Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ostatnia wola


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#1

ewangelia.
  • Postów: 22
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy Ty osoba niewierząca w Boga wypełniłbys ostatnia wolę umierającego, twojego najbliższego, który prosi Cie o zebranie jak największej grupy w celu pomodlenia się za jego duszę? Tam gdzie jest więcej niż dwóch tam Jezus jest pośród nich, stąd te prośby. Czy jako ateista wypełniłbys te wolę i uczestniczyłbys w tym? Czy wypełniłbys wolę należycie tj. Włożyl w to serce, pomodlil się szczerze w sercu chociaż w Boga niewierzysz, paradoks ale zastanawiające jak wypełniłbys te wolę osobie, która bardzo kochasz.


  • 0

#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Modlenie się jest jednym z przejawów wiary. Osoba niewierząca, która się modli, a robi to tylko "specjalnie" dla kogoś, robi gest bezsensowny, bo jako niewierzący, nie będzie wysłuchany. Więc po co?

Aby modlitwa miała sens, każdy znający religię katolicką (zakładam, żeś katolik) powinien wiedzieć, że należy ją wykonać z wiarą.

Najpierw nawrócenie, potem spowiedź święta i żałowanie za grzechy, tychże grzechów odpuszczenie, pokuta za grzechy, msza święta i sakrament komunii.

Dopiero wtedy, po powrocie na łono kościoła Twoja modlitwa będzie miała sens.

Modlitwa niewierzącego, to potok słów.





#3

Książe Zła.
  • Postów: 683
  • Tematów: 77
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Na pewno bym obiecał i starał się wykonać to zadanie, chyba że nie udało by mi się, bo zawsze staram się wszystko robić na sto procent ale nie zawsze wychodzi, ale na pewno modlitwę za swoją duszę miałby ode mnie pewną, myślę conajmniej pare osób też by w to weszło.


  • 0



#4

ppp.
  • Postów: 770
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Jeśli modlitwa jest szczera to są kolesie po tamtej stronie, którzy modlą się razem z tobą. Niestety nie potrafię powiedzieć czy jest to zależne od twojej wiary. Z tego co pamiętam znają "Ojcze nasz", "Wierzę w Boga" skład apostolski i inne modlitwy, których ja nie znałem.


Użytkownik ppp edytował ten post 20.05.2018 - 09:35

  • 0

#5

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Włożyl w to serce, pomodlil się szczerze w sercu chociaż w Boga niewierzysz.

 

 

Tak jak napisałeś/aś, te dwie rzeczy się wykluczają. Nie można modlić się do boga szczerze i w niego nie wierzyć. Dlatego moi najbliżsi o coś takiego by mnie nie poprosili. Raczej potrafią myśleć logicznie. 

Jednak gdyby taka wola zaistniała to naperwno mogłabym ją spełnić częściowo. Napewno zebrałabym osoby, które wierzą i zechciałyby sie pomodlić w grupie. Ja byłabym wówczas obecna symbolicznie. Z resztą podobne rzeczy robię dość częśto. Tzn jestem obecna podczas różnych ceremonii tylko symbolicznie, ale modlitwy czy innych zachowań związanych z rytuałem nikt ode mnie nie wymaga. Wszyscy są wtedy zadowoleni, przynajmniej w wystarczającym stopniu.


  • 0



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możesz wierzyć przez tą chwilę kiedy się modlisz, a po skończonej modlitwie wrócić do stanu niewiary. 


  • 0



#7

ppp.
  • Postów: 770
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Tak jak napisałem wcześniej, jeśli modlitwa jest szczera są Ci bliżej Boga, którzy w tej modlitwie uczestniczą. Ich obecność bardziej bym uzależnił od wiary osoby zmarłej.


  • 0

#8

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Wszystko, to nie jest śmieszne. U mnie w domu niektórzy co bardziej zachardziali myślą, że naprawdę tak można i to dosłownie wina niewierzącego, że nie wierzy. Najwyraźniej nie chce po prostu wierzyć skoro tego nie robi, a wystarczy zacząć.


  • 1



#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale dlaczego tak nie można. Zaczynasz wierzyć kiedy ktoś cię o to prosi, a potem po jakimś czasie będziesz wierzył dalej albo wrócisz do poprzedniego stanu. Nie ma chyba ludzi co są w 100% pewni że boga nie ma. Nie ma też ludzi, którzy przez całe swoje życie są ateistami i nie ma takich co całe życie wierzą tak samo. Można pod wpływem takiej prośby o modlitwę zmienić swoje przekonania, nie na pokaz, ale realnie.


  • 0



#10

Xotteva.

    Aspołeczny Introwertyk

  • Postów: 249
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ciężko byłoby mi znaleźć prawdziwych katolików. Większość rodziny i znajomych to albo ateiści, teiści albo osoby uważające się za katolików, a niemające pojęcia o swojej wierze, która jest często sprzeczna z ich przekonaniami. Na pobliskim osiedlu mamy też rodzinkę światków Jehowy, jacyś wyznawcy alternatywnych tematów też się znajdą, ale jak rozumiem nie o to chodzi. Też rozumiem, że mają być to jakieś bliższe osoby, a nie obcy ludzie.

 

Tam gdzie jest więcej niż dwóch tam Jezus jest pośród nich, stąd te prośby.

 

O jakim wyznaniu Ty mówisz? Według nauk kościoła katolickiego, Bóg, Jezus itd. jest obecny przy każdym, nie ważne czy jesteś sam, czy stoisz przy jakiejś grupie.

 

Edit: Odwróćmy kota ogonem. Czy gdyby ostatnią wolą bliskiego nieżyjącego, byłoby "przejrzyj chłopie na oczy, skończ z tymi bajkami, Boga niema", mimo iż jesteś wierzący usłuchał byś?


Użytkownik Xotteva edytował ten post 20.05.2018 - 11:45

  • 0

#11

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Wszystko, bo jak się nie wierzy to z jakiejś ustalonej przyczyny. To trochę jakby ktoś ci cały czas mówił, że przed tobą na ścianie wisi obraz a ty nie widzisz tego obrazu, więc mówisz, że tam żadnego obrazu nie ma. W odpowiedzi dostajesz, że jak byś chciał uwierzyć, że obraz tam jest to byś uwierzył. Imo to tak nie działa. Oczywiście poglądy się w ciągu życia zmieniają, ale nie z minuty na minutę. Ja przynajmniej nie potrafię w coś zacząć wierzyć w ciągu pięciu sekund i zaraz przestać, no chyba, że dostanę solidne argumenty. Inaczej...raczej nie wyobrażam sobie jak miałoby to działać.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 20.05.2018 - 11:59

  • 0



#12

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy Ty osoba niewierząca w Boga wypełniłbys ostatnia wolę umierającego, twojego najbliższego, który prosi Cie o zebranie jak największej gruby w celu pomodlenia się za jego duszę?

 

 

Mógłby hipotetycznie poprosić o coś bardziej abstrakcyjnego niż modlitwa. Proszenie kogoś o coś powinno nie przekraczać możliwości tejże osoby, ponieważ wykracza to granice dobrego smaku itd


  • 0



#13

ewangelia.
  • Postów: 22
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Xotteva, jestem przede wszystkim chrześcijaninem, należę do grupy katolickiej. "Zaprawdę powiadam wam: jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego uzyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich" (Mt 18:19-20) wieczorem napiszę więcej.
  • 0

#14

Xotteva.

    Aspołeczny Introwertyk

  • Postów: 249
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

„Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.” ( Księga Jozuego 1;9 )

„Pan sam pójdzie przed tobą i będzie z tobą. Nie zawiedzie i nie opuści cię; nie bój się więc i nie trwóż się!” ( V Księga Mojżeszowa 31;8 )


Użytkownik Xotteva edytował ten post 20.05.2018 - 14:55

  • 0

#15

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 "... Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich" (Mt 18:19-20) 

Pogrubiony fragment jest rdzeniem."W imię moje" w tym przypadku znaczy tyle samo, co w imię wiary. Nie można zebrać się w imię wiary nie będąc wierzącym. To herezja. Równie dobrze możesz założyć, że trzech ateistów spotkawszy się utworzyło krąg wiary.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych