Napisano 24.08.2018 - 17:56
Napisano 24.08.2018 - 19:52
Ogromnie Ci współczuję. Spotkała Cię wielka tragedia, a takie wydarzenia nie przechodzą bez echa i na pewno nie w dwa miesiące. Rozmowa - koniecznie. Ale czy z krewnymi czy może jednak z terapeutą..?
A co do tych dziwnych rzeczy - czy faktyczne sądzisz, że ukochana Cię... straszy? Czy raczej zwracasz uwagę na wydarzenia, których normalnie byś nie zauważył i nadajesz im zupełnie niezasłużoną rangę?
Przepraszam, może nie to chciałeś usłyszeć, ale wydaje mi się, że duchy na strychu to ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebujesz. Nie rób sobie tego.
Napisano 24.08.2018 - 20:04
Napisano 24.08.2018 - 21:24
Użytkownik Color Coelestinus edytował ten post 24.08.2018 - 21:26
Napisano 24.08.2018 - 22:31
Nawet nie tyle wmawiasz, co po prostu... samo ci się robi, jeśli rozumiesz, co chcę powiedzieć. Jakby poza Tobą, mimowolnie.
A wyjść z takiego stanu może faktycznie być ciężko, fakt. Pomoc czasem się przydaje.
Wg mnie najlepszy lek to znalezc nowa dziewczyne. Jak jestes przystojny, interesujacy i bogaty to problemu nie powinienes miec.
Napisano 25.08.2018 - 15:25
Pomódl się za nią. Być może to pomoże, bo czytałem kiedyś o podobnych przypadkach i tam pomogło. Straszenie znikło.
Napisano 06.11.2018 - 23:36
Witam,jakieś 2 miesiące temu moja dziewczyną zginęła w wypadku, od tego czasu dzieją się dziwne rzeczy, np spadające rzeczy w pokoju, w nocy dziwne hałasy na strychu a raz to słyszałem tam jej głos, już nie wiem czy mi odbija czy jest coś na rzeczy, co o tym myślicie?
To jest poltergeist.
Być może pomoże modlitwa i prośba o odejście.
Widzę, że zjawisko poltergeistów się "nasiliło", gdyż coraz więcej jest ludzi na ziemi w świecie materialnym.
Mój kolega medium opisuje to tak - gdy człowiek umiera to pozostaje po nim tylko energia. Dusze ludzi mają postać świecących kul.
Czasami zostają (z jakichś powdów) wśród żywych ludzi i się błąkają. Niektóre dusze nie widzą, że już nie żyją i są "zapętlone".
Poltergeist nie bierze się z nikąd. Ktoś umiera, a później przychodzi do miejsc w których był za życia (choć nie zawsze przychodzi).
Ważna jest też historia domu w którym mieszkamy, bo może mieszkamy z byłymi właścicielami, których już nie widać w świecie materialnym.
A jeśli chodzi o szyby i lustra - możemy w nich dużo zobaczyć jako odbicie, choć normalnie tego nie widać.
Pamiętajmy, że gdy ktoś umrze przysłaniamy lustra (gdzieniegdzie jeszcze robią tak ludzie na wsi).
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych