Napisano
14.01.2007 - 04:40
No właśnie hipek - STW stała się naukowym dogmatem jak Biblia dla chrześcian lub Tora dla... no właśnie.
Szkoda tylko że Einstein nie błysnął i nie wymyślił w zapale "tworzenia" teorii,bądz chociaż sugestii co światłu 'przeszkadza' w próżni osiągać większe prędkości?
Czy nauka przynajmniej stara się wyjaśnić przyczyny braku opóżnienia fotonów w zależności od odległości,przecież ten fakt przemawia za tym że fotony w stanie "niebytu" pokonują każdą drogę NATYCHMIAST.
Czas "zatrzymuje się",tylko ciekawe z czyjego punktu widzenia(odniesienia)a może raczej w stosunku do jakiego punktu,bo wydaje się że są doznania obserwatora.
Czyż obserwacje zmian różnic czasowych zależnych od prędkości obiektu -w tym wypadku samolotów- dały przekonujące dowody że zjawisko to jest realne,przecież pomiary wykazywały różnice w granicach błędu pomiaru.
Bardziej wiarygodnym eksperymentem był by pomiar różnicy czasu między punktem na ziemi a oddalonymi o dziesiątki tysięcy kilometów satelitami stacjonarnymi,biorąc pod uwagę fakt że licząc z promienia naszej planety powieżchnia jej wiruje z prędkością ponad 1600km/h.
Prędkość owych satelitów jest pewnie dużo większa niż najlepszych samolotów,tak więc ew różnice powinny być bardziej widoczne - jeśli by takowe były.
Mówiąc "chłopskim językiem" upływ czasu na wysokiej wieży powinien być inny niż na ziemi żeby dowieść wpływu prędości na czas ale czy tak istotnie jest... ?
Prędkości od przestrzeni nie da się oddzielić bo bez przebytej drogi-przestrzeni nie ma mowy o jakimkolwiek ruchu,mogą istnieć natomiast różne,nieznane tak naprawdę jeszcze zależności.
W/g dziadka Alberta zależność została ustalona,mimo braku określenia prędkości od której ona ma obowiązywać,bo twierdzdzenie że "porównywalna" lub "zbliżona" do "c" jest mało profesjonalne - żeby nie powiedzieć absurdalne.
Skoro z punktu widzenia fotonu nie ma prędkości ani przestrzeni,to znaczy że przestrzeń skurczyła się do punktu a w nim nie ma mowy o żadnej prędkości,tylko nie wiadomo czy zjawisko te nie jest przypadkiem natychmiastowe,tzn że ma rację bytu tylko przy prędkości równej "c".
Dochodzenie do niej nie musi obiawiać się niczym nadzwyczajnym biorąc pod uwagę fakt że przy 0.9"c" masa wzrasta jedynie niewiele ponad trzy razy.
Jak się ma energia fotonu do energii fali - promieniowania el-m ,czy żeby zwiększyć zasięg stacji radiowej należy zwiększyć jej moc-energię,czy częstotliwość promieniowania przy założeniu że czym bardziej światło ma barwę zbliżoną do fioletu tym ma większą energię.
Czy sama czysta świetlna energia popychała odblaskowy stożek w znanym doświadczeniu,czy raczej wytworzona przez energię światła... masa - a może jednak duchy mają jakiś realny wpływ na nas samych?
Zakładając że powyższe doświadczenie nie było "podróbką" należy przyjąć że każda gwiazda swoim promieniowaniem odpycha w jakimś stopniu planety krążące w okół,czyli osłabia swoją siłę przyciągania...
Jaki ten świat jest,mimo różnych odkryć,nadal nieznany a przez to ciekawy.
Tak trzymać nauko - nie będzie nudy.