5951 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Nie jest to oczywiście pewne ale całkiem możliwe, że Chiny za chwilę będą musiały się zmierzyć z drugą falą tego wirusa.

Odnotowano nowe zakażenia w powiecie Jia , prowincja Henan w centrum kraju.

 

https://www.zerohedg...cluster-emerges

https://news.trust.o...401151444-l11ny

[Magda72]

A ja zachecam do odwiedzenia strony:

http://www.euromomo.eu/index.html

Mozecie zobaczyc jak rozkladala sie smietelnosc w poszczegolnych krajach w danych okresach czasowych od 2016 roku. W statystyce ujete sa rownie "tragiczne" Wlochy - jak dobrze ogarniam do 12 tygodnia tego roku wlacznie.

Sugerujesz że w tych krajach nie ma "normalnych"zgonów?Że wszystkie są wrzucane do wora "koronawirus"? Że my Europejczycy fałszujemy dane by podnieść liczbę zgonów?Serio?

[Magda72]

Tak.Sugerujesz.Choćby biorąc wyraz tragiczne(Włochy)w cudzysłów.
Ten i podobne linki są głównie udostępniane na forach antyszczepionkowych.Też twierdzą że każdy powinien na ich podstawie wyrobić sobie własne zdanie.Bo to przecież spisek by zmusić nas do szczepień.
Dużo zdrówka życzę i też pozdrawiam.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 01.04.2020 - 21:30

[Magda72]

Serio?Czy potrafisz czytać ze zrozumieniem?Pytałam czy sugerujesz że we Włoszech i innych krajach nie ma "normalnych"zgonów??? Starałam się prowadzić kulturalną dyskusję ale Twoje kolejne niesmaczne sugestie powodują niechęć do dalszego pisania.Podpadłam Ci bo wytknęłam poprzednio że powołując się na włoskie źródła nie znasz języka.
Nadal życzę dużo zdrówka w szerokim tego słowa znaczeniu 😁

[Magda72]

Poproszę o odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania.Zawarłam je w pierwszej odpowiedzi na Twój post z linkiem.I daruj sobie osobiste wycieczki bo te radośnie umieszczasz w każdym poście.
Z góry dziękuję.
PS.minusy należą się za błędy gramatyczne,otrograficzne i wycieczki osobiste.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 01.04.2020 - 22:07

[erebeuzet]

Jak zwykle skaczecie sobie wszyscy do gardeł.

[Daniel.]

A te co? Rok 2018 - laczna ilosc smmierci w samycn wloszech to 550 tys. Podziel to przez 365 dni i poworozmawiajmy o tragedii.. na ten moment - opierajac sie na liczbach

Czy Ty w tym momencie wziąłeś sobie zgony z 2018r z CAŁEGO ROKU, podzieliłeś je przez dni, wyliczyłeś sobie średnią dzienną i tą średnią porównałeś do trzech, a w zasadzie to do jednego miesiąca z roku 2020 i wyciągnąłeś na tej podstawie wnioski, że w sumie umiera tyle samo osób? No jeśli tak to ciężko traktować Cię poważnie.

To może przy okazji powiesz dlaczego przerabia się lodowiska na kostnice, kościoły, różnego rodzaju budynki, czemu wywozi się zwłoki ciężarówkami, czemu buduje się tymczasowe szpitale, zamienia się galerie i lotniska w składowiska ciał, etc skoro liczba zgonów jest taka jak zawsze? Może my po prostu o czymś nie wiemy i np większość kostnic/szpitali/krematoriów jest w remoncie bądź zostały z jakichś powodów zamknięte we Włoszech czy w Hiszpanii i na pewno wrzucisz jakieś informacje na ten temat. Bo jestem przekonany, że wiele osób chętnie by poczytało co to się takiego dzieje na zachodzie Europy, że umiera tyle samo ludzi co zawsze, a teraz wyjątkowo nie mają gdzie trupów trzymać.

Dziś w USA z powodu koronawirusa zmarło 6-ścio tygodniowe dziecko, jest to najmłodsza ofiara. I jest to bodajże pierwszy zgon w grupie 0-9 lat z powodu wirusa od początku pandemii.

Białoruś natomiast jest jedynym państwem, gdzie dalej toczą się normalnie rozgrywki piłkarskie(spod szyldu FIFA) w dodatku przy pełnych trybunach, a prezydent mówi, że nie widzi żadnego wirusa, więc jak go nie widzi to go nie ma i sam normalnie gra sobie w drużynie hokejowej.

W Turkmenistanie natomiast władza przyjęła genialne środki do walki z koronawirusem. Otóż władze tamtego państwa zabroniły używać słowa "koronawirus" i nosić maseczek. Każdy za złamanie tego zakazu może zostać nawet aresztowany. W ten sposób władza chce uniknąć paniki i zwalczyć koronawirusa.

W UK zmarł też dziś 13sto latek, a dobowa liczba zgonów dobiła prawie do 600, także wszystko idzie zgodnie z planem premiera - i odporność stadna wchodzi w kolejny etap, kto silniejszy ten przeżyje, kto słabszy ten musi nas opuścić.

Z takich większych pozytywów można napisać, że we Włoszech na OIOM w ciągu ostatniej doby trafiło tylko kilkadziesiąt osób, a nie kilkaset jak ostatnio. Pytanie tylko czy powodem jest faktycznie zmniejszona ilość osób w bardzo ciężkim stanie, czy może na OIOMach nie ma już miejsc, czy może po prostu wielu nie zdążyło tam trafić. Biorąc pod uwagę, że zmarło tam kolejne ponad 700 osób w dobę to każda odpowiedź może być prawdziwa.

I na koniec ciekawostka - w ostatnim tygodniu w Polsce zmarło 6 osób na grypę i 26 z powodu COVID-19(dane z MZ).

Użytkownik Daniel. edytował ten post 01.04.2020 - 22:26

[Magda72]

Przez przypadek dostałeś też ode mnie plusa 😁
Przepraszam za off top.

Najśmieszniejsze jest to że tam gdzie dałam niechcący plus posypały się też inne 😁😁😁
Za obraźliwy wpis pełny błędów ortograficznych plus nawet od moderatora.Brawo.
Koniec off topu.Przepraszam.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 02.04.2020 - 09:49

[Daniel.]

Tak, wzialem caly rok 2018 i podzielilem przez ilosc dni zeby zobrazowac ilosc smierci SREDNIA na dzien. W moim "antyszczepiemiowym" linku mozma zobaczyc jak to dokladnke wyglada - zazwyczaj 1 kwartal roku chadakteryzuje sie bardzo duza iloscia zgonow, a pozniej to spada.

 

To ja mam dla Ciebie lepsze porównanie, które może da Ci chociaż do myślenia:
"Grypa zaatakowała Włochy. To największa epidemia grypy od 15 lat"

160 osób zmarło we Włoszech w minionych miesiącach w rezultacie powikłań po grypie - ogłosił we wtorek krajowy Instytut Zdrowia, podsumowując zakończony sezon grypowy 2017-2018. W tym czasie zachorowało 8,7 miliona ludzi, co jest rekordem ostatnich lat.

- To była największa epidemia grypy w ostatnich 15 latach - powiedział epidemiolog Gianni Rezza z Instytutu Zdrowia.

W zaprezentowanym podsumowaniu eksperci podali, że zanotowano łącznie 744 ciężkie przypadki, wymagające hospitalizacji. Było wśród nich 15 kobiet w ciąży, dwie zmarły.

Dla porównania w poprzednim sezonie zachorowało 5,4 mln osób, a 53 zmarły. Liczba ciężkich przypadków wyniosła przed rokiem 219.

Jeszcze raz w skrócie, żeby nie było wątpliwości. We Włoszech w sezonie 2017/2018 zachorowało na grypę prawie 9 MILIONÓW ludzi, z czego 744(!) wymagało hospitalizacji, a 160(!) zmarło. Były to najgorsze liczby od lat. Na COVID-19 we Włoszech w ciągu niepełnych dwóch miesięcy zmarło ponad 12 000(!!) ludzi. Już nie będę pisał, że ta liczba zgonów jest przy lekko ponad 100 000 zarażonych, więc załóżmy nawet, że na COVID-19 też zachorowało 9 milionów ludzi we Włoszech.

Grypa: 160 zgonów
COVID: 13 155 zgonów

Z tego nam wynika, że śmiertelność koronawirusa jest 100x większa niż grypy, a żeby uzyskać taką liczbę ofiar z grypy jaką mamy z powodu COVID-19 musielibyśmy zliczyć prawie 100 lat przy założeniu, że każdego roku umierałoby te powiedzmy 130 osób. Pomińmy już nawet, że COVID-19 szaleje we Włoszech dwa miesiące(liczba zgonów po "sezonie" będzie pewnie jeszcze połowę większa).

Ale, żeby nie było, że nie pełne liczby, że to, że tamto to policzmy śmiertelność grypy z tego zamkniętego sezonu. 160 zgonów z 8 700 000 zarażonych daje nam śmiertelność na poziomie 0,0018%. Nie wiem ile musiałbyś sobie doliczyć niepotwierdzonych przypadków koronawirusa we Włoszech, albo ile odjąć zgonów z oficjalnej liczby, żeby wyszła Ci taka śmiertelność, ale jak ktoś jest chętny to może to obliczyć.
 

Co do pozostalej czesci postu, to sie nie wypowiem, bo nie mam az takiej wiedzy

No nie wiem, może to właśnie między innymi te wyliczenia są odpowiedzią na moje wcześniej kierowane pytanie do Ciebie?

Użytkownik Daniel. edytował ten post 02.04.2020 - 06:54