Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajna broń Rosji....na Księżycu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdy przywódca Rosji, Władimir Putin, zaproponował niedawno prezydentowi USA Billowi Clintonowi włączenie się do programu obrony antyrakietowej, czyli rozbudowania starego reaganowskiego systemu "Gwiezdnych wojen", komentatorzy polityczni uznali to za rosyjską prowokację. Po pierwsze, Rosja nie ma na to pieniędzy, a po drugie, jest zapóźniona technologicznie. Jednak niektórzy znawcy tego tematu twierdzą, że Ameryka mogłaby na tym tylko skorzystać.

W końcu lat 70. XX wieku w amerykańskiej gazecie "Wisconsin Report" pojawiły się rewelacyjne artykuły dra Petera Davisa Betera, prawnika, eksperta i konsultanta prawa międzynarodowego i wywiadu, opisujące osiągnięcia naukowo-technologiczne ówczesnego ZSRR. Potem zaczął się wypowiadać na ten temat także w programach telewizyjnych. Informacje były tak niezwykłe, że wkrótce zabroniono mu dalszego ich ujawniania. Według Betera, były ZSRR już od 1977 roku zaczął umieszczać satelity wojskowe na orbitach okołoziemskich. Wyposażano je w najnowocześniejszą broń: miotacze strumieni neutronów. Robiono to oczywiście w największej tajemnicy. Do kwietnia 1978 roku na orbicie miało się znajdować ponad 30 takich obiektów.
Ale to nie wszystko. Jakkolwiek Amerykanie pierwsi wylądowali na Księżycu, to jednak Rosjanie o wiele wcześniej zaczęli wysyłać tam statki bezzałogowe. Ich celem było nie tylko zrobienie reklamy sowieckiej nauce, ale przede wszystkim - o czym się oficjalnie nie mówiło - zbadanie, czy jest możliwe umieszczenie na Księżycu bezzałogowych baz wojskowych.

Jak walka z cyklonem zadziwiła meteorologów


Podobno już w październiku 1977 roku umieszczono na powierzchni Srebrnego Globu siedem miotaczy neutronów, a nieco później jeszcze trzy po odwrotnej, niewidocznej z Ziemi stronie. Naturalnie radzieccy wojskowi chcieli sprawdzić, czy urządzenia te działają. Do tego celu wykorzystano cyklon zbliżający się do brzegów Indii i w dniu 19.11.1977 roku wysłano w jego kierunku silną wiązkę neutronów, by go rozbić. Niestety, pole magnetyczne otaczające Ziemię skręciło tor strumienia cząsteczek, który w rezultacie uderzył w ocean u brzegów Indii, powodując olbrzymią falę przypływu (co było wtedy wielkim zaskoczeniem dla meteorologów). Dr Beter twierdzi też, że Rosjanie umieszczali na powierzchni Księżyca także inne urządzenia o nieznanym przeznaczeniu.
Jeśli te rewelacje dra Betera opierają się na faktach (a jest to możliwe, jako że w ZSRR wydawano olbrzymie pieniądze na wszystkie tajne eksperymentalne projekty wojskowe - z badaniami parapsychologicznym i włącznie; a przy tym wiadomo, że wśród naukowców rosyjskich są naprawdę potężne mózgi), to propozycja Putina powinna wzbudzić zainteresowanie rządu USA.
http://www.gwiazdy.com.pl/29_00/24.htm
  • 1



#2

Pylbas.
  • Postów: 281
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak mnie to nie przekonuje :) Tzn nie widzę jakoś tego żeby ZSRR dysponowało taką technologią ;) Pozdro
  • 0

#3

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

troche to malo prawdopodobne. naladowane czastki ze slonca w ogromnych ilosciach nie sa sie w stanie przebic przez pole magnetyczne ziemii, a co dopiero tak relatywnie slabe urzadzenia.
  • 0

#4

Gagatek.
  • Postów: 233
  • Tematów: 17
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Niestety, pole magnetyczne otaczające Ziemię skręciło tor strumienia cząsteczek, który w rezultacie uderzył w ocean u brzegów Indii, powodując olbrzymią falę przypływu "
Im żadko co wychodzi...to takie typowe dla Rusków że musiało sie zdarzyć !!!!! :P
  • 0

#5

rsn.arush.
  • Postów: 81
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

skoro rosja zrobila cos takiego strach pomyslec co naprawde ma usa... oprocz ufo i jakis "termoelektrobulbulatorow" :] moze 3 wojna swiatowa bedzie wygladala jak startrek ?
  • 0

#6

h.m.m.m.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehhh...gdzies juz o tym czytałem...zaraz zaraz...jak sobie przypomne to dam zanać :P ehhh at tak naprawdę to to jest raczej jedna wielka bajka...nawet jezeli te urządzenia istnialy to miały za słabą moc zeby zaszkodzic jakiemukolwiek urządzeniu znajdującemu sie na Ziemi. Zacytuje +Pylbas "Jak mnie to nie przekonuje Tzn nie widzę jakoś tego żeby ZSRR dysponowało taką technologią "
  • 0

#7

Bertson.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, co niby miałyby te działka neutronowe robić? To nie jest gra komputerowa w której "im dziwniejsza nazwa broni tym większa jej moc" neutrony nie maja jakiejś wielkiej siły niszczącej, chociaż działka neutronowe są wykorzystywane w reaktorach jądrowych do rozbjania jąder atomów. Jednakże trzeba sobie zdawać sprawę, że w reaktorze neutrony emitowane są na bardzo niewielkie odległości, a sam proces reakcji jest kontrolowany. Przykładem niekontrolowanej reakcji rozszczepienia jąder atomów za pomocą neutronów, czyli łańcuchowej reakcji jądrowej, jest wybuch bomby atomowej. Biorąc pod uwagę odległość księżyca, czyli niemalże 400*10^3 Km, jakiekolwiek "działo" neutronowe byłoby nieskuteczne, poza tym samo jego użycie było by nieuzasadnione ponieważ nie wszystkie jądra atomowe są podatne na rozszczepienie. Dobra, Pan Jarecki mówi, że ruscy postawili na księżycu działa neutronowe. Wszelkie działa czy armaty :) musza byc czymś zasilane, domyślam się, że w tym przypadku nie będzie to generator na benzyne tylko bateria słoneczna. Jeżeli na Księżycu jest jakiekolwiek działo zdolne do zbombardowania Ziemi to pobór energii musiałby być liczony w gigawatach, elektrownia zapewniająca taką energie byłaby widoczna jeżeli nie gołym okiem to z pewnością przez amatorski teleskop. Niestety nie słyszałem jeszcze o elektrowniach na Księżycu...
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych