodorantu. Nasza pociecha wchłania szkodliwe substancje, pociągając mleko z plastikowej butelki, a nawet wtedy, gdy mama będzie go karmić piersią, bo w jej organizmie już znajdują się obce związki uwalniane do mleka w procesie laktacji...

"Odtruwanie Europy"

Oczywiście nie wszystko nas truje, należałoby jednak stworzyć prawo nakazujące producentom badanie związków chemicznych pod kątem ich szkodliwości dla zdrowia przed rejestracją i wprowadzeniem na rynek. Kampania „Detox” służy właśnie temu celowi, to znaczy reformie europejskiego prawa dotyczącego bezpieczeństwa produktów przemysłu chemicznego – tzw. rozporządzenia REACH (Registration, Evaluation and Authorization of Chemicals). Rozporządzenie to nakłada na przemysł chemiczny szereg obowiązków związanych z rejestracją, oceną szkodliwości i legalizacją substancji chemicznych. Debata nad REACH trwa aktualnie w Parlamencie Europejskim i zakończy się głosowaniem w listopadzie.

Do tego czasu WWF postanowił przekonać jak największą liczbę mieszkańców naszego kontynentu, że zmiany w prawodawstwie są niezbędne. Nie poprzestano na hasłach i apelach. Zorganizowano spektakularne akcje i dostarczono silnych argumentów, czyli konkretne wyniki szczegółowych badań krwi, które mogły pokazać, co naprawdę w sobie nosimy. Do poddania się testom namówiono w różnych krajach ponad 300 znanych osób. W 2004 roku pobrano krew od artystów, polityków, dziennikarzy, europosłów i ministrów ochrony środowiska. Tak się jednak jakoś złożyło, że nie dał się ukłuć żaden z polskich polityków, ale zgodziło się 15 innych osób – m.in. Reni Jusis, Edyta Jungowska, Maciej Orłoś, Krzysztof Hołowczyc i Piotr Najsztub. Analizy wykonały wyspecjalizowane laboratoria w Belgii, Czechach i Szwecji.

"Eksperyment na ludziach"

Wyniki pokazały, że każdy – choćby prowadził najzdrowszy tryb życia – nosi w sobie cały koktajl szkodliwych dla zdrowia substancji, nawet takich, które od dawna są zakazane i wycofane z obiegu (np. słynny pestycyd DDT). Profesor Jan Ludwicki, dyrektor Państwowego Zakładu Higieny, przyznaje, że każdy rok ujawnia nowe dane o toksyczności rozmaitych substancji. Skutki skażenia nie muszą pojawić się szybko, zaraz po zetknięciu z podstępną trucizną. Stąd bierze się często nasza niewiedza. Efekty mogą być widoczne dopiero po latach i powodować alergie, nowotwory, zaburzenia hormonalne, wady rozwojowe płodów.

Nawet śladowe ilości poszczególnych substancji odkrywane w naszych ciałach mogą nie pozostawać bez wpływu na jego funkcjonowanie. Do zachwiania równowagi hormonalnej czy zakłócenia cyklu enzymatycznego w komórkach nie potrzeba wiele. Poza tym naukowcy nie wiedzą jeszcze, w jaki sposób wpływają na siebie wzajemnie składniki chemicznego koktajlu. A co najgorsze – substancje te odkładają się w nas: w tkance tłuszczowej, mięśniach, wątrobie. Nie da się ich wypocić, ani wyrzucić z organizmu dzięki jakiejś cudownej diecie. I dlatego dr Ireneusz Chojnacki uważa, że przemysł chemiczny, nie kontrolując swoich produktów, przeprowadza od lat wielki globalny eksperyment na ludziach.

"Koktajl w żyłach"

Na 30 tysięcy różnych substancji chemicznych produkowanych w Europie w ilościach powyżej 1 tony, przebadano pod kątem szkodliwości dla zdrowia zaledwie 14%. O reszcie nie wiemy nic lub prawie nic. A fakt, że w danym momencie substancja wydaje się być niegroźna, bywa bardzo mylący.

Tego lata WWF zaprosił do badań krwi panie z trzypokoleniowych rodzin z Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Luksemburga, Łotwy, Niemiec, Szwecji, Węgier, Włoch i Polski. Szczegółowe poszukiwania 107 trwałych związków przeprowadzono tym razem w Holandii. Byłam wstrząśnięta, gdy poznałam wyniki – pani Ewie Sieniarskiej, która sama zgłosiła się na apel WWF wraz z 92-letnią matką i 28-letnią córką, brakuje słów. Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy w codziennym życiu narażeni na kontakt z niebezpiecznymi substancjami. Szczególnie zszokowała mnie zawartość pestycydów w naszej krwi. Jesteśmy przeciętną, zdrową, dbającą o siebie miejską rodziną, nie pracujemy w rolnictwie – a tu taka niespodzianka.

U każdej z badanych osób znaleziono przeciętnie ponad 20 związków. W organizmach Polek i tak najmniej: u seniorki rodu – 25, u naszej rozmówczyni – 28, a u jej córki 19 trwałych sztucznie wytworzonych substancji chemicznych. Łącznie wykryto ich ponad 70. W krwi najmłodszego pokolenia również ujawniły się związki stosowane w nowoczesnym sprzęcie, z którymi często obcujemy – składniki płyt CD i komputerów.

"Wysoka stawka"

Uczestniczki badań pojechały do Brukseli, by przekazać eurodeputowanym ze swoich krajów prośbę o zaostrzenie przepisów REACH. Polki wsparło 70 tysięcy internautów, którzy przysłali do WWF maile aprobujące pomysł i starania delegatek. Przemysł chemiczny musi mieć obowiązek nie tylko dokładnego kontrolowania swoich wyrobów pod względem ich wpływu na nasze zdrowie, ale także zastępowania złych bezpiecznymi substytutami. W zupełnie wyjątkowych i uzasadnionych przypadkach, gdy nie sposób znaleźć zamiennika, substancja może być wprowadzana, ale społeczeństwo należy o tym poinformować. Tylko mocne prawo, mocny REACH, może dać nam szansę na zdrowsze życie – twierdzi Chojnacki. Ale już odzywają się głosy protestu ze strony silnego lobby chemicznego, żeby na przykład podwyższyć granicę ilościową, od której badania produkowanych substancji byłyby obowiązkowe – z 1 tony na 10 ton. To absurd, bo z badań „wypadnie” 2/3 związków.

Debata już jest gorąca, a szykuje się jeszcze ostrzejsza. Stawką w przetargu jest nasze ciało i zdrowie naszych dzieci, także tych, które dopiero przyjdą na świat. Powinniśmy o tym wiedzieć.

żródło:
http://www.polskiera...ault.asp?id=177

"Katalizator dojrzałości"

W najnowszym numerze czasopisma "Nature" zamieszczono artykuł na temat związku chemicznego o nazwie bisfenol A, podobnego do estrogenu. To monomer używany do produkcji tworzyw poliwęglanowych wykorzystywanych w wielu technologiach - zarówno do wytwarzania butelek, jak i wypełnień dentystycznych. Wchodzi on również w reakcje z receptorami estrogenu. Dlatego naukowcy zastanawiają się, czy substancje podobne do bisfenolu A mogą zakłócać funkcjonowanie układu rozrodczego. Kwestią tą zajęli się dwaj badacze z University of Missouri i North Carolina State University. Postanowili określić ewentualny wpływ bisfenolu A na płody żeńskie. Badania przeprowadzono na 22 myszach, którym między jedenastym a siedemnastym dniem ciąży (trwającej 21 dni) podawano bisfenol A (dzienna dawka - 2,2 mikrograma na kilogram masy ciała). Ich potomstwo trzy tygodnie po urodzeniu ważyło o 10-15 proc. więcej niż potomstwo zwierząt z grupy kontrolnej. Również wcześniej osiągnęło ono dojrzałość płciową. Część uczonych podkreśla, że choć można stwierdzić wpływ bisfenolu A na rozwój potomstwa myszy, nie wiadomo, czy zależność ta dotyczy również człowieka. Wyniki doświadczenia podkreślają jednak znaczenie badań nad wpływem tego związku i innych podobnych substancji na organizm ludzki.

żródło:
http://www.wprost.pl/drukuj/?O=6962

Ich potomstwo trzy tygodnie po urodzeniu ważyło o 10-15 proc. więcej niż potomstwo zwierząt z grupy kontrolnej. Również wcześniej osiągnęło ono dojrzałość płciową.


Część uczonych podkreśla, że choć można stwierdzić wpływ bisfenolu A na rozwój potomstwa myszy, nie wiadomo, czy zależność ta dotyczy również człowieka.


Ma wpływ na rozwój myszy, a o wpływie na człowieka nie wiadomo?
To znaczy, że można truć ludzkość substancją, której wcześniej nie zbadano ?
:omfg:
  • 0

#13

Raziel.
  • Postów: 405
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ma wpływ na rozwój myszy, a o wpływie na człowieka nie wiadomo?


Dziwio Cię to?? bo mnie niebardzo to normalne, że w reklamach pi****lą o tych wszystkich testach, a w rzeczywistości żdne testy niemiały miejsca heh
  • 0

#14

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie pij z puszki ... to tak samo nie pij ze szklanki bo tam jest szkło i możesz sie zatruc!... paranoja niedługo to :rotfl: odkryją że w jedzonych posiłakch są bakterie które powodują że dostajem shizofremi! tak tak! :lol :lol :lol :lol :lol
  • 0

#15

tybysh.
  • Postów: 330
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I tak bede kupowal 6ciopaki w puszkach bo wychodzi taniej;]
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych