W Hamburgu z tajemniczych powodów zginęło tysiąc ropuch, które napęczniały i eksplodowały. Zaobserwowali to spacerowicze nad jeziorkiem Altona. Według nich, ropuchy puchły, zwiększając objętość swpjego ciała trzykrotnie, i głośno eksplodowały. Ich szczątki były odrzucane nawet na metr.
Czytaj więcej na forum