73 odpowiedzi w tym temacie

[Irey]

Poza tym ty nadal wierzysz w spirytyzm, działanie ouija mimo tego że już wiele lat temu wykazano że poruszanie stolikiem w czasie seansów lub tą tablicą ma naturalne wyjaśnienia. Więc po co tobie ci naukowcy skoro ty i tak będziesz wierzył obojętnie co oni stwierdzą.

 

Wiesz dlaczego wierzę ludziom którzy opowiadają historię o tym że widzieli ducha albo wskaźnik na tabliczce Ouija sam zaczął się przesuwać?

 

Wierzę im dlatego, że opowiadają to z ogromnym przerażeniem na twarzy.

 

Jak ktoś mówi prawdę, to po prostu to widać...

[Wszystko]

Gdyby rozpoznanie czy ktoś mówi prawdę było widać po obserwacji twarzy to niepotrzebne byłyby procesy sądowe albo wykrywacze kłamstw. Poza tym niektórzy tak bardzo wierzą w swoje doświadczenia i są przekonani że to co widzieli, słyszeli jest prawdziwe więc łatwo mogą przekonać innych do tej wiary. Dodatkowo wystarczy też trochę talentu aktorskiego.
Czy aktorka która w filmie mówi, że kogoś kocha i okazuje przy tym emocje, mówi szczerze? Albo kiedy krzyczy na widok jakiegoś potwora, wygląda na przerażoną, czy naprawdę się boi?

wielu zwolennikó zjawisk niewyjaśnionych dało sobie wmówić, że świat nauki nigdy nie zajmował się tymi zjawiskami.

[Irey]

Skoro nie przekonują cię relacje ludzi którzy mówią o spotkaniach z duchami z przerażeniem na twarzy, może przekona cię coś co zaprezentuję poniżej, ale wątpię:

 

TO MIAŁ BYĆ ŻART W MTV, ALE POTEM… WSZYSCY ZANIEMÓWILI Z WRAŻENIA

 

Historia jest przepiękna z jednego powodu: wydarzyła się w stacji telewizyjnej, która z założenia nie wierzy w żadne inne rzeczy poza dobrą zabawą, seksem, beztroską czy wręcz hedonizmem.

 

Hedonizm (gr. hedone, "przyjemność", "rozkosz") – pogląd, doktryna, uznająca przyjemność, rozkosz za najwyższe dobro i cel życia, główny motyw ludzkiego postępowania. Unikanie cierpienia i bólu jest głównym warunkiem osiągnięcia szczęścia.

 

Sprawę opisał nam czytelnik serwisu FN.

 

From: Maciek [dane do wiad. FN]

Sent: Monday, August 08, 2016 6:13 AM

To: Fundacja Nautilus

Subject: Duch w programie Catfish

Witam niezłomną załogę.

Z tej strony wierny fan waszych przygód. Piszę do was, aby wam donieść o pewnym odcinku programu catfish, który nieoczekiwanie stał się, delikatnie to ujmując - paranormalny.

Catfish to program emitowany na stacji MTV, również z polskim lektorem w naszym kraju. Prowadzą go dwaj panowie, którzy w każdym odcinku starają się pomóc różnym osobom, które mogły paść ofiarą swego rodzaju wirtualnego oszustwa, gdzie podejrzani nie są tymi, za których się podają, skrupulatnie wprowadzając swoje ofiary w błąd. Wykorzystując przy tym portale społecznościowe, ale dość często przy pomocy fałszywych kont i danych.

 

 

Odcinek z numerkiem 10 sezonu piątego  okazał się inny niż wszystkie. Jego bohaterką jest Kayla. Jej ojciec najpierw zabił jej matkę, a potem zmarł na wskutek samobójstwa. Kobieta próbując przez pięć lat poradzić sobie z tą tragedią nagle otrzymuje wiadomość od Courtney z Florydy, innej kobiety, zupełnie obcej dla niej i jej rodziny, która utrzymuje, że jest w stałym kontakcie ze zmarłym ojcem Kayly, z jego duchem ściślej mówiąc.

 

Prowadzący program odkrywają, że Courtney nikogo nie udaje i istnieje naprawdę. Doprowadzają więc do spotkania obu stron gdzie szybko okazuje się iż Courtney zdaje się mówić prawdę i wymienia choćby takie wątki z życia zmarłego mężczyzny, o których wie tylko Kayla i jej najbliższa rodzina, zaś Courtney dowiedziała się o nich właśnie od ducha. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie było w tym programie. Prowadzący choć sceptyczni, w końcu sami dają się przekonać. Trudno mówić o nabieraniu prowadzących czy widzów, co nie było by niczym niezwykłym na takiej stacji jak MTV, która nie słynie raczej ze zbyt poważnych programów. Tym bardziej, że główny prowadzący sam kiedyś padł ofiarą internetowego oszustwa, z czego wziął się właśnie ten serial, a wcześniej jeszcze film.

Nie znalazłem jak dotąd oficjalnego lub nie komunikatu ze strony MTV, że jakoby program byłby żartem. W sieci toczą się zaś jedynie dyskusje pełne domysłów i niepotwierdzonych teorii. Sami prowadzący też udzielają się na swoich profilach w tej sprawie.

 

Myślę że odcinek w stu procentach wart uwagi całej załogi Nautilus.

Odcinek obejrzałem o 20.40 w ostatnią sobotę na kanale MTV POLSKA. Sezon 5, odcinek 10. Angielska wersja miała zaś premierę bodajże w kwietniu tego roku.

Serdecznie pozdrawiam

 

Fantastyczna historia. Na pokładzie Nautilusa uwielbiamy jeden moment, którego nie da się niczym zastąpić i którego nic nie przebije. Jaki to moment? Kiedy zatwardziały sceptyk, który „nie wierzy w takie tam bzdury jak te zjawiska niewyjaśnione”, nagle głową uderza osobiście w sprawy, którymi zajmuje się Fundacja Nautilus i następnie… ze zdziwienia zastyga nieruchomo! Widzieliśmy takie sceny setki razy, ale nigdy na antenie MTV.

 

https://www.nautilus...z-wrazenia.html

[Churchyard dweller]

Tylko jaką mamy pewnosc ze ta historia nie jest ustawiona?

 

Aha, juz wiem. Widac bylo przerazenie na twarzach uczestnikow, wiec to 100% prawda. Tak oto mamy dowod - duchy istnieja.

[Wszystko]

Nie robi to na mnie wrażania. Nie dlatego, że jestem aż tak zatwardziałym sceptykiem, który widzi jakiś cud i zamyka oczy, udając że tego nic się nie dzieje. Komentarz na końcu tego artykułu o sceptyku, który zastyga nieruchomo, jest tendencyjny i śmieszny. Redaktorzy nautilusa są znani z takich tekstów. To są ludzi którzy zajmują się zjawiskami paranormalnymi, ale nie wychodzą poza swoją bezpieczną strefę wierzeń. 

Nigdy nie oglądałem tego programu catfish, ale kiedy czytałem ten artykuł, to od razu przyszły mi na myśl triki znane z czasów seansów. Kiedy na przełomie XIX i XX wieku był modny spirytyzm, wielu ludzi wyspecjalizowało się w byciu zawodowymi mediami. Twierdzili że potrafią się kontaktować z duchami i przekazywać w ten sposób cenne informacji. Oczywiście często robili to za pieniądze. Pokazy kontaktowania się z duszami była albo grupowe, gdzie brało udział wielu klientów/widzów albo też indywidualne, gdzie przychodziła jedna osoba, tak jak dzisiaj do wróżki, chcąca skontaktować się z jakimś bliskim zmarłym. To były czasy bez internetu, telewizji, a telefony dopiero wtedy powstawały. Dany klient często na takiej wizycie dostawał szczegółowe informacje o tym kim był zmarły, na co umarł, gdzie mieszkał. Klient sam nie przekazał mu tych wiadomości, nigdy wcześniej tego człowieka, a on nie miał prawa go znać. I to nie były pojedyncze przypadki, ale dość częste historie.Skąd medium mogło to wszystko wiedzieć, tyle szczegółowych informacji? W pokazach grupowych medium zwracało się do konkretnego widza i mówiło o tym kto w jego rodzinie umarł, na co, w jakim wieku. 

Jak to możliwe, wytłumacz to irey skoro interesujesz się duchami i spirytyzmem.

 

Aha, ja wiem jak i mogę napisać, ale czekam najpierw na twoją odpowiedź. 

[Irey]

Tylko jaką mamy pewnosc ze ta historia nie jest ustawiona?

 

Aha, juz wiem. Widac bylo przerazenie na twarzach uczestnikow, wiec to 100% prawda. Tak oto mamy dowod - duchy istnieja.

 

Akurat w przypadku MTV to nie było przerażenie na twarzach sceptyków, tylko... szeroko otwarte usta i zastygnięcie w bezruchu na 30 sekund, czyli to emocja znana pod nazwą "bezgraniczne zdziwienie".

[Churchyard dweller]

Dobrze, że nie zastygł na wieczność, jak żona Lota, hehe.

[Irey]

Redaktorzy nautilusa są znani z takich tekstów. To są ludzi którzy zajmują się zjawiskami paranormalnymi, ale nie wychodzą poza swoją bezpieczną strefę wierzeń.

 

Fundacja Nautilus po prostu zna prawdę o świecie.

 

Polecam posłuchać w całości najnowszej audycji Roberta Bernatowicza, która była wyemitowana w radiu Hobby.

 

Ze słów Robert po prostu płynie prawda o świecie.

 

Jeszcze jakiś czas temu zawahałem się ws. reinkarnacji, i mówiłem że reinkarnacja to sprawka szatana itp. Ale to była głupota z mojej strony. Przypadki reinkarnacji są po prostu prawdziwe. I nadal wierzę w reinkarnację. Tak na prawdę nigdy nie przestałem w nią wierzyć, odkąd mam o niej wiedzę.

 

Posłuchajcie tej audycji, bo na prawdę warto. Warto poświęcić wolny czas na posłuchanie tej wspaniałej audycji. 

 

http://hobby.pl/2018...-bernatowicz-2/

 

Kiedy na przełomie XIX i XX wieku był modny spirytyzm, wielu ludzi wyspecjalizowało się w byciu zawodowymi mediami. Twierdzili że potrafią się kontaktować z duchami i przekazywać w ten sposób cenne informacji.

 

Są ludzie którzy potrafią kontaktować się z duchami. Duchy sami do takich ludzi przychodzą, aby prosić o pomoc w udaniu się w stronę światła.

[Wszystko]

Czyli nie znasz odpowiedzi, a podobno taki z ciebie znawca. To nie byli ludzie, którzy kontaktowali się z duchami.

Główne metody takich pokazów wyglądały w ten sposób. Powiedzmy że w mieście było jedno medium, które przyjmowało klientów w swoim mieszkaniu lub domu. Klientami byli różni ludzie, od zwykłych szarych kowalskich po znane osobistości. Po każdej takiej wizycie medium zapisywało sobie zgromadzone wiadomości o tym kim był ten człowiek, jego dane osobowe, z kim chciał się skontaktować itp. Te wiadomości były zapisywane w jednej książce zwanej przez spirytystów ,,blue book". Kiedy medium opuszczało miasto, wtedy przybywał do niego inny oszust i robił to samo. Książka została mu przekazana i z niej czerpał wiedzę. Kiedy przychodzili do niego klienci, przed spotkaniem sprawdzał czy są o nich jakieś informacje w książce którą otrzymał. Wtedy mógł udawać z łatwością kontakt z duchami.

Wynajmowano też bojów hotelowych żeby gromadzili informacje o ważnych osobach w mieście.

Tych metod zdobywania takiej wiedzy było jeszcze trochę, ale żadna z nich nie opierała się o zjawiska niewyjaśnione.

 

nautilus zna prawdę o świecie? Bardzo zabawne. To są ludzie tkwiący we własnym sosie, którzy nie potrafią szukać wiedzy, nie wiedzą nawet gdzie.

W tym programie mogło być też tak że te dwie kobity znały się normalnie wcześniej i jedna przekazała drugiej co ma mówić.

 

Aha i jeszcze jedno

Jeszcze jakiś czas temu zawahałem się ws. reinkarnacji, i mówiłem że reinkarnacja to sprawka szatana itp. Ale to była głupota z mojej strony. Przypadki reinkarnacji są po prostu prawdziwe. I nadal wierzę w reinkarnację.

 

Sorry kolego ale to co pisałeś o reinkarnacji jest do sprawdzenia. Więc delikatnie mówiąc mijasz się z prawdą (kłamiesz) niestety.

To co wtedy myślałem, to było dawno temu. Teraz wiele się w moim życiu zmieniło.

I już do wiary w reinkarnację nie powrócę.

Wspomnienia poprzedniego życia to szatańska zagrywka. Takie wspomnienia są wszczepiane przez złe duchy.

czyli że nie wrócisz do tej wiary, a teraz wracasz. i pisałeś to zaledwie 3 miesiące temu. I to ja mam być niby ten śmieszny? dobre sobie.

 

 http://www.paranorma...ndpost&p=712148

[Irey]

Czyli nie znasz odpowiedzi, a podobno taki z ciebie znawca. To nie byli ludzie, którzy kontaktowali się z duchami.

 

Nie mówimy o spirytystach z XIX wieku, tylko o ludziach żyjących obecnie. Są ludzie którzy potrafią kontaktować się z duchami. Po prostu. Ale ja wiem że ty i tak nie uwierzysz.

 

nautilus zna prawdę o świecie? Bardzo zabawne. To są ludzie tkwiący we własnym sosie, którzy nie potrafią szukać wiedzy, nie wiedzą nawet gdzie

 

To co mówi Nautilus w 100% zgadza się z innymi ludźmi którzy mają wiedzę o świecie. Mamy duszę, jest reinkarnacja, jest karma, są istoty pozaziemskie które przylatują na Ziemię w pojazdach UFO. Najważniejszy jest rozwój duchowy...

 

W tym programie mogło być też tak że te dwie kobity znały się normalnie wcześniej i jedna przekazała drugiej co ma mówić.

 

Wątpię. To nie jest program o duchach.

czyli że nie wrócisz do tej wiary, a teraz wracasz. i pisałeś to zaledwie 3 miesiące temu. I to ja mam być niby ten śmieszny? dobre sobie.

 

Znasz takie dobre przysłowie? Nigdy nie mów nigdy

[TheToxic]

Catfish to program telewizyjny z gatunku reality show, byłam owego czasu jego fanką.  Jak każdy reality show ma za zadanie przykuć największą liczbę oglądających pamiętacie potyczki Jerrego Springera to również był reality show - talk show. Ten serial jest tak samo prawdziwy jak nasze Zdrady czy Na ratunek. 

 

Sam pomysł na program miał dobry przekaz, pokazywał jak idzie manewrować naiwnymi osobami w internecie i tak oto kobieta przedstawiała się jako mężczyzna, mężczyźni przedstawiali się jako kobiety lecz sens programu to kłamstwo i manewrowanie drugą osobą. Były osoby oszukane finansowo (na operację matki), były osoby oszukane w miłości i były osoby oszukane całkowicie czyli zamiast kobiety w drzwiach stawał mężczyzna. W tym odcinku z duchem osoba podaje się za medium co nie znaczy, że nim jest. Nikt nie ma takiej mocy aby skontaktować się ze zmarłą osobą. Nikt!

 

Nie tak dawno było głośno o nawiedzonym domu w Polsce i co? Jak ludzie ich wyśmiali po zobaczeniu w jakich warunkach żyją to od razu duchy przestały ich nawiedzać, a cała sprawa przycichła. Otóż rodzina była o ograniczonych środkach finansowych i prawdopodobnie całym nawiedzeniem chciała polepszyć swoje warunki mieszkalne. Księża też tam byli, poświęcili mieszkanie, pomodlili się i na tym się skończyło. Już ich nic nie nawiedza, a przecież tacy byli przerażeni.

[Irey]

Nie tak dawno było głośno o nawiedzonym domu w Polsce i co? Jak ludzie ich wyśmiali po zobaczeniu w jakich warunkach żyją to od razu duchy przestały ich nawiedzać, a cała sprawa przycichła.

 

Duchy czy demony zniknęły z domu, bo przeprowadzono tam egzorcyzm.

 

Przypominam tym którzy zapomnieli

 

[Devoratrix]

Babka chciała pewnie jakieś lepsze mieszkanie socjalne, żeby się ktoś zainteresował, dlatego rozniosła plotę, że straszy. Może nawet do internetów i fejsbuków wrzucą ludzie i będą zbierać pieniążki na biedną rodzinę nękaną przez demony. A tu lipa, przysłali jakiegoś pastora czy innego priesta, powiedział demonowi, że Jezus rządzi i po sprawie. Widać było na twarzy tej kobiety taki smutek po przyjściu pastora, że niestety nici z nowego mieszkanka za darmo .

[Irey]

A tu lipa, przysłali jakiegoś pastora czy innego priesta, powiedział demonowi, że Jezus rządzi i po sprawie.

 

Owszem, po sprawie. To chyba dobrze? Nikt nie chciałby żyć w ciągłym lęku, że za chwilę coś niewidzialnego go zaatakuje.

[Devoratrix]

Nie do końca o to mi chodziło. Ten starszy pan na końcu mówi, że tam mieszkał tyle lat i nic sie nie działo. Nikogo nie straszyło. Babeczka wykorzystując wizerunek domu, który wygląda jak rudera, i w środku i na zewnątrz, chciała zarobić wymyślając sobie fruwające po domu noże.