5951 odpowiedzi w tym temacie

[TheToxic]

Panowie czas ochłonąć, jak chcecie powyzywać się to zapraszam na pw ale jeśli jeden drugiego zaraportuje to będzie normalnie nagradzany. Jedni wierzą w wirusa, drudzy nie wierzą i obie strony mają do tego prawo ale wyzywać się jak dzieci w szkole? Panowie ile wy macie lat? Nie potraficie normalnie dyskutować?

 

Proszę o rozsądniejsze słownictwo.

[Wszystko]

Miłosz kolejny raz powtarzasz, że pandemia to ściema. Ja się więc pytam znowu, kiedy powinnna zostać ogłoszona pandemia? Podaj jakieś przykładowe liczby zachorowań i zgonów. Ile ludzi powinno się zarazić, a ile umrzeć, żeby uznać pandemię?
Piszesz, że trump krytykuje who. Przecież trump to pionek nwo, nie wiesz o tym? To co on mówi i robi ma służyć elitom.
Samą walkę z wirusem można porównać z obroną w przypadku ataku obcego państwa. Kiedy jeden kraj zaatakuje drugi, ludzie są zabijani, budynki niszczone itp. Zginęło już 200 ludzi, za chwilę będzie 300 potem jeszcze więcej. Obywatele zaatakowanego państwa nie bronią się, czekają, rząd nie wysyła wojsks do walki. Po co mają się tym zajmować, przecież w wypadkach na drogach ginie więcej ludzi. Dopiero kiedy liczba zabitych sięga 1000,zaczynają się działania odwetowe.

[Canaris]

Wkurzające jest to masturbowanie sie liczbą rzekomych wykrytych przypadków.. 

>omg tysiac dziennie ło jezu pandemio wielka O!!!

Tysiąc osób... z czego 99,999% czuje sie kompletnie normalnie, nie ma żadnych objawów itp a jednostki które wymagają hospitalizacji mozna policzyć na palcach jednej dłoni. I jeszcze te jakże typowe śmichy chichy o prawicy, "haha zagładzie białej rasy hurr", próby podciągnięcia kazdego kto nie wierzy w rządowe liczby i alarmistyczne bzdury do foliarzy od reptilian, chemtrailsów i bóg wie czego jeszcze. 

[Wszystko]

Te 99,99% czujących sie normalnie z sufitu wziąłeś sobie.

[Panjuzek]

 

Proszę popracować w nagrzanej stolarni, z blaszanym dachem, przez parę godzin, dźwigając stopnie i policzki dębowych schodów, mając na twarzy najlepszą dostępną maseczkę.

 
Pewnie dałbym radę w niej wytrzymać. Nic dziwnego, że masz inne zdanie na temat masek, skoro nie używasz tej niebieskiej taniej maseczki w pracy. Jak byś ją założył, to przypuszczam, że pieprznąłbyś tą maseczką o ziemię przy pierwszej lepszej okazji.
 

 

 

 

 Ta rozmowa zaczyna być paranormalna. Mam wrażenie że piszę po chińsku, a Ty raczej domyślasz się niż rozumiesz o co mi chodzi. Spróbuję jeszcze raz. Czysto i klarownie. 

 W mojej opinii. W profesjonalnej masce przeciw pyłowej oddycha się znacznie trudniej niż w jakiejś szmaciance. Filtry mają swoją gęstość i nawet jak są dwa duże, to i tak nabiera się powietrza ciężej niż w tej z gąbki którą używam w sklepie. Co do tych jednorazówek, to w porównaniu z profesjonalnymi, mam wrażenie jak gdybym nic nie miał na twarzy. Jak dla mnie te jednorazowe niby chirurgiczne maseczki, są bardzo lekkie i prawie nie sprawiają utrudnień w oddychaniu.  Coś tam czuć ale w porównaniu z profesjonalnymi i drogimi maskami to pikuś.

 

 Czyli w skrócie. w jednorazówce a'la chirurg, oddycha się łatwiej niż w jakiejkolwiek masce PPE3. A takich używam w pracy.

 

 

 

Pandemia to nazwa epidemii o szczególnie dużych rozmiarach, na dużym obszarze, obejmującej kraje, a nawet kontynenty. Według definicji się mylę, to tak, a według życia? 

 

 Co to znaczy według życia?  Zdefiniuj swoją definicję pandemii, będę wiedział o co ci chodzi. 

 

 

Proszę się cofnąć parę stron wcześniej, wielokrotnie podawałem dane z MZ. wypowiedź Szumowskiego który z wykształcenia jest lekarzem itd, trochę tego jest

 

 Ponowię pytanie dotyczące maseczek. Czy możesz podać jakieś źródła dotyczące szkodliwości noszenia maseczek, pochodzące z przed pandemii??? Od co najmniej kilku dekad, miliony ludzi na całym świecie, używają różnego rodzaju maski ochronne, przez wiele godzin dziennie, codziennie. Zakładam że jeżeli ma to negatywny wpływ na zdrowie to na 100% istnieją badania na ten temat. I daj spokój z tym Szumowskim. To przede wszystkim polityk. I powie wszystko dla dobra partii, i swojego. Dlatego nie politykujemy na tym forum, bo politykom nie można ufać.  

[Milosz]

Tą dyskusje trzeba było zakończyć kilka postów wcześniej.  Jak ja czytam takie teksty na facebooku skierowane do mnie, to daję reakcję śmiech i przewijam dalej powiadomienia. Nawet nie odpowiadam, bo to jest bez sensu. Przekonywanie jeden drugiego, przeradza się w spór, który kończy tak samo jak tutaj, wyzwiskami. Politykom skutecznie udało się nas skłócić, pytanie co będzie dalej?

Szczepionki na temat których wypowiadał się Pan Pinkas, szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego?  

Powiedział, że wygenerujemy emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionkę przeciw Covid-19. Czy jest potrzebna czy nie, Polacy mają ją chcieć.

Na temat maseczek też się fajnie wypowiedział, że nie są po to, żeby chronić, maseczki są po to, żeby przypominać, że jest epidemia. 

Ale poco ja to piszę. Forumowi eksperci wiedzą lepiej. Bawcie się dalej w swoim kółeczku wzajemnej adoracji i wzajemnie się nakręcajcie jaka to super wielka epidemia jest i koniec świata. W telewizji powiedzieli, to tak na pewno musi być, przecież Holecka nie kłamie.  

Nie mam już ochoty więcej brać udziału w tym temacie, szkoda moich nerwów i czasu.

 

 

 

Pozdro dla kumatych i świadomych. 

 

Edit: Natknąłem się na bardzo dobry reportaż pt. "Fałszywa Pandemia", bardzo obiektywny. autorstwa, uwaga, telewizji TRWAM. 

 

https://www.facebook...639524446927597

Użytkownik Miłosz edytował ten post 22.09.2020 - 23:30

[Panjuzek]

Na temat maseczek też się fajnie wypowiedział, że nie są po to, żeby chronić, maseczki są po to, żeby przypominać, że jest epidemia. 

 

 

 Rozumiem że nie masz żadnych linków do źródeł na temat chorób powodowanych przez noszenie maseczek. A te twoje niedotleniania, i inne to, takie tylko bajanie mające na celu uwiarygodnić brednie które tutaj wypisujesz. 

 

 I jeszcze jedno.

 

 Nie oglądam telewizji od jakichś 12 lat. Ani Polskiej ani Angielskiej.  

 

Pozdro dla kumatych i świadomych.

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 22.09.2020 - 20:25

[StatystycznyPolak]

I jeszcze te jakże typowe śmichy chichy o prawicy, "haha zagładzie białej rasy hurr", próby podciągnięcia kazdego kto nie wierzy w rządowe liczby i alarmistyczne bzdury do foliarzy od reptilian, chemtrailsów i bóg wie czego jeszcze.

 

To ile według was jest chorych i zgonów? Bo jeszcze nic konkretnego nie podaliście. W kółko piszecie że wszystko to kłamstwo i w żadne źrodła i dane nie wierzycie, dokładnie tak samo jak foliarze od chemtrailsów i reptilian.

[ppp]

Panjuzek popełniasz błąd porównując maseczkę przeciwpyłową do tej od wirusa, nosząc antywirusowe powinno się dbać o jej sterylność bez tego nie ma to sensu. Niestety większość ludzi nosi maski bo tak trzeba i są one nieefektywne, brudne i zasmarkane.

Przypomina to socializm, gdzie różnica między papierkową teorią, tym co zamierzano osiągnąć, a realnością była porażająca.

 

Co do szkodliwości, to lepiej jest bez maski.

 

"Mniejsza ekspozycja na powietrze

W jamie ustnej mamy wiele bakterii zwanych saprofitami (część flory bakteryjnej), które wykorzystują niedobory odporności organizmu dla swojego rozwoju. Ekspert wyjaśnia, jaki jest bezpośredni związek między zdrowiem jamy ustnej a stosowaniem ochronnej bariery przed koronawirusem: „Jeśli mniej mówisz, zakładając maseczkę, mniej otwierasz usta (masz mniejszy kontakt z powietrzem), co może się zdarzyć podczas snu, stwarzasz sprzyjające warunki dzięki którym te bakterie mogą doprowadzić do pewnych patologii: między innymi próchnicy, chorób przyzębia, nieświeżego oddechu, a nawet przebarwień zębów ”. "

Użytkownik ppp edytował ten post 23.09.2020 - 04:02

[Master Zgiętonogi]

Mi ostatnio babka zmarła na Covida. A pomyśleć, że kilka miesięcy temu normalnie pracowała w ogródku, czy chodziła do sklepu i jedyne co jej dolegało to bóle kręgosłupa, a tak poza tym, to chodzący okaz zdrowia jak na swój wiek... Trafiła pod respirator, a 2 tyg. później zmarła. Jeden z wielu podobnych przypadków. Nie tylko osoby poważnie chore są narażone na wirusa.

 

 

Odnoszę wrażenie, że niektórym ludziom musiałby ktoś bliski umrzeć z powodu tego ustrojstwa, żeby zdali sobie sprawę, że to nie są jakieś wymysły. Ale zapewne znaleźli by się i tacy "świadomi", którzy choćby sami przechodzili to ciężko, to i tak by zanegowali istotę problemu.

Moja kolezanka byla taka swiadoma, wybudzona, antysystemowa i antymaseczkowa wlasnie. Trzy tygodnie temu chowala swojego 63 letniego ojca. Kobieta na tyle nieodpowiedzialna, ze pracowala w szpitalu i zarazila sie wlasnie tam, ale stwierdzila, ze co jej ktos bedzie nakazywal jakies kwarantanny.

 

Niestety to co mowisz jest prawda - takie problemy sa dopiero zauwazane kiedy kazdy zna osobiscie kogos kto ucierpial (to zjawisko chyba sie nawet jakos nazywa). Wiec dopoki nie bedzie jednoczesnie kilkuset tysiecy chorych w kraju, dopoty armia ligi antymaseczkowej bedzie duza. Jak widac to nie sa ludzie, ktorzy potrafia czytac badania, fakty czy statystyki. Musza przekonac sie na wlasnej skorze (lub nawet gorzej bo w przypadku znajomej jak wszystko miala gdzies tak ma dalej, stwierdzila, ze ojciec mial pecha). Im tez nie wystarczy ktos chory w "drugiej linii" bo i tak ci nie uwierza, musza miec chorego kogos z najblizszych i dopiero to ma szanse zmienic pogaldy takiego betonu. I temu ta pandemia jest taka straszna i jest takim problemem bo wirusa samego w sobie powinnismy sie pozbyc juz ze 3 miesiace temu bo nie jest niczym strasznym. Tyle, ze Europejskie spoleczenstwo przerasta odrobina dystansu, higieny i zakladanie maseczki na 30 minut dziennie. No bo przeciez nikt nie bedzie odwracal ich swiata do gory nogami x-D

[Wszystko]

"Nie mam już ochoty więcej brać udziału w tym temacie, szkoda moich nerwów i czasu."

Ja się nie dziwię. Ciężka jest taka dyskusja, kiedy unika się trudnych pytań i mocnych argumentów. Taka postawa prowadzi do frustracji i zniechęcenia. To tak jak na przyjęciach rodzinnych, gdy wujki i ciotki pytają się" no i jak tam kawalerze, masz już jakąś pannę? ". A ty nie wiesz co powiedzieć, jest ci wstyd, chcesz uciec.

[Staniq]

To tak jak na przyjęciach rodzinnych, gdy wujki i ciotki pytają się" no i jak tam kawalerze, masz już jakąś pannę? ". A ty nie wiesz co powiedzieć, jest ci wstyd, chcesz uciec.

No to odkryłeś jego największą tajemnicę...

[Panjuzek]

Panjuzek popełniasz błąd porównując maseczkę przeciwpyłową do tej od wirusa, nosząc antywirusowe powinno się dbać o jej sterylność bez tego nie ma to sensu. Niestety większość ludzi nosi maski bo tak trzeba i są one nieefektywne, brudne i zasmarkane.

 

 

Najpierw sprecyzuj co rozumiesz po przez określenie "Maseczka antywirusowa" Tobie się wydaje że taka maseczka zabija wirusy czy coś? Maseczka pyłowa jak najbardziej może być noszona na co dzień do sklepu. Są jednorazowe maseczki ppe3, zapewniające przyzwoitą (co nie znaczy 100%)ochronę przed pyłem, i kaszlnięciem oszołoma w kolejce, który ma covida ale ze względów ideowych, nie ma nawet bawełnianej szmaty na mordzie.  Zew względów ekonomicznych dobre maski pyłowe "jednorazowe" również nosi się kilka dni w zależności od warunków w warsztacie. 

 Tak czy inaczej. Nawet brudna I ZASMARKANA MASECZKA, ograniczy rozsiewanie virusa przez osobę która nawet nie wie że jest zakażona. Maseczka ma chronić innych przed tobą, a nie odwrotnie. 

 

 

 

Co do szkodliwości, to lepiej jest bez maski.

 

"Mniejsza ekspozycja na powietrze

W jamie ustnej mamy wiele bakterii zwanych saprofitami (część flory bakteryjnej), które wykorzystują niedobory odporności organizmu dla swojego rozwoju. Ekspert wyjaśnia, jaki jest bezpośredni związek między zdrowiem jamy ustnej a stosowaniem ochronnej bariery przed koronawirusem: „Jeśli mniej mówisz, zakładając maseczkę, mniej otwierasz usta (masz mniejszy kontakt z powietrzem), co może się zdarzyć podczas snu, stwarzasz sprzyjające warunki dzięki którym te bakterie mogą doprowadzić do pewnych patologii: między innymi próchnicy, chorób przyzębia, nieświeżego oddechu, a nawet przebarwień zębów ”. "

 

 Czyli wziąłeś wypowiedź na temat flory bakteryjnej ust, dołożyłeś maseczkę i tadam. Stu procentowy dowód na szkodliwość maseczek. Jakoś nigdy nie słyszałem o hardcorach co śpią w maseczkach. Używam maseczek od wielu lat i jakoś zęby mi nie zżółkły, chociaż pomimo że mam 47 lat, mogę się pochwalić pełną klawiaturą plus zęby mądrości.

 

 Prosiłem o konkretne naukowe źródła traktujące o szkodliwości noszenia maseczek. Nie znajdziecie takich bo nie istnieją. Tak po prostu.    

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 23.09.2020 - 18:45

[Staniq]

Najlepszą ochronę zapewniają maski z oznaczeniem FFP3 lub N95. Filtrują nawet cząstki radioaktywne, a wirusy to dla nich bariera nie do przejścia.

Maski ppe3 mają wymienne filtry i są to typowe maski przeciwpyłowe.

Znaczenie klas bezpieczeństwa FFP:

FFP1

- Ochrona przed nietoksycznymi i niefibrogennymi pyłami

- Wdychanie nie prowadzi wprawdzie do rozwoju chorób, ale może podrażniać drogi oddechowe i powodować nieprzyjemny zapach.
- Całkowity przeciek wewnętrzny nie może przekroczyć 25%
- Wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie może być przekroczona bardziej niż 4-krotnie

 

Maski do ochrony dróg oddechowych klasy FFP1 są odpowiednie do środowisk pracy, w których nie należy się spodziewać toksycznych ani fibrogennych pyłów czy aerozoli. Filtrują one co najmniej 80% cząsteczek znajdujących się w powietrzu do wielkości 0,6 μm i można je stosować, jeśli wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie jest przekroczona więcej niż 4-krotnie. Maski ochrony dróg oddechowych klasy FFP1 są zwykle wystarczające w przemyśle budowlanym czy spożywczym.

 

FFP2

- Ochrona przed stałymi i płynnymi pyłami, które są szkodliwe dla zdrowia, dymem i cząsteczkami aerozolu
- Cząsteczki mogą być fibrogeniczne, co oznacza, że w przypadku krótkotrwałego kontaktu powodują podrażnienie dróg oddechowych, a w perspektywie       długoterminowej zmniejszają elastyczność tkanki płucnej
- Całkowity przeciek wewnętrzny nie może przekroczyć 11%
- Wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie może być przekroczona więcej niż 10-krotnie

 

Maski ochrony dróg oddechowych klasy FFP2 nadają się do środowisk pracy, w których we wdychanym powietrzu są obecne substancje szkodliwe i mutagenne. Maski te muszą przechwytywać co najmniej 94% cząsteczek znajdujących się w powietrzu do wielkości 0,6 μm. Można je stosować, jeśli wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie jest przekroczona więcej niż 10-krotnie. Maski ochrony dróg oddechowych o klasie ochrony FFP2 są stosowane na przykład w przemyśle metalowym lub w górnictwie. Pracownicy tych sektorów stykają się z aerozolami, mgłą i dymem, które w dłuższej perspektywie prowadzą do rozwoju chorób układu oddechowego, takich jak rak płuc, i znacząco zwiększają ryzyko poważnych powikłań, takich jak aktywna gruźlica płuc.

 

FFP3

- Ochrona przed stałymi i płynnymi pyłami, które są szkodliwe dla zdrowia, dymem i cząsteczkami aerozolu
- Ta klasa ochrony filtruje cząsteczki substancji rakotwórczych i radioaktywnych oraz chorobotwórcze, takie jak wirusy, bakterie i zarodniki grzybów
- Całkowity przeciek wewnętrzny nie może przekroczyć 5%
- Wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie może być przekroczona więcej niż 30-krotnie.

 

Maski ochrony dróg oddechowych FFP3 zapewniają najwyższy stopień ochrony dróg oddechowych przed zanieczyszczeniami. Przy całkowitym przecieku wewnętrznym wynoszącym najwyżej 5% i wymaganej ochronie przed cząsteczkami o wielkości do 0,6 μm na poziomie co najmniej 99% są one w stanie filtrować cząsteczki toksyczne, rakotwórcze i radioaktywne. Te maski ochrony dróg oddechowych nadają się do stosowania w środowiskach pracy, w których wartość graniczna narażenia w miejscu pracy może być przekroczona nawet 30-krotnie w stosunku do wartości właściwej dla danej branży. Dlatego używa się ich na przykład w przemyśle chemicznym.

 

Rekomendowane rodzaje środków ochrony osobistej
(PPE, ang. Personal Protective Equipment)
dla personelu medycznego przy kontakcie
z pacjentem z podejrzeniem lub rozpoznaniem
zakażenia SARS-CoV-2