Szczątki z przełomu XVII i XVIII w., odkryte w Kamieniu Pomorskim i uznane za pochówek antywampiryczny, należą do kobiety. Naukowcy podejrzewają, że była ofiarą procesu o czary. Chcą cyfrowo zrekonstruować jej twarz i ustalić imię i nazwisko.
Wampir z Kamienia okazał się kobietą
W ustach kobiety umieszczony był kawałek cegły, a kość udowa i piszczelowa były przewiercone. Niepełny szkielet odkryto w 2014 roku. Początkowo po analizie antropologicznej uznano, że należy do mężczyzny. Cegła i ślady na nogach - prawdopodobnie po kołkach - uznano za próbę powstrzymania zmarłej osoby przed wyjściem z grobu. W mediach - także światowych - pojawiło się wówczas określenie "wampir z Kamienia".
Badania szczątków, które w 2017 roku prowadzili naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, wzbudziły wątpliwości co do płci. Testy genetyczne wykazały jednoznacznie, że była to kobieta - mówi genetyk Andrzej Ossowski, cytowany przez PAP, na który powołuje się "Fakt".
Naukowcy ustalili, że w chwili śmierci miała ona 65 lub więcej lat, blisko 170 cm wzrostu, włosy koloru blond i niebieskie oczy. Na podstawie badań krwi stwierdzono, że jej pochodzenie etniczne było typowo europejskie. Badacze stawiają hipotezę, ze kobietę oskarżano o czary. Ślady na kościach dowodzą, że była torturowana, a cegła znaleziona w ustach mogła działać jako talizman "blokujący" działanie magii.
Na Pomorzu procesy o czary odbywały się do połowy XIX w. W Aktach Książęcego Sądu Nadwornego w Szczecinie oraz Archiwum Książąt Szczecińskich znajduje się wiele dokumentów potwierdzających takie procesy. To, w połączeniu z najnowszymi metodami badań genetycznych, umożliwia identyfikację kobiety. Badacze ze Szczecina chcą też cyfrowo zrekonstruować wygląd jej twarzy.
