Skocz do zawartości


Zdjęcie

‘Czynnik Oz' i bliskie spotkanie z UFO - zdarzenie w Kobyłce 29.09.2018.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

oz1.jpg

Z tego miejsca  zauważono poruszające się UFO, które oddaliły się w kierunku widocznych drzew.

 

Zdarzenie do jakiego doszło  we wrześniu 2018 roku pod Warszawą przenosi nas w czasy ‘’świetności’’ dawnej ufologi kiedy świadkowie donosili o bliskich spotkaniach  obiektów w kształcie  klasycznych ‘’spodków’’. Zdarzenie w Kobyłce nie tylko było bliskim spotkaniem z UFO, ale również cechowało się aspektami, które znane są jako tzw. ‘’czynnik Oz’’.

 

Zjawiskiem UFO zajmuję się od 1996 roku, i przez ten okres czasu miałem styczność z setkami  osób, które przeżyły kontakty z UFO. W znaczącej  przewadze świadkami były głównie  kobiety, tak samo było w przypadku zdarzenia, które miało miejsce 29 września 2018 roku w Kobyłce pod Warszawą.  Świadkiem tego zdarzenia była młoda kobieta ( 27 lat) nazwijmy ją Anną ( imię i nazwisko zastrzeżone), która jak do tej pory nigdy nie tylko interesowała się problematyką UFO, ale także była bardzo sceptyczna w tym temacie. Wszystko się zmieniło po zdarzeniu, które przeżyła 29 września, które zupełnie odmieniło jest świadomość o UFO.

 

"‘’Dzień 29.09.2018 godzina mniej więcej około 19:15-19.20. Leżałam w łóżku i nagle usłyszałam dziwny dźwięk, ciężko mi go opisać na początku był słaby ale dziwny jakby sąsiad kosił trawę, później był jakby przeszywający i potężny, myślałam że wręcz ktoś mi wjeżdża koparką na podwórko. Mieszkam z koleżanką, która w tamtej chwili już spała ale mówiła że słyszała dźwięk przez sen jakby ktoś kosił.  Wybiegam z łóżka otworzyłam drzwi na dwór. Co mnie bardzo zastanawia bo raczej rzadko kiedy zdąża mi się otwierać drzwi wieczorem jak ktoś puka bo po prostu się boje.

 

Mam cztery psy, które nawet się nie podniosły za mną z łóżka, a raczej są pierwsze gdy coś się na podwórku dzieje. Wrócę do sedna. Wybiegłam na dwór, a właściwie stałam jedną nogą w drzwiach. Nagle z za domu wyleciał obiekt, okrągły potężny. Nie jestem dobra w miarach ale myślę że średnica około 70 m. Było to bardzo blisko mnie widziałam latający spodek bardzo dokładnie. Jego dół jakby kręcił się w jedną stronę, a góra w drugą. Pośrodku górą, a dołem jakby załączające w jedno było światło, jasne jaskrawe. Nie zauważyłam żadnych wystających dysz, anten czy przycisków.

 

Spodek był biały czysty kompletnie bez niczego. Na górze jakby parę diod w kolorze niebiesko zielonym.  Po sekundzie obok zjawił się drugi identyczny spodek. Leciały o tej samej prędkości i wysokości. Co mnie zastanawia to wielkość tych rozmiarów i to że nie wiał wiatr. Mam wyjście z podwórka na las, krzaki i drzewa.. Stałam jak wryta nie jestem w stanie powiedzieć ile to trwało, sadzę, że parę minut bo leciało niezbyt szybko. Wbiegłam do domu zaczęłam budzić koleżankę i krzyczeć ze widziałam ufo, żeby ze mną poszła. Nie chciała wstać więc podbiegłam jeszcze raz do szklanych drzwi aby to zobaczyć, widziałam jak znika za lasem. Drzewa w tym  miejscu są mniej więcej na wysokości około  40 m. Rano jak zaczęłam to opowiadać koleżance to mówiła że słyszała dziwny dźwięk i ze niemożliwe, że ja wieczorem wyszłam na dwór sama’’

 

oz2.jpg

Mapa ilustrująca przelot i miejsce obserwacji

 

W kolejnych dniach udało mi się nawiązać kontakt z Anną, która przekazała kolejne informacje na temat obserwacji. Z relacji,  wynika, że  obiekty poruszały się ze wschodu na zachód, lecąc z bardzo niewielką prędkością.

 

‘’Co do szybkości poruszania to mam wrażenie jakby ktoś zwiedzał, dostojnie i pomału. Jeden,  a za nim drugi, identyczny’’

 

W mojej ocenie Anna  znacząco zawyżyła rozmiar obiektów do 70 metrów średnicy ponieważ z pomiarami wielkości kątowej miała spore trudności  niemniej z korespondencji wynika, że obiekty  były na pewno większe niż sąsiadujący dom obok, który ma ponad 11 metrów szerokości, czyli obiekty  mogły mieć rzeczywiście około 25  metrów średnicy i poruszały znacznie niżej, niż to wcześniej opisała Anna, wg niej po dokładnej ocenie wynika, że obiekty poruszały się około 50 metrów nad ziemią.  Znamienne były pewne symptomy, które odczuła kobieta w czasie obserwacji, które można sklasyfikować jako tzw. ‘’Czynnik Oz’’.

 

Dwa spodki

 

Opis obiektów, który dostarczyła Anna jest wręcz ‘’klasyczny’’, niemniej od kilku lat obserwacje tego typu obiektów należą do rzadkości. W tym wypadku były to dwa dyskoidalne obiekty w formie ‘’spodków’’  w kolorze biało metalicznym 

 

- ‘’kolor powierzchni był jasny jakby biały metaliczny światło było pośrodku jakby łączące górę i dół. Nie zauważyłam nic, oprócz światła kompletnie nic co mogło by łączyć górę i dół.  Dolna część pierwszego obiektu obracała się w lewą stronę, natomiast górna w prawą."

W czasie obserwacji Anna słyszała przeszywający ciało i głowę dziwny dźwięk, którego nie jest w stanie opisać.

 

oz3.jpg

W tym miejscu poruszały się zauważone obiekty zdj. Google Earth

 

‘’Magiczna’’ atmosfera.

 

Nie od dziś wiadomo, że w czasie bliskich zdarzeń z UFO ( ale również PSI), świadkowie często mówią o dziwnym zachowaniu czasu, rzeczywistości, a nawet panującej wokół atmosferze. Tak samo było w przypadku Anny w czasie kiedy obserwowała obiekty na progu domu nie mogła wykonać żadnego ruchu. Oprócz tego sama atmosfera była inna niż zazwyczaj.

 

‘’Panowała w okolicy głucha cisza. Czas się zatrzymał. W tamtej chwili miałam  wrażenie, że jestem tylko ja i tylko ja. Ja i to coś. To co widziałam wręcz łamie prawa fizyki, że to coś było takich rozmiarów, że nie było wiatru itp. itd. Wszystko było dziwne, naokoło cicho, niewyobrażalnie wręcz magicznie tajemniczo. W momencie zdarzenia trochę czułam się jakbym  była w innym świecie. Nic by nie istniało. Nie umiem tego wytłumaczyć. Ale nie mogłam pójść po telefon, bo nie byłam w stanie się ruszyć’’.

 

Warto zatrzymać się również na tym co napisała Anna. Nie było wiatru, To bardzo istotny szczegół. Obiekty wielkości najmniej 20 metrowej średnicy  powinny swoją masą wywołać jakiś efekt podmuchu zawirowania powietrza etc.  Nic takiego jednak świadek nie odnotowała. Anna długo rozmyślała po obserwacji, dlaczego akurat jej się to przytrafiło.

 

‘’Gdy o tym myślę czuje niepokój i dziwny strach. Jednak w tamtym momencie nie czułam przerażenia, bardziej niedowierzanie, chciałam i starałam się jak najwięcej zapamiętać. A na chwile w tym pierwszym momencie nie mogłam się ruszyć. Tej nocy spało mi się bardzo dobrze nic mnie nie niepokoiło. Przez następne dni i rozmyślanie o tym miałam drobne problemy z zaśnięciem. Jeżeli chodzi o emocje ciężko mi opisać jest to dla mnie niewyobrażalne, a jestem pewna tego co widziałam i co się wydarzyło tamtego dnia’’.

 

Tuż po obserwacji, która mogła trwać około 5 minut  Anna nie mogąc obudzić koleżanki ( znamy to z innych zdarzeń z UFO) napisała emocjonalnego  sms koledze to co przed chwilą  zauważyła. Świadek  poszukiwała w internecie informacji ponieważ sadziła, że tak duże obiekty obserwowało więcej osób. Niestety paradoksalnie tylko ona była świadkiem obserwacji UFO, które jakby nic przenikały wieczorne niebo nie zauważalne przez nikogo. Pytanie czy rzeczywiście nikt ich nie zauważył? Analiza spotkań z UFO zna tego typu zdarzenia, w których poza jednym świadkiem nikt inny nie zauważył w okolicy UFO.

 

Być, może i w tym zdarzeniu było podobnie -  dziwny dźwięk ‘’wywabił’’ na zewnątrz Annę, która miała odegrać  coś czego nie umiemy zrozumieć, coś co jest jedynie znane sile, za którą ukrywa się UFO. Mało tego nie można wykluczyć,  że same obiekty nie były stricte fizyczne i mogły być zauważalne jedynie dla samej Anny jako ‘’żywy’’ obraz w jej świadomości, stąd brak w opisie właśnie typowych ergo fizycznych oddziaływań ze strony obiektu, tak jakby w tamtym czasie Anna przez chwilę była podłączona do innej rzeczywistość  i dostrojona na jakiś  kontakt? 

 

Dlaczego ja

 

Takie pytanie zadała mi Anna, dlaczego ona przeżyła coś, w co nie wierzyła nigdy? Oczywiście nie umiem jej i sobie na to pytanie odpowiedzieć, dodam, że nie pierwszy raz miałem kontakt ze świadkami, którzy wcześniej wręcz kpili z tego typu relacji, a potem sami przeżyli bliskie spotkanie, które zmieniło ich postrzeganie na naturę świata w którym żyjemy. Na pewno tego typu zdarzenie było pewną rewolucją w poglądach Anny i raz na zawsze zmieniło podejście do aspektu UFO.  Zdarzenie to oceniam jako spójne w relacji świadka, a tym samym wiarygodne, tym samym zaliczając do kategorii CE –I ( Bliskie Spotkanie Pierwszego Stopnia) Drugą rzeczą jest pytanie Anny, czy widziała pojazdy  istot pozaziemskich czy czegoś zupełnie innego?

 

Skojarzenie samo nasuwa się na usta, UFO= ETH czyli istoty pozaziemskie, jednak sprawa nie jest taka prosta i nie koniecznie za UFO muszą stać istoty z innych planet, to szerszy aspekt do omówienia, ale jak widać na przykładzie Anny, od razu swoją obserwację skojarzyła z tzw. ‘’kosmitami’’ widać jak syndrom UFO spodka głęboko się już zakorzenił w świadomości osób nawet nie ‘’wierzących w UFO’’. Dziś  na pewno nie odpowiemy jaka siła stała za tą obserwacją, która spowodowała duży mętlik w świadomości świadka.

------------------------------------------------------------

Autor: Arek Miazga

Wszystkie zdjęcia pochodzą z artykułu.

źródło

 

 

 


  • 6



#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Główne pytanie - czemu tak dużych i nisko lecących obiektów nie zauważył dosłownie nikt inny? To wcale nie jest odludna okolica.


  • 0



#3

Anunnaki.
  • Postów: 540
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Może nie każdy się tym przejmował mysląc że to samolot paralotnia albo coś innego


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych