Skocz do zawartości


Zdjęcie

Short news


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
109 odpowiedzi w tym temacie

#1

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Short news - jeden temat, aby nie mnożyć bytów - czyli krótkie, kilkudaniowe informacje niezasługujące na własny, oddzielny temat, ale mimo wszystko ciekawe.

 

Zaczynamy? :)

 

Czy dwóch pilotów samolotów pasażerskich spotkało UFO?

3 kwietnia 2018 (10:13)

 

Dwóch pilotów samolotów pasażerskich zauważyło w ubiegłym miesiącu tajemniczy, odbijający światło obiekt na wysokości ok. 12 000 m w południowej Arizonie. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nie wie, co z tym zrobić.

 

Zgodnie z rozmowami pomiędzy zdezorientowanymi pilotami i kontrolerami ruchu lotniczego obserwacja niezwykłych obiektów nastąpiła 24 lutego ok. godziny 15:30 czasu lokalnego, gdzieś nad pustynią Sonora w pobliżu Phoenix.

 

"Czy ktokolwiek przeleciał nad nami jakieś 30 sekund temu?" - zapytał pierwszy pilot lecący na zachód od Learjet w stronę Kalifornii.

"Nie" - odpowiedział kontroler ruchu lotniczego w centrum w Albuquerque w Nowym Meksyku.

 

"Ok. Coś przeleciało. Może UFO?" - odpowiedział pilot.

 

Obiekt, czymkolwiek był, leciał na dużej wysokości, około 11 km. Kilka minut o podobnym zdarzeniu poinformował inny pilot, Airbusa należącego do American Airlines podróżującego w tym samym kierunku. Zdezorientowany pilot poinformował o tym, że "coś" minęło ich nad pustynią.

 

"Tak, coś nas właśnie minęło. Nie mogłem rozgryźć czy to balon, czy coś innego. Błyszczał się i znajdował się kilka tysięcy stóp nad nami" - powiedział pilot drugiego samolotu.

 

Kilka tygodni po zdarzeniu, FAA wciąż nie była w stanie zweryfikować, czym był tajemniczy obiekt. Nie był to balon Google, balon meteorologiczny ani samolot wojskowy.

http://nt.interia.pl...ufo,nId,2564721

 


  • 3



#2

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mleko dziobaka szansą na pokonanie antybiotykooporności?

Piątek, 16 marca 2018(12:39)

 

Dziobak jest jednym z dwóch ssaków, które składają jaja. W 2010 r. australijscy naukowcy odkryli, że mleko tych zwierząt zawiera białka zdolne do walki z superbakteriami. Dopiero teraz zidentyfikowano mechanizm za to odpowiadający.

 

Dziobaki należą do rzędu stekowców, niewielkiego rzędu ssaków zdolnych zarówno do składania jaj, jak i produkcji mleka. Nie mają gruczołów sutkowych, a mleko gromadzą na brzuchu i karmią młode przez pocenie się.

 

- Dziobaki są tak dziwnymi zwierzętami, że nie jest dla mnie zaskoczeniem posiadanie przez nie dziwnej biochemii - powiedziała dr Janet Newman z CSIRO.

 

Okazało się, że w mleku produkowanym przez dziobaki znajdują się białka chroniące młode przed zakażeniem superbakterii. Odkryte białko jest potocznie nazywane Shirley Temple ze względu na specyficzną strukturę pierścieniową. Póki co, nie wiadomo czy nowo odkryte białko będzie można wykorzystać do celów medycznych.

 

Według raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), rosnąca antybiotykooporność to jeden z najpoważniejszych problemów, przed którymi staje ludzkość. Z powodu nabytej oporności na antybiotyki co roku w Europie umiera nawet 30 000 osób.

http://nt.interia.pl...sci,nId,2557851


  • 1



#3

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nick

Przeciez juz jest podobna formula: "Wiadomosci z kraju i ze swiata". Te informacje ktore tu wrzuciles rownie dobrze mozna bylo tam zamiescic. Teraz zrobi sie balagan. Poza tym ta formula jednego zbiorczego tematu sie nie sprawdza, bo pojawia sie np. duzo komentow do jakiegos newsa, w miedzyczasie ktos wrzuca kolejny artykul, a pod nim wciaz toczy sie dyskusja z poprzedniego newsa. Robi sie bajzel a ostatecznie i tak trzeba zrobic osobny temat czy polaczyc tak jak bylo ostatnio np. z info o smierci rapera. Ale to tylko moja skromna prywatna ocena. Doceniam pomysl.
  • 0

#4

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Color Coelestinus: Tak, wiem, że jest temat "Wiadomości z kraju i ze świata". Cóż, ten ma mieć z założenia nieco inny charakter, ale czy się to uda? Zobaczymy. W każdym razie - dzięki.


Marsbee - skrzydlate drony zbadają Czerwoną planetę.

3 kwi 2018, 07:45

 

Rój niewielkich dronów latających dzięki machaniu skrzydełkami jako sposób na eksplorację Marsa? Projekt "Marsbee" uzyskał właśnie finansowanie od NASA.

 

[...] Marsbee to projekt nowego systemu do badania powierzchni obcej planety, składający się z łazika-bazy oraz roju licznych latających mikrodronów.

 

Jego powodzenie zależy od opracowania kluczowej technologii wznoszenia dronów wielkości owadów dzięki poruszaniu skrzydełkami.

 

Takie rozwiązanie nie sprawdza się wprawdzie na ziemi - stąd znane nam drony posługują się wirnikami - ale, przynajmniej w teorii, może świetnie sprawdzić się w warunkach marsjańskiej atmosfery.

 

Właśnie na tę część projektu badacze z University of Alabama, współpracujący z inżynierami z Japonii, otrzymali grant od NASA i jeśli im się powiedzie, mogą liczyć na dalszą współpracę z amerykańską agencją kosmiczną.

 

W założeniu mechaniczne "pszczoły" wyposażone w czujniki mają zbierać informacje o otoczeniu i przesyłać je do łazika-bazy, umożliwiając tym samym szczegółowe badanie znacznie większego terenu, niż było to możliwe w dotychczasowych rozwiązaniach. Drony będą też oczywiście wracać do wyposażonego w panele słoneczne łazika, by się doładować.

 

Niewielki rozmiar urządzeń to olbrzymia zaleta wobec kosztów transportu większego drona latającego. Nie mniejszą jest postawienie na dużą liczbę jednostek - utrata jednej "mechanicznej pszczoły" nie niweczyłaby całej misji.

https://technologie....planete/m5glcl5


  • 1



#5

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Japończycy chcą stworzyć pierwszy sztuczny deszcz meteorów

Piątek, 30 marca 2018 (10:22)

 

Deszcze meteorów można oglądać każdego roku na nocnym niebie i jest to naturalne zjawisko, pojawiające się w momencie przejścia Ziemi przez punkt orbity, po której poruszają się pozostałości po kometach. Jednak pewna japońska firma chce sprawić, aby roje meteorów można było zorganizować w dowolnym czasie i na życzenie klienta – za odpowiednią opłatą.

 

Firma Astro Live Experiences (ALE) zamierza jako pierwsza wypróbować technologię sztucznego wywoływania deszczu meteorów. Test ma odbyć się w 2019 roku - w tym celu na orbitę wyniesiony zostanie niewielki satelita, który będzie posiadał na swoim pokładzie setki metalowych kulek o średnicy około 2 cm. Japońska firma chce wrzucać te kulki do ziemskiej atmosfery, gdzie ulegną spaleniu. W ten sposób mają powstawać sztuczne deszcze meteorów.

 

"Spadające gwiazdy" będą mogły przybierać różne kolory w zależności od wykorzystanych stopów. Szczegóły tego projektu nie są jeszcze do końca znane. Wiadomo tylko tyle, że sztuczne deszcze meteorów będą dobrze widziane na ziemskim niebie, a całe zjawisko potrwa kilka minut. Satelita powinien wyrzucać metalowe kulki do atmosfery z wysokości od 60 km do 350 km.

 

Firma ALE zapowiada testy na przyszły rok, ale nie podaje jeszcze ceny za możliwość obserwowania tego sztucznie wywoływanego zjawiska. Przypuszcza się, że w grę może wchodzić kilka milionów dolarów, dlatego "kosmiczne farejwerki" będą zarezerwowane tylko dla bogaczy. Przyszłoroczny rój sztucznych meteorów będzie można oglądać nad Hiroszimą w Japonii.

http://nt.interia.pl...row,nId,2563143


  • 1



#6

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna stanie się przedsięwzięciem komercyjnym?

poniedziałek, 12 lutego, 2018r., 08:51

 

Po zapowiedziach o planowanym odejściu USA od programu ISS przyszłość stacji kosmicznej stoi pod znakiem zapytania. Z ujawnionych właśnie dokumentów wynika, że administracja prezydenta Trumpa rozważa jej sprywatyzowanie, co mogłoby wydłużyć dostęp do orbitalnego laboratorium o kolejne siedem lat.

 

Z pozyskanego przez Washington Post dokumentu wynika, że zaplanowane zostało finansowanie rozwoju prywatnego sektora kosmicznego, który miałby zapewnić ciągłość obecności człowieka na niskiej orbicie po zakończeniu programu ISS, z uwzględnieniem ewentualnego wykorzystania istniejących już elementów stacji. Wydatki na ten cel oszacowano na 150 mln dolarów na rok 2019.

 

Pierwsza zapowiedź wycofania się USA z programu ISS padła jeszcze z ust prezydenta Baracka Obamy. Ówczesny plan zakładał zakończenie go do 2024 roku.

Nie jest tajemnicą, że obecny prezydent USA jest znacznie mniej przychylny programowi kosmicznemu, ale jak dotąd nie przełożyło się to na konkretne działania.

Pomysł porzucenia i spalenia w atmosferze najkosztowniejszej konstrukcji w historii nie wydaje się sensowny, ale utrzymanie międzynarodowego laboratorium to koszty, które nie tylko urzędnicy, ale i sami przedstawiciele NASA woleliby ulokować gdzie indziej.

 

W przypadku tych ostatnich chodzi oczywiście o nowy, wielki program kosmiczny, który nie rozpocznie się bez zabezpieczenia odpowiednich środków. Podobna sytuacja miała miejsce podczas konstrukcji samego ISS, kiedy to po dowiezieniu najważniejszych elementów natychmiast zamknięto program wahadłowców kosmicznych.

W obecnej sytuacji komercjalizacja stacji miałaby więc duży sens. Prywatny sektor zyska na rozwijaniu technologii związanych z obsługą stacji, a i niejedna firma badawcza będzie zainteresowana dostępem do orbitalnego laboratorium.

 

Modułowa konstrukcja ISS pozostawia na szczęście otwartą drogę do wielu rozwiązań, np. dalszej rozbudowy stacji, bądź wykorzystania wybranych jej elementów.

https://technologie....rcyjnym/5yj15n7


  • 1



#7

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Udany lot testowy statku kosmicznego Virgin Galactic

Poniedziałek , 9 kwietnia 2018 r. (12:07)

 

​Firma Virgin Galactic wykonała ważny krok w stronę marzeń o turystyce kosmicznej. Po raz pierwszy od katastrofy w 2014 r. dokonano przelotu ich statku kosmicznego

 

SpaceShipTwo VSS Unity został wyniesiony w powietrze z pustyni Mojave 5 kwietnia przez samolot WhiteKnightTwo. Kiedy osiągnął wysokość 14 200 m, Unity został odłączony od samolotu i wtedy po raz pierwszy uruchomiono jego silnik rakietowy. Działał bez zarzutu.

 

Unity nie wybił się do przestrzeni pozaziemskiej, ale po raz pierwszy osiągnął prędkość naddźwiękową. Silnik rakietowy w ciągu 30 sekund wzniósł statek kosmiczny na wysokość 25 686 m, dzięki czemu rozpędził się on do prędkości Mach 1,87.

 

"Virgin Galactic wraca na właściwe tory. Kosmos jest teraz kusząco blisko" - napisał CEO Virgin Galactic, Richard Branson na swoim Twitterze.

 

W 2014 r. błąd w systemie spowodował, że poprzednik Unity - VSS Enterprise - rozpadł się podczas lotu testowego. Statek kosmiczny został zniszczony doszczętnie, a życie stracił także drugi pilot, Michael Alsbury.

 

Tym razem za sterami VSS Unity zasiadł Mark Stucky i Dave Mackay. Kolejna faza lotów testowych już wkrótce.

http://nt.interia.pl...tic,nId,2567177

 


Użytkownik Nick edytował ten post 09.04.2018 - 21:46

  • 1



#8

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy w Korei powstanie autonomiczna broń oparta na sztucznej inteligencji?

Piątek, 06 Kwiecień 2018

 

Naukowcy z Koreańskiego Zaawansowanego Instytutu Nauki i Technologii rozpoczęli współpracę z firmą Hanwha Systems. Celem obu marek ma być stworzenie autonomicznych robotów, które będą w stanie zabijać wyznaczone cele. Tego typu decyzja niemalże od razu spotkała się z protestem oraz odzewem na całym świecie – ponad 50 naukowców sprzeciwiło się wspomnianej idei i prosi Koreańczyków, aby zaprzestali oni prac nad nową bronią.

 

Protestujący uczeni nie będą współpracować z KAIST ani firmą Hanwha Systems – przynajmniej na przestrzeni najbliższych miesięcy. Korea jak widać chce się uzbroić i wykorzystać w pełni potencjał sztucznej inteligencji. Nie wiadomo na razie czy cała sytuacja podpadnie pod międzynarodowe normy i umowy jednak jest to bardzo prawdopodobne.

 

Prezydent Koreańskiego Zaawansowanego Instytutu Nauk i Technologii poinformował, iż normy etyczne oraz prawa człowieka są wartościami nadrzędnymi, a jego pracownicy nie mają zamiaru tworzyć robotów-zabójców. Oczywiście to mogą być tylko słowa. Hanwha Systems, z którą współpracuje KAIST jest bowiem największym producentem zbrojeniowym na terenie Korei. Warto także wspomnieć, iż marka odpowiada za tworzenie broni kasetowej, która zabroniona jest w 120 krajach. Jedyne państwa, które odmówiły podpisania traktatu o zakazie używania tej broni, to właśnie Korea, Stany Zjednoczone, Chiny oraz Rosja.

 

Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, iż roboty-zabójcy powstają w laboratoriach na terenie Korei Południowej.

 

Obawy naukowców są jednak słuszne. Tego typu współpraca oraz zaawansowane prace nad sztuczną inteligencją mogą bowiem prowadzić tylko do jednego...

Jeśli nie będą to roboty, to na pewno inna, równie skuteczna broń.

http://www.instalki....-zabijania.html


  • 1



#9

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Miliony czarnych dziur pożerają materię wokół naszej planety

6 kwietnia 2018, 10:26

 

imagedwddwxraychanrdi5633-589x397.jpg

Obraz rentgenowski z Kosmicznego Teleskopu Chandra, na którym widoczne są czarne dziury (niebieskie okręgi).

Fot. Uniwersytet Columbia.

 

Najnowsze badania astronomów, których przeprowadzenie było możliwe dzięki odkryciu fal grawitacyjnych, potwierdzają, że tylko w naszej galaktyce mogą egzystować dziesiątki milionów czarnych dziur. To jednocześnie zachwycający i przerażający fakt, gdyż obiekty te są jednymi z najbardziej potężnych, dynamicznych i najmniej poznanych w całym Wszechświecie.

 

Takie rewelacje dochodzą do nas z Uniwersytetu Columbia. Astronomowie w swoich badaniach wykorzystali instrument ACIS znajdujący się na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Chandra, który wykonuje rentgenowskie obrazy przestrzeni kosmicznej.

 

Badaczom udało się odkryć dziesiątki źródeł promieniowania generowanego przez te gigantyczne kosmiczne odkurzacze. Do tej pory nie było jasne, jakie obiekty je tworzą. Na podstawie analiz, astronomowie sugerują, że tylko w naszej galaktyce może funkcjonować dziesiątki milionów czarnych dziur o różnej wielkości.

 

Na razie naukowcy z Uniwersytetu Columbia na sto procent potwierdzili istnienie ok. 12 obiektów znajdujących się w okolicach centrum Drogi Mlecznej. Kolejne badania prowadzone na podstawie obserwacji fal grawitacyjnych, generowanych przez zderzenia masywnych obiektów, powinny ukazać nam szerszy obraz egzystencji tych najbardziej tajemniczych dla nas struktur we Wszechświecie.

http://www.geekweek....-naszej-planety


  • 1



#10

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Naukowcy potwierdzili, że Uran ma chmury składające się z siarkowodoru

 

24 kwietnia 2018 r. (12:52)

 

Astronomowie już od dawna debatowali o możliwej obecności siarkowodoru w atmosferze Urana. Teraz obserwacje teleskopu zlokalizowanego na Hawajach potwierdziły te rewelacje. Cuchnący gaz został wykryty wysoko ponad szczytami chmur gazowego olbrzyma.

 

Do tej pory skład atmosfery Urana pozostawał nieznany. Naukowcy od dawna zastanawiali się czy chmury tej planety składają się z siarkowodoru lub amoniaku, ale brakowało na to dowodów. Dane uzyskanie za pomocą instrumentu NIFS (Near-Infrared Integral Field Spectrometer) umieszczonego na teleskopie Gemini North na szczycie Mauna Kea na Hawajach potwierdzają te podejrzenia.

 

Podczas pomiarów badane są linie absorpcyjne, co umożliwiło naukowcom określenie "odcisku palca" komponentów atmosfery Urana.

 

- Teraz, dzięki ulepszonym liniom absorpcyjnym siarkowodoru i wspaniałym widmom Gemini, mamy odcisk palca, który złapał sprawcę na gorącym uczynku - powiedział Patrick Irwin z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

 

Wykryty siarkowodór nad chmurami Urana tworzy kontrast z wewnętrznymi planetami gazowymi, takimi jak Jowisz i Saturn, których większość chmur składa się z lodu amoniakalnego. Te różnice rzucają światło na pytania dotyczące formacji i historii planet.

http://nt.interia.pl...ami,nId,2573051


  • 1



#11

ppp.
  • Postów: 769
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Mapa naszej galaktyki od ESA

 

GAIA CREATES RICHEST STAR MAP OF OUR GALAXY – http://sci.esa.int/gaia/


  • 1

#12

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ta asteroida porusza się w niestandardowy sposób. Powinna być zupełnie gdzie indziej

 

11-05-2018 (14:16)

 

Z początku astronomom wydawało się, że to tylko pomyłka. Natrafili na pokrytą węglem asteroidę, unoszącą się pośród niezliczonych lodowych obiektów, daleko na granicach Układu Słonecznego. Środowisko, w jakim się znajdowała, całkowicie do niej nie pasowało.

 

Ta kosmiczna skała została nazwana 2004 EW95. Naukowcy mogliby spodziewać się takiego obiektu w pasie asteroid między Marsem a Jowiszem, a tymczasem planetoida znajduje się w okolicach... Neptuna.

 

Opublikowane w środę badanie sugeruje, że 2004 EW95 jest pierwszą zaliczoną do nowej klasy obiektów, znajdującym się w regionie zwanym Pasem Kuipera. Jest to bardzo tajemnicza część Układu Słonecznego. I w jakiś równie tajemniczy sposób, asteroida została wystrzelona z centrum naszego układu w jego kierunku. Było to jakieś 4,5 miliarda lat temu.

 

Korzystając z Bardzo Dużego Teleskopu należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego naukowcy przebadali sygnatury świetlne obiektów z Pasa Kuipera. Zauważyli coś dziwnego w obiekcie mającym prawie 300 km średnicy. Według analizy, obiekt nie miał takiej samej lodowatej przeszłości, jak wszystkie inne, dryfujące w okolicy.

 

Początkowo naukowcy uznali to za pomyłkę. Jednak najprawdopodobniej oznaczało to, że kiedyś asteroida znajdowała się bliżej Słońca. Była również zdominowana przez związki takie jak tlenki żelaza i filokrzemiany, których nigdy wcześniej nie zaobserwowano w obiektach przebywających w Pasie Kuipera.

 

Naukowcy nie mają pewności, w jaki sposób 2004 EW95 znalazła się na krańcu Układu Słonecznego. Dało to jednak dowód na to, że obiekty znajdujące się niegdyś w pobliżu Słońca zostały w jakiś sposób wyrzucone daleko w przestrzeń kosmiczną.

 

https://tech.wp.pl/t...50662989895297a


  • 0



#13

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pierwsze zdjęcie z TESS
 

20 maja 2018

 

tess-first-light-1-702x336.jpg

Pierwsze zdjęcie z teleskopu TESS / Credits - NASA

 

Kosmiczny teleskop TESS wykonał pierwsze zdjęcie nieba.

 

Misja Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) rozpoczęła się 19 kwietnia 2018 o godzinie 00:51 CEST. 17 maja na trasie do docelowej orbity teleskop wykonał udany przelot obok Księżyca. W czerwcu teleskop TESS dotrze do zaplanowanej orbity naukowej.

 

Osiemnastego maja NASA opublikowała pierwsze zdjęcie nieba wykonane przez jeden z czterech detektorów TESS. Zdjęcie prezentuje obszar nieba na którym znajduje się około 200 tysięcy gwiazd w gwiazdozbiorze Centaura. Jest to zdjęcie o “testowej jakości”, w którym ekspozycja wyniosła 2 sekundy. Najjaśniejsza gwiazda na tym wycinku to Beta Centauri. Pierwsze zdjęcie o naukowej jakości zostanie wykonane w czerwcu.

 

Podstawowym celem TESS będzie obserwacja około pięciuset tysięcy gwiazd jaśniejszych od +12 magnitudo. W odróżnieniu od teleskopu Keplera, TESS będzie obserwować całe niebo, co powinno podnieść ilość zarejestrowanych kandydatów na planety pozasłoneczne, szczególnie tych w odległości do 200-300 lat świetlnych od nas. Szacuje się, że TESS wykryje pomiędzy tysiącem a dziesięcioma tysiącami kandydatów na egzoplanety o rozmiarach porównywalnych z Ziemią i większych.

https://kosmonauta.n...zdjecie-z-tess/


  • 0



#14

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Pompejach znaleziono szkielet mężczyzny, który podczas ucieczki został przygnieciony blokiem skalnym

 

29 maja 2018

 

Archeolodzy i antropolodzy odkryli w Pompejach szkielet mężczyzny, który uciekając przed erupcją Wezuwiusza, został przygnieciony przez duży blok skalny, najprawdopodobniej przez węgar strącony przez chmurę piroklastyczną.

 

Zmarły, mężczyzna w wieku ok. 35 lat, miał zmiażdżoną klatkę piersiową. Podczas wykopalisk nie udało się znaleźć jego głowy. Z wydanego we wtorek (29 maja) komunikatu wynika, że ofiara cierpiała na zakażenie kości piszczelowej (a utykanie z pewnością nie ułatwiało ucieczki).

http://kopalniawiedz...lastyczna,28266


  • 1



#15

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Pompejach znaleziono szkielet mężczyzny, który podczas ucieczki został przygnieciony blokiem skalnym

 

29 maja 2018

 

Archeolodzy i antropolodzy odkryli w Pompejach szkielet mężczyzny, który uciekając przed erupcją Wezuwiusza, został przygnieciony przez duży blok skalny, najprawdopodobniej przez węgar strącony przez chmurę piroklastyczną.

 

Zmarły, mężczyzna w wieku ok. 35 lat, miał zmiażdżoną klatkę piersiową. Podczas wykopalisk nie udało się znaleźć jego głowy. Z wydanego we wtorek (29 maja) komunikatu wynika, że ofiara cierpiała na zakażenie kości piszczelowej (a utykanie z pewnością nie ułatwiało ucieczki).

http://kopalniawiedz...lastyczna,28266

Czytałem o tym i naszła mnie taka przerażająca refleksja...gdyby on wtedy uciekł i przeżył, to i tak nie miałoby znaczenia. Czytając ten artykuł...czy on zginął wtedy mając 35 lat czy umarłby mając 75 lat, dla nas nie robiłoby różnicy. To jest takie przerażające, że za te 300, 500 czy 1000 lat zostanie z nas dokładnie to samo co z niego bez względu w jaki sposób umrzemy i w jakim wieku.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 31.05.2018 - 20:29

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych