"W lipcu 2017 roku, skontaktował się ze mną pewien myśliwy, który opisał interesującą historię, ze zjawiskiem świetlnym, które tkwiło w bliskim jego otoczeniu, ale było jedynie zauważalne przez lornetkę noktowizyjną. 26 lipca 2017 roku myśliwy, który doskonale zna okoliczne tereny, pojechał do miejscowości Kliszów na północ od Mielca z której prowadził nocną obserwację. W odległości około 100 metrów od jego ‘’bazy’’ przebiega rzeka Wisłok."
Czytaj więcej na forum