Skocz do zawartości


Zdjęcie

Śmierć (?) Tomka Mackiewicza na Nanga Parbat


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
162 odpowiedzi w tym temacie

#1

Konrad_GK.
  • Postów: 423
  • Tematów: 120
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

,,– Ja wiem, czuję to, że on wciąż żyje. Tomek potrafi przeżyć przez 6 dni w jamie śnieżnej na podobnej wysokości. To twardy i bardzo uparty chłopak – mówi „Newsweekowi” ojciec himalaisty Witold Mackiewicz. Apeluje o pomoc dla syna Tomasza."

 

Źródło: http://www.newsweek....y,422501,1.html

 

Nie traktujcie tego jako jakiś głupi temat, bo ja (co prawda wstrząśnięty wydarzeniami na Nandze) piszę serio i chcę otrzymać odpowiedzi serio, poważne. 

 

Mianowicie idzie mi o te słowa ojca śp. (?) Tomka Mackiewicza. Jak myślicie są to tylko słowa  ojca wstrząśniętego i załamanego śmiercią syna w wysokich górach? Czy może jednak jakieś przeczucie typu psi i Tomek jeszcze żyje? Żeby była jasność nie idzie mi o dyskusję żyje/nie żyje i czemu E. Revol. i ekipa ratunkowa (A. Bielecki i D. Urubko) Go zostawili. NIE!! Idzie mi tylko o to byśmy podyskutowali tutaj czy może słowa tamte to jednak coś z pogranicza tematyki naszego forum, coś z pogranicza psi. 


  • 2



#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rodzice i bliscy zaginionych osób do ostatniej chwili mają nadzieję, że zaginiony żyje, nawet wtedy gdy wszystkie przesłanki świadczą przeciwnie.
To nie ma nic wspólnego ze zjawiskami para.
  • 0



#3

Alucard.

    Unhuman


  • Postów: 260
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak to się mówi, nadzieja umiera ostatnia. Tak jest i w tym przypadku.


  • 0



#4

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czesto sie zdarza, ze rodziny zaginionych wierza, ze ich bliscy zyja a potem okazuje sie ze zgineli, wiec te przeczucia sa bezwartosciowe. Czasem sie sprawdza, czasem nie, rachunek prawdopodobienstwa, przypadek.

A ja nie jestem wstrzasniety wydarzeniami na Nandze, media (takze w innych tematach) sztucznie tworza wrazenie zaabsorbowania ta sprawa calej Polski. Gosc mial pasje o wysokim smiertelnym ryzyku, on i rodzina zdawali sobie sprawe ze z ktorejs wyprawy moze nie wrocic, a mimo tego jej nie zaniechal, wiec mi go nie zal i mam nadzieje ze rodzina nie dostanie zadnych pieniedzy od panstwa. Co nie zmienia faktu, ze jest to tragedia dla bliskich, jak kazda smierc czlowieka.
  • 1

#5

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja tam nie wiem jak jest, ale nie potrafię sobie wyobrazić jakie to musi być okropne uczucie, gdy dowiadujesz się, że akcja ratunkowa zostaje przerwana i nawet nikt nie ma zamiaru go szukać i ratować. Dla bliskich to musi być horror, nawet jeśli nie żyje to na pewno chcieliby go godnie pochować, a nie żeby ciało przepadło gdzieś na szczytach górskich.


  • 0



#6

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@Daniel
A w sumie co to za roznica czy cialo bedzie w grobie czy na szczytach gorskich? Mnie tam nie zalezy na godnym pochowku, to juz nic nie warte cialo, ktore wkrotce sie rozlozy.
  • 0

#7

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

i nawet nikt nie ma zamiaru go szukać i ratować.

 

 To nie jest tak ze nikt nie ma zamiaru go ratować. Warunki pogodowe są takie a nie inne, dodatkowym problemem jest duża wysokość. Niewiele wyżej latają samoloty rejsowe. Jestem pewien że chcą go ratować i szukać. Ale podobny efekt dał by skok  w przepaść. Efektów zero, ofiary +1 lub więcej. 

 Bliscy na pewno zdają sobie sprawę z sytuacji. Być może pociechą dla nich będzie że Tomek spocznie na Górze, którą tak ukochał.


  • 2



#8

Shiver.

    Silent Reaper

  • Postów: 657
  • Tematów: 18
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Daniel
A w sumie co to za roznica czy cialo bedzie w grobie czy na szczytach gorskich? Mnie tam nie zalezy na godnym pochowku, to juz nic nie warte cialo, ktore wkrotce sie rozlozy.

 

Nie rozłoży, warunki tam panujące bardziej doprowadzają do mumifikacji ciał niż rozkładu....


  • 0

#9

Klaus.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mnie za to interesuje jedna rzecz. 
Otóż, Francuska mówiła, że ma odmrożone nogi, ale jednak zeszła na tyle by jej pomogli, rąk też nie miała za bardzo odmrożonych co więcej miała dużo siły. 
Dlatego Sceptycznie podchodzę do tego tematu. 
A co z Mackiewiczem ? Pewnie nie żyje, choroba wysokościowa zabiła już bardziej doświadczonych od niego, gdy doda się do tego hipotermie i ślepotę śnieżną to cóż...


  • 0

#10

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@Partuszew
Wiem, bo juz odnajdywano dobrze zachowane ciala w sniegu m.in. inkaskiej nastolatki na szczytach Andow. Mialem na mysli rozklad w grobie.
  • 0

#11

Shiver.

    Silent Reaper

  • Postów: 657
  • Tematów: 18
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mnie za to interesuje jedna rzecz. 
Otóż, Francuska mówiła, że ma odmrożone nogi, ale jednak zeszła na tyle by jej pomogli, rąk też nie miała za bardzo odmrożonych co więcej miała dużo siły. 
 

Tu jest film jak wyglądają jej odmrożenia już w szpitalu. Z tego co tam mówią jeśli chodzi o palce nóg to 4 stopień, amputacja 50/50 % palce rąk nieco lepiej, wstrzykują leki na poprawę krążenia , itp.

 

 

Ona już raz miała podobną sytuację z partnerem wspinaczkowym:

 

"Czech Martin Minarik i Francuzka Elisabeth Revol dotarli do wschodniego wierzchołka Annapurny (8010m) w poniedziałek 20 kwietnia 2009, po ośmiu dniach wspinaczki w fatalnych warunkach. Francusko-czeski zespół szedł od południa poprzez wierzchołek Roc Noir (in. Khangshar Kang, 7485m). W środę 22 kwietnia 2009, podczas zejścia, Revol poinformowała przez SMS, że “z Martinem jest niedobrze”. donosi, że dwójka wróciła na Roc Noir i rozpoczęła zejście na północną stronę masywu. Na wysokości 7100m Eli musiała zostawić Martina, który był bardzo wyczerpany i nie mógł poruszać się o własnych siłach. Skrajnie wyczerpanej i odmrożonej Elisabeth Revol udało się dotrzeć do Manangu, skąd w piątek helikopterem została przewieziona do Katmandu. Dwudniowe przeszukiwania helikopterowe nie dały rezultatu i raczej nie ma szans na odnalezienie Minarika żywego"


Użytkownik Partuszew edytował ten post 28.01.2018 - 23:43

  • 0

#12

Klaus.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

Ona już raz miała podobną sytuację z partnerem wspinaczkowym:

I właśnie dlatego to mnie tak ciekawi. 
To już jej 2 raz z zostawieniem partnera w górach, nie chcę tutaj węszyć żadnych teorii spiskowych ani niczego zarzucać, jednak coś w tym jest. 
 


  • 0

#13

Shiver.

    Silent Reaper

  • Postów: 657
  • Tematów: 18
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

 

Ona już raz miała podobną sytuację z partnerem wspinaczkowym:

I właśnie dlatego to mnie tak ciekawi. 
To już jej 2 raz z zostawieniem partnera w górach, nie chcę tutaj węszyć żadnych teorii spiskowych ani niczego zarzucać, jednak coś w tym jest. N

 

Nie podejmuje się analizy, za ciężkie tematy, człowiek w takim stresie i ekstremalnych warunkach nie ma pewnie zdolności oceny sytuacji takiej jak normalnie na dole. Nigdy się nie dowiemy pewnie jak było bo prawdę zna tylko ona i Ci co umarli....Jak widać ma wielkie szczęście już po raz drugi, odmrożenia wyglądają poważnie na tym filmie, dzień dłużej na górze i pewnie by nie było jej też już jak ratować...


Użytkownik Partuszew edytował ten post 28.01.2018 - 23:55

  • 0

#14

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Moze ta Francuzka to femme fatale?
  • 0

#15

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Daniel
A w sumie co to za roznica czy cialo bedzie w grobie czy na szczytach gorskich? Mnie tam nie zalezy na godnym pochowku, to juz nic nie warte cialo, ktore wkrotce sie rozlozy.

Trudno, żeby tobie zależało na godnym pochówku swojego ciała :D to raczej bliskim zależy i o to tu chodzi.
 

 

Ona już raz miała podobną sytuację z partnerem wspinaczkowym:
"Czech Martin Minarik i Francuzka Elisabeth Revol dotarli do wschodniego wierzchołka Annapurny (8010m) w poniedziałek 20 kwietnia 2009, po ośmiu dniach wspinaczki w fatalnych warunkach. Francusko-czeski zespół szedł od południa poprzez wierzchołek Roc Noir (in. Khangshar Kang, 7485m). W środę 22 kwietnia 2009, podczas zejścia, Revol poinformowała przez SMS, że “z Martinem jest niedobrze”. donosi, że dwójka wróciła na Roc Noir i rozpoczęła zejście na północną stronę masywu. Na wysokości 7100m Eli musiała zostawić Martina, który był bardzo wyczerpany i nie mógł poruszać się o własnych siłach. Skrajnie wyczerpanej i odmrożonej Elisabeth Revol udało się dotrzeć do Manangu, skąd w piątek helikopterem została przewieziona do Katmandu. Dwudniowe przeszukiwania helikopterowe nie dały rezultatu i raczej nie ma szans na odnalezienie Minarika żywego"

Wow, niewiarygodny zbieg okoliczności...a może to nie przypadek? :)


Użytkownik Daniel. edytował ten post 29.01.2018 - 00:43

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych