Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak tajemniczy grecki napis ocalił Notre Dame


  • Please log in to reply
1 reply to this topic

#1

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

notre.jpg

https://www.instagra...source=ig_embed

 

Katedra Notre Dame płonęła na oczach bezradnych paryżan. Podobną bezradność czuł przed laty Victor Hugo, patrząc na ulubiony zabytek w opłakanym stanie. Dlatego napisał "Katedrę Marii Panny w Paryżu" – a zainspirowało go tajemnicze słowo.

 

Rok 1831. 40 lat po Rewolucji Francuskiej i 16 lat po Napoleonie. Dziwny okres w dziejach Francji, pełen napięć i niepokojów społecznych. To wtedy Victor Hugo, wówczas 30-letni, wydaje "Katedrę Marii Panny w Paryżu" – swoją najsłynniejszą, obok "Nędzników", powieść.

 

Gdy piękna, 16-letnia Cyganka Esmeralda wykonuje taniec przed katedrą Notre Dame, skupia na sobie uwagę trzech mężczyzn: archidiakona Klaudiusza Frolla, kapitana Febusa i dzwonnika katedry Quasimodo. Wszyscy trzej zakochują się w niej szaleńczo.

 

Najbardziej zdeterminowany jest archidiakon – opętany żądzą dopuszcza się okrutnych czynów, które prowadzą do zguby całej czwórki. Tak w skrócie można podsumować treść powieści. Ale "Katedra Marii Panny w Paryżu" to coś więcej niż melodramat. To też portret Paryża, a nade wszystko katedry Notre Dame.

 

Napis na ścianie

 

Do napisania powieści Hugo zainspirowała sama katedra. A dokładniej tajemniczy grecki napis, jaki znalazł na jednej z jej ścian. ΑΝАΓΚΗ – czyli "przeznaczenie", jest stale powracającym w twórczości Hugo motywem. Śmiało można go nazwać kamieniem węgielnym "Katedry Marii Panny w Paryżu". Autor musiał oglądać budynek bardzo dokładnie. Napis podobno został wyryty w ciemnym zakątku, do którego większość bywalców katedry nie przywiązywała większej wagi. Słowo mocno poruszyło Hugo. We wstępie swojej powieści napisał:

 

"[Autor] zastanawiał się i usiłował odgadnąć, cóż to za dusza udręczona przed rozstaniem się ze światem zapragnęła położyć ów znak zbrodni czy nieszczęścia na czole starego kościoła."

 

Akcję powieści autor osadził w średniowieczu. To wtedy powstała Notre Dame. Hugo, zakochany w architekturze, zwłaszcza gotyckiej, poświęcił samemu budynkowi wiele miejsca w książce. To w dużej mierze dzięki jego powieści katedra ocalała. Gdy Hugo pisał swoją powieść, budynek był w opłakanym stanie. Dzięki popularności książki, której niemal każda scena rozgrywa się w katedrze lub w jej pobliżu, pod koniec XIX wieku odrestaurowano ją.

 

Quasimodo istniał naprawdę?

 

Napis i katedra nie są jedynymi zaczerpniętymi z rzeczywistości inspiracjami Hugo. Podobno sam Quasimiodo miał swój pierwowzór w rzeczywistości. Brytyjski rzeźbiarz żyjący w XIX wieku i zatrudniony w katedrze Notre Dame w momencie powstawania książki Hugo, w swoich pamiętnikach pisał o garbatym kamieniarzu, który z nim pracował.
 

Sam moment wyrycia napisu "ΑΝАΓΚΗ" na ścianie pojawia się w powieści. Uwiecznia go cyrklem Klaudiusz Frollo, a pod nim dodaje inny napis: "pożądanie". W powieści Hugo to drugie determinuje los Esmeraldy. Obłąkańczo zafascynowany Cyganką archidiakon morduje jej przyjaciela, a wina spada na dziewczynę. Frollo składa jej propozycję: uwolni ją w zamian za jej miłość. Jednak Esmeralda wybiera karę za niepopełniony czyn – a jest nią śmierć.

 

Nic nie trwa wiecznie

 

W przedmowie "Katedry Marii Panny w Paryżu" Hugo sugeruje, że obok przeznaczenia, innym ważnym wątkiem powieści jest czas i jego niszczycielski wpływ. Według jego świadectwa tajemniczy grecki napis znikł ze ściany katedry za sprawą nieudolnych remontów:

 

"Później otynkowano czy też zdrapano mur (sam już zresztą nie pamiętam który) i napis znikł. Tak bowiem postępuje się od lat dwustu już prawie z cudownymi kościołami średniowiecza. Kaleczy się je i niszczy ze wszystkich stron, i z zewnątrz, i wewnątrz. Ksiądz je tynkuje, architekt je skrobie; a później przychodzi lud, który je burzy."

 

Katedra, która stała w Paryżu od wieków, płonęła na naszych oczach. A Hugo przewidział, że czas jej nie oszczędzi, tak jak nie oszczędził greckiego napisu:

 

"[…] prócz kruchego wspomnienia, które mu tu poświęca autor tej książki, nic już nie zostało dzisiaj z tajemniczego słowa wyrytego w mrocznej wieży katedry Marii Panny. Nic nie zostało z nieznanego losu, który streściło ono tak melancholijnie. Człowiek, który wypisał był to słowo na tej ścianie, znikł spośród żywych kilka wieków temu, z kolei i słowo znikło ze ściany kościoła, być może kościół już wkrótce także zniknie z powierzchni ziemi. O tym słowie napisana została ta książka."

[...]

źródło


  • 6



#2

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Niektórzy twierdzą, że wydarzenie w Paryżu to tzw. Rosicrucian Ritual, ale co ja tam wiem...


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych