Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szwecja: Przywódca Wikingów okazał się kobietą!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Szwecja: Przywódca Wikingów okazał się kobietą

 

ec51eb1cd4dca.png

Ilustracja przedstawiająca grobowiec i jego zawartość pochodząca z XIX wieku
Stolpe, Hansen, 1889

 

W grobie dowódcy Wikingów, odkrytym w Szwecji pod koniec XIX wieku przez archeologa Hjalmara Stolpe, spoczywała kobieta a nie - jak dotychczas uważano - mężczyzna. Płeć osoby złożonej w grobie wraz z bronią i dwoma końmi w Birce, dawnej osadzie Wikingów, udało się ustalić dzięki badaniom DNA - informuje thelocal.se.

 

Na to, że archeolodzy pochopnie założyli, że znalezione w grobie szczątki osoby, która była najprawdopodobniej ważnym dowódcą wojskowym Wikingów, należą do mężczyzny, zwróciła uwagę kilka lat temu Anna Kjellström, osteolog z Uniwersytetu w Sztokholmie.

 

Badaczka zwróciła uwagę na charakterystyczną dla kobiety miednicę oraz cieńsze niż u mężczyzny kości policzkowe. Teraz jej hipotezę o tym, iż wojownikiem pochowanym w Birce, była kobieta, potwierdziły badania DNA.

Charlotte Hedenstierna-Jonson, archeolog z Uniwersytetu w Uppsali wyjaśnia, że w grobie spoczywała kobieta w wieku ok. 30 lat, która - jak na tamte czasy - była dość wysoka (miała ok. 170 cm wzrostu).

 

Kobietę pochowano wraz z bronią - mieczem, toporem, włócznią, strzałami, tarczami. W grobie spoczywają też szczątki dwóch koni, najprawdopodobniej należących do zmarłej wojowniczki. Na jednym z ud kobiety położono coś w rodzaju gry planszowej - według archeologów była to najprawdopodobniej gra wojenna używana do ustalania strategii walki w bitwach. To wskazuje, że kobieta była nie tylko wojownikiem, ale również ważnym przywódcą wojskowym.

 

Autorki badań, które potwierdziły płeć osoby znalezionej w grobie podkreślają, że dotychczas nigdy nie znaleziono szczątków kobiety-Wikinga, która zajmowała tak wysoką rangę w tym zmilitaryzowanym społeczeństwie.

 

Hedenstierna-Jonson wspomina, że kiedy pojawiły się pierwsze sugestie, iż w grobie spoczywa kobieta, wiele osób było sceptycznych, a badaczkom zarzucano, że kości, które trafiły do badań DNA, pochodzą z innego grobu.

 

- Sądzę, że wzięło się to z naszego sposobu postrzegania historii i przekonania wielu z nas, że dopiero dziś żyjemy w najlepszym (i zapewniającym największą równość płci) świecie - mówi.

 

źródło

 

z22358342V,Narracje-o-okrutnych-zenskich

Narracje o okrutnych żeńskich wikingach walczących u boku mężczyzn pojawiały się już w średniowieczu. I choć powtarzały się w sztuce i w poezji, to jednak te wojowniczki uchodziły za postaci mitologiczne (GETTY IMAGES)

źródło zdjęcia

 

A ode mnie, żeby umilić dyskusję - muzyczka w iście tematycznym tonie ;)

 

 

Zapraszam do  dyskusji :D Jak widać kobieta to nie taka słaba płeć, jak się wam wydaje panowie ;)


Użytkownik Endinajla edytował ten post 11.01.2018 - 13:45

  • 5



#2

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Hm, a skąd pewność, że nie była żoną wojownika o wysokiej randze? 


  • 0



#3

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Up

Nie jestem archeologiem. Nie badałam tego... , ale jeśli upubliczniono ten fakt, to wszystko wskazuje na to, że mogła dowodzić amią, niczym Joanna D'Arc. Na pewno miała wyższą pozycję, swoje własne konie i narzędzia do walki. Była wojowniczką. Patrząc na legendarne Amazonki, tak być mogło. 

 

Zresztą w dzisiejszych czasach w takiej Szwecji połowa rządu to kobiety. Im dalej na południe tym rola kobiety staje się bardziej ograniczona, no pomijając takie wyjątkowe talenty jak na przykład Kleopatra. :D


Użytkownik Endinajla edytował ten post 11.01.2018 - 15:27

  • 0



#4

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak naprawdę to opubliczniono tylko wnioski, które w przypadku archeologii nigdy nie są w 100% pewne. To są tylko gdybania na podstawie dowodów, których zwykle nie jest wiele i nierzadko oparte pewnie też na subiektywnych odczuciach.

Według mnie bardziej logiczne jest rozważanie historii pod kątem takim, że kobiety jednak w armii nie były, no chyba, że faktycznie jest gdzieś tak napisane. W innych przypadkach jednak obecność kobiet w wojsku jest mało prawdopodobna. Przede wszystkim dlatego, że kobiety miały ważniejsze cele w życiu i przeznaczone były do innego umierania niż umieranie w walce. Niesamowita większość kobiet fizycznie i psychicznie do walki stworzona nie jest, więc ginięcie w walce dużo łatwiej by im przychodziło niż ginięcie podczas porodu. Marnotrastwo zasobów jednym słowem.

 

Co do popularnego na zachodzie podejścia 50:50. Jest to niesamowicie dyksryminujące i według mnie osoba, która to wymyśliła, zakłożyła z góry, że kobiety wymagają specjalnych ulg i traktowania, bo inaczej nic z nich nie będzie. Jednak wolę klasyczne spojrzenie na umiejętności przy zatrudnianiu niż patrzenie na płeć czy kolor skóry ;)


  • 1



#5

Komarzyca.

    The daughter of Satan.

  • Postów: 114
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hm, a skąd pewność, że nie była żoną wojownika o wysokiej randze? 

Wątpie że pochowali ją razem z tymi artefaktami w takim razie skoro była tylko żoną, jeżeli by tak było to bysmy natrafili

na wiele takich szczątków, ten nie jest wyjątkiem, mogłaby być to rzeczywiście pierwsza nam znana wojowniczka.


  • 1

#6

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak teraz natrafiłam na ten artykuł

 

Kobiety w świecie wikingów - Aud Głębokomyśląca i Sigrida Storrada

 

Powszechnie uważa się, iż wczesnośredniowieczna Skandynawia zdominowana była przez wikingów. Jednak islandzkie sagi informują nas o wojowniczce zwanej Freydhis, która w jednej z potyczek zawstydziła cały oddział wikingów.  Okazuje się, że tak wysoka pozycja społeczna wikińskiej kobiety nie była niczym wyjątkowym…

 

Mężczyźni, pomimo swej dominacji nie posiadali wyłączności na władzę w Skandynawii. Istnieje wiele legend, opowiadających o groźnych i władczych kobietach, które bardzo często budziły lęk śród współtowarzyszy. Jedną z takich kobiet była słynna Aud Głebokomyśląca, która (niedługo po śmierci męża) popłynęła do Islandii i wzięła w posiadanie całą dolinę fiordu Hvammu1. Ponadto znana jest także informacja, iż około 900 roku była ona najważniejszym osadnikiem islandzkim. Powszechnie uważana za „głęboko zamożną” objęła w posiadanie ogromne połacie ziemi, dzieląc je pomiędzy poszczególnych członków krewnych oraz służby

 

Kolejnym przykładem bardzo zamożnej skandynawskiej kobiety (wymienianej w działach przez Thietmara oraz Adama Bremeńskiego) była Świętosława, zwana także Sigridą Storrada lub Gunhildą3. Była to córka Mieszka I. Dodatkowo koło 980 lub 984 roku wyszła za Eryka Zwycięskiego, króla Szwecji. Wielu mediewistów uważa, iż było to małżeństwo polityczne, zawarte przeciw Danii. Miało ono umożliwić Mieszkowi umocnienie piastowskiej władzy na Pomorzu Zachodnim. Jedynym dzieckiem z tego związku był Olaf, późniejszy król Szwecji. Około 995 roku królowa owdowiała, doprowadzając jednak do zawarcia sojuszu szwedzko-duńskiego, wymierzonego przeciw Norwegii. Sojusz ten przypieczętowała swoim kolejnymmałżeństwem ze Swenem Widłobrodym, królem Szwecji oraz Danii. Z drugiego związku Sigridy zrodziło się pięcioro dzieci, z czego dwójka została następnymi królami Szwecji. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż Świętosława była także matką Kanuta Wielkiego - jednego z legendarnych władców wczesnośredniowiecznej Europy

 

.Bardzo ważna jest także informacja, iż mężczyzna mógł zostać pełnoprawnym władcą  (nawet pochodząc z królewskiego rodu) tylko i wyłącznie po kądzieli5. Dodatkowo istnieją przesłanki świadczące o tym, iż kobiety mogły także dziedziczyć ziemię po rodzicach, a także istniała możliwość otrzymania w spadku części ziemi przypadającej na męskiego potomka6. W źródłach archeologicznych jest to bardzo widoczne wśród pochówków, z czego najsłynniejszym jest grób łodziowy z Osebergu. Zwyczajowo kobiety były chowane z bardzo bogatym wyposażeniem, w czym dorównywały mężczyznom. Przedmioty były bardzo prestiżowe, lecz miały odmienny charakter, niż te znajdowane w grobach męskich. Często były to przybory do szycia, przedmioty kuchenne oraz elegancka biżuteria.

 

Bardzo ważną rolę wikińskie kobiety odgrywały podczas lata. Kiedy mężczyźni wyprawiali się na wojny, to właśnie kobiety musiały zajmować się domostwem oraz uprawą roli. Wiele z tych kobiet w późniejszym czasie zostawało wdowami, które wchodziły w związki z bratem lub mężczyzną, który pochodził z najbliższej rodziny zmarłego męża. Bardzo często w Skandynawii dochodziło także do poligamicznych związków wdów, które były prawnie dozwolone8.

Skandynawska kobieta potrafiła się bardzo dobrze odnaleźć w świecie zdominowanym przez walecznych wikingów. Pełniła stosunkowo ważną rolę w społeczeństwie, a zapisy prawne oraz skandynawska tradycja pozwalała jej na realizację własnych planów i ambicji. Dodatkowo była opiekunką ogniska domowego, a także musiała zajmować się uprawą roli.

źródło

 

Widocznie kobieta o której mowa, lubiła walczyć i nadawała się do tego. Widząc po tym z czym została pochowana, to bardziej pewne niż pewne, że wolała walczyć, niż wykonywać damskie roboty.

 

Zauważcie, że na północy panuje i panowało z reguły większe równouprawnienie.  Cofnijmy sie w daleką przeszłość do czasów kiedy istniały Neandertalczyki. Ich cywilizacja miała się podobnie, To były ludy północy i tam też panowało równouprawnienie. Wszystko przebiegało by pewnie podobnie, do nas, gdyby hordy Homo Sapiens  z Afryki nie wchłonęły Neandertalczyków, całkowicie ich unicestwiając.  Historia jak widać lubi się powtarzać.


  • 1



#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O kobietach wojowniczkach wspominają sagi, więc nie jest to wielkie zaskoczenie, kwestią niepewną jest tylko określenie jaką właściwie miała pozycję. Mogła być właścicielką drużyny wojowników, nie biorącą jednak udziału w wyprawach, mogła być wdową po wojowniku, która odziedziczyła po nim rzeczy ruchome, domostwo i niewolników. Niektóre dary grobowe mogą mieć znaczenie symboliczne i nie mieć związku z zajęciem.


  • 0



#8

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedy mężczyźni wyprawiali się na wojny, to właśnie kobiety musiały zajmować się domostwem oraz uprawą roli. Wiele z tych kobiet w późniejszym czasie zostawało wdowami, które wchodziły w związki z bratem lub mężczyzną, który pochodził z najbliższej rodziny zmarłego męża.

 

Wbrew pozorom tak było we wszystkich "militarnych" społeczeństwach. To kobiety odpowiadały za majątek zwozony przez mężczyzn z wypraw wojennych. Były swoistymi szefami rodzinnych firm -majątków. To one zarządzały nie tylko swoja służbą i krewniakami zbyt starymi lub młodymi by brać udział w wyprawie wojennej )ale również brańcami - jeńcami.Gęsto czesto dowodziły (na poziomie taktycznym) własnymi armiami.Co nie znaczy,że ktoś pozwolił by im walczyć w pierwszym szeregu- były zbyt cenne dla rodu.Ich śmierć to zagłada całego rodu, bo oprócz śmierci części jego członków doszłoby do zawalenia gospodarki.:)Tak było u Wikingów , Spartan, Sarmatów, Słowian itp. Nawet popularne określenie "Matka Polka" początkowo znaczyło zupełnie coś innego niż dzisiaj . Matka Polka musiała utrzymać gospodarstwo(wynajmować  i wynagradzać pracowników, sprzedać produkty na targowisku albo po prostu je eksportować, wychować dzieci, wyszkolic służących itp ) gdy mężczyzna walczył gdzieś tam , poległ czy dostał się do niewoli.W praktyce oznaczało tez że musiała dowodzić (majac oczywiście kilku starych doradców-weteranów  ) dowodzić całkiem sporymi siłami . Czasem  kobiety były przez przypadek obrończyniami najbardziej strategicznych twierdz. Najjaskrawszy przypadek to ten, gdy Jadwiga Kaliska żona Władysław  Łokietka, została odcięta od  pomocy przez  bunt i zdradę mieszczan niemieckich krakowskich na wiele miesięcy w na Wawelu .Kraków i większośc małopolski był w rekach buntowników . Cesarz juz wysłał nawet swojego nowego zarządce  dzielnicy Maż Jadwigi akurat wyruszył do krewniaczki na Wegry po pomoc, gdy patrycjat zadecydował o przekazaniu miasta wraz z Małopolska cesarzowi Niemiec. Jadwiga została dowódczynią najbardziej strategicznej twierdzy w Polsce w czasie jednych z najbardziej dramatycznych momentów w Historii Polski. Co wiecej była akurat w połogu  po urodzeniu syna Kazimierza zwanego Wielkim.Co by było gdyby okazala się słabsza? Nie było by Polski. Ale samodzielnie  zadecydowała o obronie i utrzymałą fortece przez całe miesiące aż do przybycia męża na czele polsko-wegierskiej odsieczy.

 

Bardzo często w Skandynawii dochodziło także do poligamicznych związków wdów, które były prawnie dozwolone

 

 

 

W Polsce gdy toczyliśmy wojne naraz na kilka frontów (XVI-XVIIw) kobieta przeciętnie przezywała po kilku małżonków. 

 

Żeby nie być gołosłownym podam jako przykład najsłynnejsze kobiety Rzeczyspospolitej: Barbara Radziwiłłowna(2 męży)Marysieńka Sobieska czyli Maria Kazimiera d’Arquien(2 męży)

 

Niektóre dary grobowe mogą mieć znaczenie symboliczne i nie mieć związku z zajęciem.

 

Dokładnie ! Zgadzam sie z tym całkowicie.

Zwałaszcza że tak naprawdenie ma  dowodów na  rzeczywiste bycie wojownikiem przez ta kobietę.

 

Bo tak naiestety jakos zapominaja panie "feministki "że bycie wojownikem to nie to samo co być pochowanym z bronia. :)

 

Większość wojowników (a nie jakiegoś "miesa łuczniiczego) miało dzisiątki ran i ranek. Część z nich pochodziła z czasów bitew . Statystycznie zdecydowana większość ran w średniowieczu nie była śmiertelna. By zabić rycerza trzeba było go czasem naszpikować strzałami. Większość ran od mieczy , noży,toporów włóczni itp  kończyło tylko wyłączeniem tylko wojownika z dalszej walki. .Poza tym większość ran statystycznie to rany lekkie. Więc groby wojowników pełne sa szkieletów z widocznymi urazami kości.

 

Dodatkowo wojownikiem stawało się powoli . Np w Polsce XVIIw nauka władaniem kija(jako atrapy szabli) zaczynała się około 6 roku życia.Dotego Obligatoryjny odziłą w polowaniach (wprawiało młodzież do tężyzny fizycznej , przyzwyczajało do spania na gołej ziemi i pod gołym niebem, rozwijało celne oko i szybki refleks).

To wszystko zostawiało niestety liczne ślady w postaci złamanych kości palców, nosów , czasem kończyn.

Dodatkowo bardzo aktywny tryb zycia kończył sie rozbudowana muskulaturą i co za tym idzie widocznymi zmainami koścca np szerszymi miejscami gdzie przyrastaja ścięgna.

 

A w kosciach w tym grobie brak takich znaków.


  • 2



#9

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Znalazłam ciekawy artykuł, który wyraża powątpiewania co do znaleziska i wniosków na jego temat. Przetłumaczę najważniejsze fragmenty, reszta w linku:

 

Judith Jesch napisała obszernie o rolach płci w społeczeństwie wikingów w swojej fascynującej książce The Viking Diaspora i znajduje wiele nieścisłości w analizie naukowców. Po pierwsze, nawet jeżeli mężczyźni byli grzebani z mieczami, niekoniecznie oznaczało to, że byli wojownikami. Miecze pełniły często funkcję dekoracyjną lub symboliczną. Odrzuca również pomysł, że pochówek z końmi i grą sugeruję "osobę z zakresem obowiązków, dotyczącym strategii i taktyki wojennej." jak twierdzą Hedenstierna-Jonson i jej koledzy. "To wszystko wydaje się szybko poruszać od dowodów w kierunku spekulacji, które sa prezentowane jako fakty", pisze Jesch.

 

Ale njajwiększa krytyka Jesch skierowana jest w to, że naukowcy nie uwzględniają najważniejszej rzeczy: kości, które zanalizowano mogą tak naprawdę nie pochodzić z opisanego grobu. Szwedzkie stanowsiko archeologiczne, z którego pochodzą szczątki, zostało wykopane w XIXw a ówcześni naukowcy wykopali wszystkie kości i włożyli je do worków. Niektóre z worków są źle oznaczone i wydają się nie pasować do odnalezionego cmentarzyska w żaden sposób. 

[...] (Natomiast) jedynym dowodem łączącym bezsprzecznie kobiecy szkielet z grobem wojonika jest fakt, że "plakietka" na worku pasuje do oryginalnych XIX-wiecznych rysunków i opisów.

 

 

Jesch uważa, że naukowcy mogą mieć rację, jednak przestrzga, że omawiany grób jak i wiele innych, gdzie kobiety zostały pochowane z bronią, nie oznaczają, że Wikingowie akceptowali kobiety jako wojowników. Przytłaczająca przewaga dowodów sugeruje, że zadaniem kobiet w świecie Wikingów było prowadzenie domostwa, służenie mężczyznom i rodzenie dzieci. Nawet mityczne Valkirie, ze swoim grzmiącym zawołaniem, są najczęściej przedstawiane na obrazach jako serwujące miód pokonanym męskim wojownikom.

 

 

reszta w ingliszu: https://arstechnica....-warrior-women/


Użytkownik dziewięć edytował ten post 11.01.2018 - 22:46

  • 1



#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja z kolei znalazłem artykuł o tym, że znanych jest około 20 pochówków kobiet z bronią z tych czasów w Skandynawii, nie wiadomo jednak czy broń była używana, bo zwykle znajdowano ją mocno skorodowaną, ani czy kobiety zginęły w walce lub miały obrażenia wskazujące na udział w walce za życia. Wynika to stąd, że większość takich pochówków znaleziono w dawniejszych czasach, gdy nikt się specjalnie nie bawił w badanie śladów na kościach. Historyk sugeruje, że w niektórych przypadkach broń mogła mieć znaczenie magiczne - dotyczy to głównie toporów. Wedle późnych podań wieszczki mogły wróżyć przy pomocy toporów, skoro tak, to niektóre mogły być z narzędziem pracy pochowane.

https://histmag.org/...a-czy-mit-14281

 

Inna sprawa, że z podobną ostrożnością należy wobec tego traktować też męskie pochówki z bronią. To, że ktoś włożył zmarłemu miecz do grobu równie dobrze mogło mieć sens religijny, w rodzaju zapewnienia mu możliwości obrony w zaświatach.


  • 0



#11

Skambha.
  • Postów: 99
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A co w tym dziwnego? Przecież kobiety wśród Wikingów również były wojowniczkami.


  • 1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych