Hej! Słyszeliście już o Raku? (Rake'u) nie wiedziałem jak to na nasz ojczysty język przełożyć. Podobno pewna rodzina w USA została zaatakowana przez tegoż potwora. Zaczęło się od ich najmłodszej córki. Podobno kreatura zraniła dziewczynkę podczas snu lub zaraz po jej przebudzeniu. Istota zwiała, starszy opiekun (tata) próbował ratować swą córkę, jednak pośpiech spowodował, że wjechał on do szpitala i niestety zginęli przez to oboje na miejscu. Po tej tragedii matka została sama ze swoim synem lecz bała się wracać do domu, a więc zgaduje, że po tym wszystkim wyprowadzili się, historia dziwna na tyle, że w połowie roku 2018 zdecydowano się nakręcić film oparty na faktach lub na faketach? A wy jak myślicie? Czy historia ta jest prawdziwa? Autentyczna? A może to tylko zwykła creepypasta?