Od zaginięcia Iwony Wieczorek niedługo minie 12 lat. Tą sprawą swego czasu żyło nie tylko całe Trójmiasto, ale też cała Polska. Młoda, atrakcyjna dziewczyna wychodzi nad ranem z sopockiej dyskoteki, udaje się w kierunku domu i...ślad po niej wszelki ginie... Jako, że sprawa ta frapuje mnie od samego początku i śledzę (a raczej śledziłam) jej przebieg, ponieważ dziś już chyba tylko 2 lub 3 policjantów się nią zajmuje, chciałabym Wam ją Drodzy Forumowicze pokrótce przypomnieć.
Czytaj więcej na forum