Gigantyczna maszyna na niebie, a z niej - jak pszczoły z ula - wylatują mniejsze samoloty. Na taki pomysł wpadli choćby Amerykanie, żeby zbombardować Moskwę. Przesadny rozmach? Bezsensowny projekt? Prężenie muskułów? Być może - ale dziś znów wraca się do tych koncepcji.
Czytaj więcej na forum