Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szachy. Demoniczna rozrywka czy orientalna gra symboli?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

800px-KnightsTemplarPlayingChess1283-340

fot.domena publiczna Szachy – królewska rozrywka

 

 

Średniowieczni mieszkańcy Europy wiedzieli, że szachy pochodzą z Dalekiego Wschodu. W wyobraźni wielu pojawiały się wspaniałe historie związane z ich genezą. Figurom przypisywano magiczną moc i fantastyczne zdolności. Gra, mimo sprzeciwu Kościoła, stawała się coraz bardziej popularna.

 

Ta znana nam gra przywędrowała z dalekich Indii. Średniowieczna Europa otrzymała ją najpierw od muzułmańskich kupców przemierzających szlak handlowy na Morzu Śródziemnym prawdopodobnie w połowie X wieku. Niecały wiek później szachy trafiły w północne rejony kontynentu dzięki skandynawskim kupcom handlującym w rejonach Cesarstwa Bizantyjskiego. Była obecna wszędzie – w kościołach, na dworach królewskich, w karczmach, domach czy ulicach.

 

Orientalne pochodzenie gry sprawiało, że średniowieczni autorzy przypisywali powstaniu szachów wiele legend i historii, np. dopatrywali się wynalezienia gry przez starożytnych Greków – Arystotelesa, albo mitologicznego kuzyna Menelaosa – Palamedesa, który pod murami Troi miał wynaleźć właśnie szachy. Z kolei średniowieczny Palamedes – rycerz Okrągłego Stołu, syn sułtana, który przybył do Europy i stał się chrześcijaninem – gry w szachy uczył pozostałych rycerzy. Otrzymał nawet herb z tarczą w szachownicę (takie herby szybko stały się popularne wśród europejskich rodów). Wszystkie te legendy stały się niesamowicie popularne w późnym średniowieczu, a w środowisku dworskim chętnie przyjmowano imiona i herby postaci literackich.

 

ChristianAndMuslimPlayingChess-340x340.j

fot.domena publiczna Szachy bardzo szybko stały się popularną rozrywką

 

Popularność i symbolika

 

W V wieku na terenie Indii pojawiła się czaturanga. Była to gra dla czterech graczy, która odzwierciedlała potyczki wojenne. Gracz mógł kierować wezyrem, słoniami, rydwanami a także piechotą. Każda z figur poruszała się po swoich polach (był to element taktyczny), a gracze rzucali kośćmi, które wskazywały ilość pól przeznaczonych do ruchu. Gra w krajach arabskich posiadała figury, które nie przedstawiały postaci (zabraniał tego Koran). Początkowo nie wzbudziła w Europie zachwytu, gdyż uważano ją za zbyt trudną. Z czasem jednak stała się najbardziej docenioną i popularną rozrywką.

 

Bardzo korzystnie na rozprzestrzenianie się szachów wpłynęło ich zeuropeizowanie. Dotychczasowe figury nie były zbyt interesujące, dlatego postanowiono zastąpić je bardziej odpowiadającymi realiom feudalnej Europy. Partia szachów przedstawiała bitwę, a nie wojnę, co dla ludzi wczesnego średniowiecza było sporym problemem na drodze zrozumienia gry. W XI i XII wieku nie znali dobrze prawdziwych bitew. Codziennością była wojna, częste wypady, mniejsze starcia, pogonie etc. Dopiero w XII i XIII wieku sytuacja się zmieniła, gdyż rycerstwo chrześcijańskie zaczęło toczyć bitwy z niewiernymi. A to zdecydowanie bardziej przypominało potyczkę w szachy.

 

Kolejnym zagadnieniem były figury szachowe. Pion i koń były dobrze czytelne, gorzej z wezyrem (doradca królewski). Przekształcono go w królową. Sprawiło to jednak problem, gdyż pion podczas gry może stać się królową, a chrześcijański władca nie powinien mieć kilku żon. Te „rozmnożone” małżonki królewskie nazywano damami, by obejść ten problem. Wątpliwości wzbudzała również figura słonia. Arabowie ją zachowali, lecz nie przedstawiali go dosłownie, a jako np. wystające dwa kły. Mieszańcy Europy nie za bardzo zrozumieli o co w tym zabiegu chodziło i doszukiwali się innych znaczeń figury – drzewo, czapka błazna albo biskupia. Ostatecznie w XV wieku przyjęła się figura wieży. Przyspieszono także ruchy figur, a z czasem rozszerzano lub pomniejszano ich znaczenie na planszy. Wszystko zależało od adaptacji gry na realia terenu, na którym grano. W XVI wieku szachy przyjęły znany nam dzisiaj kształt.

 

Do naszego kraju gra przybyła z Rusi Kijowskiej, Czech i poprzez szlaki handlowe na Bałtyku. Kraj nasz przejmował tradycje obu kultur – zachodniej i wschodniej. Do dziś nazewnictwo hetmana stosuje się na zmianę z królową.

 

Moors_from_Andalusia_playing_chess-340x2

fot.domena publiczna
Do Europy szachy przybyły za pośrednictwem kupców arabskich

 

Kościół i figury

 

Kościół uważał szachy za grę diaboliczną, potępiał ją głównie w XI i XII wieku. Pod koniec średniowiecza stosunek do tej gry stał się bardziej wyrozumiały, gdyż szachy wniknęły w kulturę dworską i rycerską. Także zmiany, które nadeszły dla zeuropeizowanych szachów – usunięcie kości do gry – sprawiły, iż Kościół spojrzał na nią przychylniej. Kości to hazard, a ten dla Kościoła był zły, odstraszający i kojarzony z diabłem. Z drugiej strony katedry i opactwa w swych skarbcach chętnie przechowywały szachy.

 

Wyjaśnieniem tego fenomenu jest ówczesna manifestacja władzy przez króla, księcia, a nawet opata. Posiadanie pięknie zdobionych figur miało ogromną wartość, nie służyły one tylko do gry, ale stały się wyznacznikiem prestiżu i wartości danego skarbca oraz osoby, do której skarbiec ten należał.

 

Kr%C3%B3lowa-340x332.jpg

fot.domena publiczna CC0 1.0 Figura królowej wykonana kości słoniowej

 

Figury wykonane ze wspaniałych materiałów przez wschodnich rzemieślników sprawiały, że także im przypisywano magiczne właściwości. Najchętniej wykonywane były z kości słoniowej. Materiał ten dla ówczesnych porównywalny ze złotem, był bardzo rzadki, a dodatkowo posiadał lecznicze właściwości i funkcje talizmanu. Jednak kość słoniowa to materiał drogi, dlatego chętnie zamieniano ją na poroża jeleni, rogi byków albo kości waleni.

 

W XV wieku używano także bursztynu, koralu, wosku albo drewna. Kości zwierząt odzwierciedlały „agresywność” w grze, wprowadzając swoistą metafizykę w odczuciu partii szachów (głównie w okresie feudalnym), z kolei figury zrobione z materiałów organicznych były bliższe Biblii (pochodzenie roślinne jest bardziej czyste). Zawsze jednak sądzono, że na szachownicy figury ożywają. To wszystko przenikało do kultury.  François Rabelais w swoim słynnym dziele „Gargantua i Pantagruel” przedstawia bal, na którym toczy się gra w szachy. Figurami są aktorzy chodzący po wielkiej szachownicy.

 

Choć współcześnie partyjkę szachów można rozegrać na komputerze, to ciągle wywołują one emocje i nawet to nie odebrało im pewnej magii, która nadal inspiruje graczy i artystów.

 

Bibliografia:

    Ealesa R., Chess. The History of a Game, Londyn 1985.
    François Rabelais, „Gargantua i Pantagruel„, Kraków 2003.
    Giżycki J., Litmanowicz W., „Szachy od A do Z„, tom I, Warszawa 1986.
    Murray J. R. H., A History of Chess, Oxford 1913.
    Sołtysiak M, Archeologia szachów: przyczynek do badania zmian kulturowych dotyczących pozycji kobiet w średniowieczu na przykładzie transformacji figury wezyra w królową, [W:] Homo Ludens: czasopismo ludologiczne Polskiego Towarzystwa Badania Gier, 2014.

 

źródło

 


  • 5





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych