Napisano
06.03.2006 - 15:12
Witam! Postanowiłam dodać ten temat, gdyż wielu ludzi na forach i różnych stronach wypowiada się na temat dziwnych doświadczeń związanych ze zjawiskami paranormalnymi. Jednak wielu z nich po tych "przeżyciach" postanawia zająć się tzw. polowaniem na duchy. Mam nadzieję, że zechcecie się podzielić relacjami ze swoich "polowań".
[ Dodano: 2006-03-06, 15:18 ]
Polowanie na duchy z całą pewnoscią nie wyglada tak jak jest to przedstawione na zgoła zabawnych, ale nie majacych związku z rzeczywistością filmach z serii "Pogromcy Duchów".
Jesli chodzi o prawdziwe "poskramianie duchów", najistotniejszym elementem powinna być dyskrecja. Łowcy duchów musza być dyskretni. Uczucia osób stykajacych się z duchami, a zwłaszcza tych, którzy maja do czynienia z poltergeistem, sa przeważnie bardzo skomplikowane: złosć, strach, zażenowanie, czasem nawet poczucie winy. Na etapie poczatkowym, a często przez cały czas, większosć ludzi nie życzy sobie aby ich znajomi, krewni i sasiedzi wiedzieli, co się u nich swięci.z punktu widzenia łowcy duchów, tropienie zjaw przedstawia się zupełnie odmiennie od utartych pogladów na ten temat.Każde polowanie na duchy jest inne. łowcy duchów musza pogodzić się z jednym: większosc godzin spędzonych na czatach jest absolutnie bezowocna i nie przynosi żadnych rezultatów.
Zapewne wyglada to bardzo efektownie, gdy zabiera się na takie czaty całe walizy urzadzeń elektronicznych, ale w rzeczywistosci nie oznacza to wcale, że będziemy zwijać się przy nich jak w ukropie. Naprawdę jednak większosć sprzętu nie wymaga żadnego dogladania i caa noc upływa na obserwowaniu to jednego korytarza, w którym absolutnie nic się nie dzieje, to znów monitora kamery wideo zamonitorowanej w ten sposób, by, by ukazywała drugi korytarz, gdzie rownież nic się nie dzieje. Sprawdzcie sami jakch dreszczy emocji dostarczy wam obserwowanie przez dziesięć godzin absolutnie niezmiennego obrazu na ekranie telewizora.
Kiedy wybieracie się tropić duchy, przede wszystkim musicie zdać sobie sprawę, na jakiego ducha chcecie polować. Przeważnie będziecie wzywani wówczas, gdy ktos dostrzeże jakies konkretne widziadło albo też będzie miał do czynienia z innym rodzajem "straszenia". powód dla ktorego od poczatku musicie się orientować w tym, co chcecie sledzić jest następujacy - Nie wszystkie "duchy" sa takie same, istnieje szeroki wachlarz różnych fenomenów, z ktorych każdy wymaga innego podejscia.
Równie ważne jest przygotowanie się na wszelkie niespodzianki, poczulibysmy się głupio, gdybysmy wybrali się na sprawdzenie prawdziwosci relacji o milczacej snujacej się, wyraznie dostrzegalnej zjawie, zabierajac ze soba zgodnie z przewidywaniamiwyłacznie sprz rejestrujacy obraz i spędzili noc na bezradnym przysłuchiwaniu się stukaniu duchów, ktrego w żaden sposób nie moglibysmy nagrać!.
Innym ważnym aspektem. o ktorym nie wolno zapominać jest, jest swiadomosć, że oczekiwania z tym, co spodziewamy się dostrzec, wpływaja na obserwację. W najskrajniejszym przypadku może się przydażyć, że łowca duchów wyobrazi sobie, iż zobaczył dokładnie to, co spodziewał się ujrzeć. Z tego własnie powodu nie ma sensu chodzić na "polowania" w pojedynkę. Lepiej chodzić w większym gronie, by mieć niezależne relacje o tym, co się widzialo lub usłyszało.