"Attenborough i olbrzymi Dinozaur z Patagonii", to wart obejrzenia, film dokumentalny, wyemitowany w 2016 roku. Jak sama nazwa wskazuje główną osią i ostoją jego 52 minut czasu trwania, jest genialny przyrodnik i popularyzator nauki zarazem, David Attenborough, który postanawia wyruszyć do argentyńskiej Patagonii, aby śledzić tam prace badaczy wydobywających na światło dzienne skamieliny najpotężniejszego w historii, zachwycającego swoją wielkością, zwierzęcia stąpającego po ziemskim lądzie. Tym osobliwym organizmem, którego historia odkrycia zaczyna się od jego mierzącej ponad 2 metry kości udowej, jest Patagotitan mayorum,Tytanozaur, należący do dinozaurów gigantyczny przedstawiciel roślinożerców.
Mimo iż ów film dokumentalny został wyemitowany w nieadekwatnym, zbyt późnym, do czasu wydobycia skamieniałych szczątków dinozaura i skonstruowania modelu jego szkieletu w skali 1:1, okresie, to ogląda się go z pozytywnym nastawieniem, które trwa od początku aż do końca dokumentu. Attenborough nie odstaje od ekipy paleontologów ani na chwilę. Towarzyszy im, niestrudzenie pracującym na patagońskiej Ziemi, wydobywającym krok po kroku ,,kościec" tytanozaura, aż do wnikliwej analizy fizyczności tego organizmu: ruch, masa, fizjologia. Po udanej rekonstrukcji okazu Patagotitan mayorum (Tytanozaur), wykonanej ze specyficznego imitującego kość tworzywa, które osadzono na jakimś metalicznym rusztowaniu, gdy się spojrzy na taki szkielet i uzmysłowi sobie, że 100 mln lat temu gigant ten stąpał po patagońskim lądzie, można się zapaść pod ziemię, na samą myśl jego rozmiarów:
- średnio 40 metrów długości, wysokość do ramienia wynosiła sześć metrów. Jego waga to ,,niecałe" 69 ton.
,,Diego Pol, paleontolog Egidio Feruglio Museum w Argentynie i autor publikacji na temat znaleziska, tak opisuje tytanozaura: 'Legendarny T.Rex i inne mięsożerne wyglądają jak krasnale, gdy zestawisz je z olbrzymim tytanozaurem. To tak jakby postawić słonia obok lwa'(...)". (http://www.tvn24.pl)
