Skocz do zawartości


Zdjęcie

Narciarz wjechał pod koła samochodu w Szczyrku. Stracił przytomność i... zniknął?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Konrad_GK.
  • Postów: 423
  • Tematów: 120
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Policjanci z bielskiej drogówki ustalają okoliczności i szukają świadków niecodziennego zdarzenia, do którego doszło w Szczyrku. Jadący ulicą narciarz z impetem wjechał wprost pod koła samochodu terenowego - podała rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz.

 

„Z relacji kierowcy wynikało, że narciarz utracił przytomność. Kierujący pobiegł do pobliskich domostw po pomoc. Kiedy wrócił, poszkodowanego nie było już na miejscu” – powiedziała Jurasz.
Jak relacjonowała rzecznik policji, 51-letni kierujący toyotą zatrzymał samochód na widok zjeżdżającego ulicą z dużą prędkością narciarza. Mężczyzna nie zdołał jednak wyhamować i wjechał wprost pod koła terenowego auta. Poszkodowany z impetem wpadł pod podwozie i najprawdopodobniej utracił przytomność. Kierowca nie mógł z nim nawiązać kontaktu słownego. Pobiegł do pobliskich domostw po pomoc. Narciarz w międzyczasie zniknął.
„Kierowca sprawdził jeszcze dokładnie rejon w obrębie około 50 m od miejsca zdarzenia, jednak nie napotkał poszkodowanego” – poinformowała Jurasz.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 13 przy ul. Zwalisko w Szczyrku. „Świadków tego zdarzenia, a w szczególności poszkodowanego narciarza, prosimy o kontakt z Komendą Miejską Policji w Bielsku-Białej, ul. Wapienna 45, tel. 33 8121260” – dodała rzecznik.

 

Żródło: https://podroze.onet...wiadkow/rmj40r2


  • 0



#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie w szoku potrafią uciekać z oberwaną ręką, nawet o tym nie wiedząc. Jak poszedł w las, znajdą go po pierwszych wiosennych roztopach.





#3

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Albo wbrew pozorom obrażenia mogły  być nikłe a narciarz  lekko obtłuczony nawiał do domu by nie dostać mandatu za jazdę nartami środkiem drogi albo uniknąć oklepu facjaty za walniecie w czyjś samochód.Po nawet chwilowej utracie przytomności raczej trudno o rozsądek. Zreszta co ja mówie o rozsądku: facet jechał nartami środkiem stromej drog.W zasadzie  kandydat do nagrody Darwina.

https://www.google.c...!7i13312!8i6656


  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych