Dwadzieścia cztery lata temu widzowie amerykańskiego programu "60 Minutes" poznali George'a Finna, którego talent został później uwieczniony w filmie "Rainman". George ma schorzenie znane jako syndrom uczonego, jest to tajemniczy defekt mózgu, który powoduje, że osoba posiada spektakularne, niekiedy nawet geniuszowskie wręcz zdolności umysłu, który w innym przypadku jest niezmiernie ograniczony. Morley Safer poznał innego uczonego, Daniela Tammeta, który w Wielkiej Brytanii nazywany jest "Brain Man" (mózgowiec). W przeciwieństwie jednak do innych uczonych, nie jest on kaleką umysłowym i, co najważniejsze, potrafi opisywać własny proces myślowy. Może on być naukowym kamieniem Rosetta, kluczem do zrozumienia mózgu.
Czytaj więcej na forum