Napisano 14.11.2017 - 20:53
Napisano 15.11.2017 - 10:09
Doświadczałem kilkakrotnie paraliżu sennego i wyglądał nieco inaczej. Zwykle, kiedy byłem naprawdę bardzo słabo wyspany, po obudzeniu przez budzik jeszcze na chwilę zasypiałem. W tym przypadku budziłem się w pełni świadomy, nie słyszałem ani widziałem niczego strasznego. Jedynym problemem było to, że przez kilka minut byłem jakby przykuty do łóżka, mogłem tylko patrzeć i słuchać bez możliwości wykonania minimalnego ruchu choćby palcami. Zdarzało mi się doświadczyć paraliżu również za dnia, kiedy chciałem sie chwilkę zdrzemnąć.
Nawiązując do tej pierwszej nocy, jaka jest szansa, aby dwie osoby, doświadczyły tego tej samej nocy, po raz pierwszy w życiu?
Napisano 16.11.2017 - 10:47
A jeśli to nie był paraliż senny?Nawiązując do tej pierwszej nocy, jaka jest szansa, aby dwie osoby, doświadczyły tego tej samej nocy, po raz pierwszy w życiu?
Napisano 17.11.2017 - 07:12
Jesteś lunatykiem. Mój brat miał tak w nieraz w nocy chodził po pokoju, mówił przez sen niezrozumiałe zdania, raz znalazłam go w łazience z nakryciem na plecach po prostu stał. Raz bardzo mnie wystraszył spał, nagle usiadł na łóżku obrócił głowę w moja stronę zaczął mówić jakieś brednie i nagle padł na łóżko. Ja też jako mała dziewczynka miałam koszmary na jawie, pamiętam że w nocy wpadłam w histerie, chodziłam po pokoju i byłam przerażona mówiłam że ktoś jest za oknem. Teraz też czasami mam takie sytuacje mam koszmary, nagle się budzę jakby ktoś mnie szturchnął.
Napisano 17.11.2017 - 16:36
A jakie masz drzwi? Zwykłe, czy takie antywłamaniowe?
Gdzie mieszkasz? W mieście czy na wsi?
Macie zwierzęta?
Czy w waszym domu działy się może rzeczy dziwne, np. pojawiały się jakieś obce przedmioty? W sensie ... rano sie budzisz i widzisz coś na swoim biurku, czego tam nie kładłeś i czego nie położył tam nikt z rodziny? Albo twoje rzeczy były jakoś inaczej poprzestawiane? Miało miejsce coś takiego?
Napisano 17.11.2017 - 21:59
Napisano 17.11.2017 - 23:26
Drzwi mam zamykane na 2 zamki,
Ogólnie drzwi mają dwa zamki, ale niektóre , te tańsze, to wszystkie są tak łatwe do otworzenia, że byś sie zdziwił. Kto ma wytrychy, włamie się w paręnaście sekund. A ogrodzenie macie chociaż?
O żadnych włamaniach nie ma mowy odkąd tylko pamiętam.
Zawsze , wiesz... może zdarzyć się ten pierwszy raz, zwłaszcza na wsi. Spróbuj poobserwować,, czy ktoś nie przygląda się waszemu domowi, gdzieś spod lasu, albo z drogi... bo jeśli tak to warto zwrócić na taką osobę uwagę. Ale to tak na marginesie.
Hmm, muszę dokładnie sięgnąć pamięcią jak to jest z tymi znikającymi lub zmieniającymi miejsce przedmiotami, bo w tej chwili na 100% nie mogę powiedzieć czy coś takiego miało miejsce, czy nie.
Jak sobie przypomnisz, to napisz.
Wśród starszych chłopaków krąży pewna historia, rzekomo 3 osoby były świadkami zjawiska, o jakim mi nawet się nie śniło. Jest to tak paranormalne, że szkoda mi tutaj tego opisywać, ponieważ z góry zostanie uznane za bajeczkę, bez szukania sensownego wytłumaczenia .
Możesz napisać mi na prywatną wiadomość, jak chcesz
Czasami też zdarza mi się, coś co nie powinno, zaistnieć. potrafię np. poczuć dziwny ciężar, jak leżę pod kołdrą, dosłownie jakby ktoś lub coś opierało się o mnie. Dodam, że jestem wtedy w pełni świadoma, bo ani nie śpię, ani nie zasypiam, ani nie wybudzam się w ten czas. Z reguły zdarza się to jak czytam książkę przed snem i dodam , że nie są to powieści. Dodam jeszcze, że te zjawiska pojawiły się po śmierci mojego ukochanego psa, który za życia uwielbiał się do mnie przytulać, albo opierać się o mnie, swoją ciężką mordką.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 17.11.2017 - 23:27
Napisano 17.11.2017 - 23:37
jaka jest szansa, aby dwie osoby, doświadczyły tego tej samej nocy, po raz pierwszy w życiu?
Jeden do miliona. Taka sama szansa albo mniejsza jest w przypadku wygrania w totka, a ludzie wygrywają, jesli cos jest prawdopodobne to predzej czy później się stanie.
Nie mniej jednak być moze to było coś innego lecz tego nie wie nikt.
Napisano 18.11.2017 - 00:43
Ja mogę powiedzieć co nie co o lunatykowaniu ... przynajmniej ja tak miałem jedyne co pamiętam ze swoich lunatykowań (zielona szkoła) to moment wyjścia z pokoju... na mroczny przygaszony korytarz wszystko widziałem także dokładnie ... potem wejście do pokoju we śnie nie widziałem numerka ale to był pokój moich kumpli ... po wejściu do pokoju pamiętam moment siadania na wyrku kumpla Pani nauczycielka mówiła mi że przeraziłem ją na śmierć bo nuciłem coś pod nosem i bawiłem się jojem wtedy te na baterie kolorowe były hitem... potem podobno położyłem się obok kolegi ... na wyrku... ale pani mnie wygoniła pamiętam słowo w tonie rozkazującym "JUŻ!" chodziło za pewne o "już do łóżka" na koniec lunatykowania pamiętam zaświecone światło w łazience... i powrót do swojego łóżka.
Rano zaskoczony dostałem opiernicz za chodzenie po nocy .... gdy mówiłem że nic nie pamiętałem, myślałem że mi się to śniło to wersję Pani potwierdził jeden kolega z klasy właśnie z tego pokoju też się przestraszył bo obudził się i mówił do mnie a ja jak zombie nie reagowałem kumple z pokoju mojego też potwierdzili że wstałem zaświeciłem światło w kiblu i na sztywniaka jak bym nie spał w ogóle, wyszedłem z pokoju ... dlatego nie zdziwił bym się jak byś miał mix lunatyk + koszmary senne ... nasza mózgownica + psycha +" out of control " = jazda bez trzymanki więc to prawdopodobnie jest to...
Użytkownik Wirowmaker edytował ten post 18.11.2017 - 00:48
Napisano 18.11.2017 - 08:29
A nie taniej by było ustawić kamerę, chociażby taką z telefonu? Chyba każdy w domu posiada jakiś zapasowy model telefonu. Włożyć do zasilania na całą noc i ustawić nagrywanie pod takim poziomem aby widać było całe łóżko, wówczas autor dowie się z nagrania czy w nocy wstawał czy też nie.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych