Zarejestrowałem się tutaj, żeby poznać odpowiedź na to pytanie. Jakie.. czy to może być duch.? Sam nie wiem czy wierzę w duchy. Wierzę że nasi zmarli bliscy mogą nad nami czuwać.dbac czasem o nas, uchronić od złego. Ale o co mi chodzi. Moja dziewczyna mieszka w dwupokojowym mieszkaniu w bloku. Wcześniej mieszkała tam z całą rodziną. W grudniu 2015 roku zmarła jej babcia w tym mieszkaniu. W lutym 2016 roku zmarła jej mama w tym mieszkaniu. W czerwcu 2017 roku zmarła jej ojciec, w tym mieszkaniu. Została sama z córeczką i młodszym bratem, który chodzi do zawodówki. Atmosfera w domu jest dla niej przytłaczająca, natomiast on boi się spać sam w pokoju. Ponoć słyszy dziwne stukanie w nocy, pukania itp. przez co śpi u znajomych. Ja spałem w tym pokoju razi też słyszałem dziwne dźwięki, stukania pukania itp. w pokoju obok, czyli mojej dziewczyny nic takiego nigdy nie słychać. Ostatnio mówiła że będąc sama z córką wieszała pranie na korytarzu i usłyszała uderzenie w drzwi od pokoju. Weszła tam myśląc że to córka ale ona była w drugim pokoju a w tym kot spał, tego samego dnia kot patrzył się z kuchni w ten pokój i najerzyl się. Ja uspokajam tą dziewczynę mówiąc że jeśli to duch to że być może to babcia, matka lub ojciec i żeby się nie bała bo nic złego przecież w życiu by jej nie zrobili. Co według was to może być? Czy nic?
Jeszcze chciałem dodać że ta moja dziewczyna źle psychicznie czuję się w tym mieszkaniu a mnie i to jest dziwne zawsze kolana bolą w tym mieszkaniu. Czasem mnie bolą nogi i kolana normalnie, ale tam zawsze. Jej ojciec też miał problem z kolanami. W zeszłym tygodniu jej brat spał u siebie, czyli w tym nieszczęsnym pokoju. Ponoć obudził się w nocy bo zrobiło mu się zimno, zobaczył cień przy szafie i parę świecących oczu. Zamknął oczy otworzył i cień już stal przy nim. Po czym czuł że za nogi go to coś chwyta i unosi. Aczkolwiek wg mnie to on poprostu doświadczył nocnej zmory czyli poprostu paraliżu sennego, tylko że w takim wydaniu.
