Jeszcze mocniej strzela pusta butelka wystawiona na balkon i jak postrzela to zabierasz do pokoju i czekasz na kolejne efekty,wszystko przez powietrze bo w chłodzie sie kurczy a w cieple się rozszerza,jeśli otworzysz pustą butelkę na mrozie to ona zasyczy.inny przykład to trzeszczące szafy w pokoju,jak kaloryfer jest na full to stuknie kilka razy i przechodzi,po wyłączeniu ogrzewania nawet parkiet zaczyna się odzywać a w lecie mieliśmy grający legar w podłodze który był pęknięty w taki sposób że przy upalnych dniach nas straszył ale dopiero od wieczora aż do rana,co kilka minut zgrzyt albo jęczenie raz strzał legara był gwałtowny niczym krzyk.
Znalazłem tajemnicę kubka i łyżeczki...jesli siedzimy przy stole i mamy łyżeczkę opartą bokiem o ściankę kubka wystarczy wstać z krzesła aby łyżeczka się poruszyła,