Skocz do zawartości


Zdjęcie

C/2019 Q4 (Borisov) - kolejny obiekt spoza naszego Układu Słonecznego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

kometa.jpg

Źródło: Obserwatorium Gemini

 

Astronomom udało się dostrzec kolejny obiekt, który prawdopodobnie nie pochodzi z naszego Układu Słonecznego. Tym razem, wszyscy planują być o wiele lepiej przygotowani, niż w przypadku odkrycia Oumuamuy.

 

Obiekty międzygwiezdne dość rzadko odwiedzają nasze sąsiedztwo. A właściwie to: rzadko udaje nam się je zauważyć. Jednym z takich obiektów o potwierdzonym pochodzeniu międzygwiezdnym była planetoida Oumuamua, zauważona przez astronomów w październiku 2017 r. Miała ona na tyle osobliwy kształt, że bardzo szybko pojawiły się doniesienia, że jest to statek obcych, co oczywiście okazało się totalną bzdurą.

 

C/2019 Q4 (Borisov) ma trochę mniej chwytliwą nazwę

 

W przypadku C/2019 Q4 (Borisov) nikt na razie nie wpadł na taki pomysł. Kolejną różnicą między tymi dwoma obiektami jest to, że Oumuamua została zauważona w chwili, gdy mijała już Słońce i opuszczała nasz Układ Słoneczny. Obiekt C/2019 Q4 (Borisov) dopiero się do nas zbliża.

 

Po raz pierwszy został zaobserwowany 30 sierpnia przez astronoma-amatora, Gennady’ego Borisova, który czym prędzej o swoim odkryciu poinformował astronomów z Krymskiego Obserwatorium Astrofizycznego. Początkowo uznano go za pospolita kometę, nadając mu nazwę gb00234. Jednak po bliższym przyjrzeniu się jego orbicie, astronomowie odkryli, że C/2019 Q4 (Borisov) pochodzi spoza Układu Słonecznego i, co najlepsze, w grudniu będzie przelatywał dość blisko Ziemi. To oczywiście znacznie ułatwi jego bliższe badanie. Ze wstępnych danych, którymi dysponują astronomowie wynika, że C/2019 Q4 (Borisov) przeleci między orbitami Jowisza i Marsa.

 

Dzięki odkryciu naszego nowego gościa z tak dużym wyprzedzeniem, astronomowie za punkt honoru stawiają sobie jak najlepsze przygotowanie do jego obserwacji. Olivier Hainaut z European Southern Observatory oznajmił, że wszystkie inne projekty prowadzone w ESO zostaną zawieszone na rzecz obserwacji C/2019 Q4.

 

Czym właściwie jest C/2019 Q4 (Borisov)?

 

Aktualnie nikt nie jest w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Powód jest bardzo prosty: nasz sprzęt do obserwacji kosmosu ma swoje ograniczenia, przez co w obrazach teleskopów widać go jako rozmytą plamę. Ta niedoskonałość utrudnia też określenie jego dokładnej pozycji – na razie szacuje się jednak, że znajduje się on ok. 3,5 jednostki astronomicznej (czyli odległości między Ziemią i Słońcem) od Słońca.

 

Na słabej jakości obrazach widać też, że C/2019 Q4 (Borisov) ciągnie za sobą mały warkocz pyłów, co jest bardzo charakterystyczną cechą komet. Fakt ten ułatwi na pewno analizę składu chemicznego naszego zagranicznego gościa – badanie składu chemicznego pyłu ciągnącego się za kometami przez spektrometry, w które wyposażona jest spora ilość teleskopów mamy opanowane całkiem nieźle.

 

Skąd przyleciał?

 

Tego też nie wiadomo. Astronomowie nie są nawet do końca pewni, czy Borisov rzeczywiście pochodzi spoza naszego Układu Słonecznego. Hainaut co prawda stwierdził, że przyporządkowanie jego orbity do obiektu pochodzącego z Układu Słonecznego byłoby niezwykle trudne i mało realne. Do podobnych wniosków doszli również astronomowie z Międzynarodowej Unii Astronomicznej Minor Planet Center.

 

    Otrzymujemy coraz więcej danych na temat obserwowanego obiektu, które wskazują na to, że jest on obiektem międzygwiezdnym. Żeby jednak wykluczyć wszystkie inne możliwości, potrzebujemy jeszcze kilka dni lub tygodni. Na razie jednak wygląda na to, że coś co narodziło się wokół innej gwiazdy zmierza w naszym kierunku – zaznaczył Hainaut.

 

Odkrycie to jest niezwykle ekscytujące z punktu widzenia astronomii. Być może dokładniejsza analiza C/2019 Q4 ujawni kilka informacji na temat układu gwiezdnego, w którym powstał. Być może też poznamy kilka ciekawostek na temat miejsc, które odwiedził po drodze.

[...]

 

źródło

 
 
 

 

 

 


  • 6



#2

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hoho!

 

 

Tym razem, wszyscy planują być o wiele lepiej przygotowani, niż w przypadku odkrycia Oumuamuy.

 

No mam nadzieje.


  • 0

#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Punkt na niebie, z którego nadlatuje, leży na granicy między Kasjopeą a Perseuszem.


  • 0



#4

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) podała oficjalny komunikat o zmianie nazwy tej komety na - 2I/Borisov. Litera "I" w nazwie oznacza Interstellar, czyli obiekt przybywający z przestrzeni międzygwiezdnej. To już drug obiekt, pochodzący z poza Układu Słonecznego, poruszający się po orbicie hiperbolicznej. Pierwszym była asteroida - 1I/Oumuamua, odkryta w ubiegłym roku.

 

https://www.iau.org/...detail/iau1910/


  • 0



#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właściwie to był jeszcze wcześniejszy obiekt, ale wykryto to dopiero niedawno badając orbitę. Chodzi o bolid który wybuchł nad Peru w 2007 roku. Nie było z tego spadku meteorytów (szkoda), prospektywne analizy wykazały niedawno, że był to obiekt o orbicie hiperbolicznej.


  • 2



#6

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Sensacyjna obserwacja. Drugi obiekt spoza Układu Słonecznego

 

2I/Borisov

 

Zauważony został na niebie w zeszłym miesiącu, wywołując natychmiast pytania o swoje pochodzenie. Naukowcy dość szybko znaleźli odpowiedź, która może sporym zaskoczeniem – tajemniczy obiekt to kometa, która pochodzi najprawdopodobniej spoza Układu Słonecznego. To drugi przypadek takiej obserwacji. Pierwszym „gościem” był Oumuamua z 2017 roku.

Nowy obiekt zauważony został 30 sierpnia, blisko dwa lata po tym, jak nasz układ nawiedził Oumuamua. Jako pierwszy zobaczył go astronom amator Giennadij Borisow z obserwatorium MARGO na Krymie. Rosjanin przy użyciu własnoręcznie zbudowanego teleskopu dostrzegł coś, co wyglądało jak kometa z krótkim ogonem. Wkrótce później obecność obiektu odnotowali także specjaliści z podległego NASA centrum badawczego Jet Propulsion Laboratory w Kalifornii przy użyciu systemu Scout. Amerykanie oznaczyli obiekt jako pochodzący prawdopodobnie spoza naszego systemu słonecznego.

Raz zauważona kometa stała się przedmiotem kolejnych obserwacji, prowadzonych m.in. przez Davide'a Farnocchię z Centrum Badania Bliskich Ziemi Obiektów (CNEOS) związanego z NASA oraz podobną jednostkę podległą Europejskiej Agencji Kosmicznej. Obiekt nazwano 2I/Borisov, w uznaniu zasług astronoma amatora z Rosji.

 

Pojawi się ponownie

Naukowcy mają nadzieję, że już wkrótce będą mogli przyjrzeć mu się bliżej. 26 października kometa ma pojawić się w Układzie Słonecznym ponownie, co da szansę na wielomiesięczne obserwacje. Obiekt zmierza w stronę Słońca. Obecnie jest od niego oddalony na odległość około 420 milionów kilometrów. Najbliżej Ziemi (około 305 mln km) znajdzie się z kolei 8 grudnia.

– Kometa obecnie porusza się z dużą prędkością około 150 tys. km/h, co znacznie przekracza typowe prędkości obiektów orbitujących wokół słońca na tej odległości – komentował Davide Farnocchia. – Duża prędkość wskazuje nie tylko na to, że obiekt prawdopodobnie pochodzi spoza naszego Układu Słonecznego, ale też że opuści go i wróci do przestrzeni międzygwiezdnej – dodał. Farnocchia zapowiedział, że obiekt osiągnie największą jasność w połowie grudnia, a optymalny czas do obserwacji potrwa do kwietnia 2020 roku. Naukowcy mają nadzieję, że przez ten czas zgłębią informacje na temat jego wielkości, rotacji oraz drogi.

 

Oumuamua

Przypomnijmy, że 19 października 2017 roku znajdujący się na Hawajach teleskop Pan-STARRS 1 zarejestrował dziwny obiekt przemierzający nasz Układ Słoneczny. Mierząca blisko 400 metrów długości asteroida została nazwana Oumuamua, co w dialekcie hawajskim oznacza „posłaniec”. Naukowców od razu zdumiał jej nietypowy podłużny kształt, przypominający cygaro. Długość asteroidy dziesięciokrotnie przewyższa jej szerokość (ma wymiary 400 na 40m), co jest niespotykane dla obiektów z naszego Układu Słonecznego, które były maksymalnie trzy razy dłuższe w porównaniu do swojej szerokości. Oumuamua składa się prawdopodobnie ze skał i metalu, jest czerwonawego koloru. Zabarwienie zawdzięcza promieniowaniu kosmicznemu, na które był narażony przez miliony lat.

Od czasu dokonania niezwykłego okrycia naukowcy usiłowali zbadać, skąd dokładnie pochodzi obiekt, nazywając go początkowo kometą, później planetoidą, a następnie „obiektem międzygalaktycznym”. Ta nowa kategoria została stworzona specjalnie po to, by zakwalifikować Oumuamuę.

 

Skąd przybył „Przybysz”?

 

„Przybysz” natychmiast rozpalił wyobraźnię zwolenników teorii spiskowych, którzy z pewnością będą zachwyceni, gdy poznają hipotezę naukowców z Harvard Smithsonian Center for Astrophysics. W artykule opublikowanym na łamach prestiżowego branżowego magazynu Astrophysical Journal Letters stwierdzili oni, że „Oumuamua może być w pełni sprawną sondą celowo wysłaną w kierunku ziemi przez obcą cywylizację”. Naukowcy wysnuli taki wniosek m.in. na podstawie niespotykanych wymiarów obiektu. Jeszcze bardziej zdziwiło ich nadzwyczajne i niespodziewane przyspieszenie, które nastąpiło, gdy Oumuamua przeleciał w styczniu 2018 przez nasz Układ Słoneczny.

„Biorąc pod uwagę jego sztuczne pochodzenie, jedyną z możliwości jest to, że Oumuamua jest lekkim statkiem, pływającym po przestrzeni międzygalaktycznej jako pozostałość po bardziej zaawansowanym technologicznie wraku” – czytamy w artykule autorstwa Abrahama Loeba, profesora i kierownika katedry astronomii oraz Shmuela Bialy'ego, doktora habilitowanego z Harvard Smithsonian Center for Astrophysics. Obaj naukowcy podkreślają, że podobne sondy zostały stworzone przez ludzi m.in. w ramach projektu Ikaros.

     

Źródło: https://www.wprost.p...lonecznego.html

 

^ Trochę więcej informacji na ten temat.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych