Mike Hughes należał do ostatnio popularnego towarzystwa płaskoziemców. Jego pasją były rakiety, dzięki którym chciał udowodnić ludzkości, że Ziemia jest płaska. Niestety, udało mu się tylko potwierdzić, że istnieje grawitacja. Szalony Mike od kilku lat intensywnie pracował nad swoją własną rakietą. Jego marzeniem było m.in. dotarcie w pojedźcie do linii Kármána, czyli na wysokość 100 kilometrów ponad powierzchnią Ziemi i pokazanie wszystkim, że nasza planeta jest płaska. Nie udało się mu tego dokonać.
Czytaj więcej na forum