Napisano 25.10.2017 - 23:02
Pamiętacie jak zamieściłem nagranie z dziwnymi świecącymi probami, które nagrałem z balkonu? Pisałem wtedy, że widziałem jak to coś wychodzi z poligonu na osiedle itd... nagranie
Dzisiaj udało mi się nagrać większe świecące latające sobie sondy, odniosłem wrażenie że przeczesują teren
Te światełka obserwuje w miarę często raz, dwa razy w tygodniu.
Co o tym sądzicie?
Znalazłem również nagranie kogoś innego, jeszcze ciekawsze
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 25.10.2017 - 23:03
Napisano 25.10.2017 - 23:12
Czy tylko ja tam słyszę odgłoś wydawany przez śmigła drona? 
Napisano 25.10.2017 - 23:13
To nie były drony, a jeśli nawet to były za daleko by je usłyszeć.
edit: Rozumiem, chodziło Ci o ostatnie nagranie, no faktycznie dźwięk jakby śmigieł...
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 25.10.2017 - 23:16
Napisano 25.10.2017 - 23:38
Jacyś ludzie bawili się niebieskimi światełkami, może niebieskimi laserami.
Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary
Napisano 26.10.2017 - 00:09
Napisano 26.10.2017 - 09:15
Laser używany w astronomii? Rozwiń tę myśl proszę.
Nagranie tego miejsca w dzień:
Jest tam teren budowy. Moja pierwsza myśl - sondy przeczesywały rozkopaną ziemię być może w poszukiwaniu minerałów lub czegoś innego.
PS nie było tam żadnych ludzi...
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 26.10.2017 - 09:17
Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary
Napisano 26.10.2017 - 14:27
In principio erat Verbum.
Napisano 26.10.2017 - 15:01
Quintusie, to są zwyczajne "koguty" z niebieskim kloszem. Takie starego typu z mechanicznie obracanym zwierciadłem w środku. Bardzo wyraźnie widać, jak punkt świetlny zmienia nasycenie z jednej strony na drugą. Elektroniczna lampa "kogut" błyska w inny sposób.
Ktoś sobie z Ciebie jaja robi.
Tak zupełnie poważnie, po co sondom światełka które mrugają? Takie zabezpieczenie (bo to jest zabezpieczenie) posiadają ziemskie pojazdy powietrzne i to jeszcze określonej barwy i w określonym miejscu. Jeżeli ktoś/coś chciałoby ukryć swoją obecność, wystarczy wysłać sondę bez światełek, za to zaopatrzoną w IR optykę i transmitery.
Ciekawszym tematem jest śledzenie obiektów właśnie w podczerwieni, bo okazuje się, że sporo tego lata po naszym niebie i w IR są doskonale widoczne w nocy, kiedy klasyczna obserwacja nie przynosi skutków. Z czasem można się nauczyć rozróżniać latające w nocy ptaki i nietoperze, a także owady.
Na tym polu życzę powodzenia, a kamerę IR można sobie sporządzić ze zwykłej kamery, po usunięcie filtra podczerwieni z obiektywu.
Napisano 26.10.2017 - 21:02
Quintusie, to są zwyczajne "koguty" z niebieskim kloszem.Takie starego typu z mechanicznie obracanym zwierciadłem w środku. Bardzo wyraźnie widać, jak punkt świetlny zmienia nasycenie z jednej strony na drugą.
Tak, samoczynnie poruszające się koguty, gasnące i zapalające się nierównomiernie i w czasie i natężeniem świecenia, poruszające się bez ludzkiego udziału... Proszę Cię mistrzu...
Elektroniczna lampa "kogut" błyska w inny sposób.
No i sam sobie odpowiedziałeś.
Ktoś sobie z Ciebie jaja robi.
Ktoś a może coś? Jakie jaja? Myślisz że ktoś specjalnie o 2 w nocy latał z kogutami i robił mi jajca licząc że o tej godzinie wyrwę się ze słodkiego snu i zacznę to nagrywać? Prosze Cię.
Tak zupełnie poważnie, po co sondom światełka które mrugają?
Pytaj mnie a ja Ciebie. Po co samolotom światłą, po co te wszystkie spostrzeżone UFO, proby, światła nieznanego pochodzenia - świecą?? No po co? A może po to dokładnie co świecą nasze samochody, samoloty, statki powietrzne i morskie? Nie wiem.
Jeżeli ktoś/coś chciałoby ukryć swoją obecność, wystarczy wysłać sondę bez światełek, za to zaopatrzoną w IR optykę i transmitery.
A dlaczego zakładasz że ktoś/coś chciałby ukryć swoją obecność. Czy my kryjemy swoją obecność przed krowami, kurczakami, rybami, świniami, które hodujemy i które idą na rzęź? No nie! Mamy w to wywalone.
Ciekawszym tematem jest śledzenie obiektów właśnie w podczerwieni, bo okazuje się, że sporo tego lata po naszym niebie i w IR są doskonale widoczne w nocy, kiedy klasyczna obserwacja nie przynosi skutków. Z czasem można się nauczyć rozróżniać latające w nocy ptaki i nietoperze, a także owady.Na tym polu życzę powodzenia, a kamerę IR można sobie sporządzić ze zwykłej kamery, po usunięcie filtra podczerwieni z obiektywu.
I tu masz przyjacielu rację. Widzę tę aktywność każdego dnia. Pisałem o niej wielokrotnie. Nie mam bladego pojęcia o co chodzi, ale wiem, że na naszym niebie mamy ogromną aktywność niezidentyfikowanych obiektów.
Polecam przeanalizować moje nagranie raz jeszcze - nie ma tam żadnych ludzi, żadnego sprzętu, żadnych kogutów, żadnej ściemy. Nie jestem debilem i zapewniam Was wszystkich, że to co nagrałem nie było niczym tym, co znamy i możemy opisać.
Gdybym miał kamerę na podczerwień, pokazał by7m wam wszystko to o czym pisze Staniq, skąd inąd wielki sceptyk.
PS. Czy często nawiedza mnie UFO? Przez ponad 30 lat marzyłem by zobaczyć COKOLWIEK paranormalnego, teraz wiem, że wystarczy odrobina chęci by to wszystko teraz, tę wzmożoną aktywność dziwnych zjawisk, dostrzec. Naprawdę wystarczy otworzyć odrobinę i oczy i umysł.
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 26.10.2017 - 21:14
Napisano 26.10.2017 - 22:38
Ktoś a może coś? Jakie jaja? Myślisz że ktoś specjalnie o 2 w nocy latał z kogutami i robił mi jajca licząc że o tej godzinie wyrwę się ze słodkiego snu i zacznę to nagrywać? Prosze Cię.
Nie wiem jak @Staniq ale ja myślę ze dokładnie tak jest. Ktoś kogo może nawet znasz, i nawet się z nim umówiłeś biega z laserem po polu kukurydzy a ty kręcisz filma i wszyscy się klaszczą, bo przecież nikt nie rozkmini oszustwa. Takie zajefajne światełka, no napisz jak to możliwe...
Zdradziłeś się jednym zdaniem.
licząc że o tej godzinie wyrwę się ze słodkiego snu i zacznę to nagrywać?
Nikt na nic nie liczył a Ty, ze słodkiego snu się nie wyrywałeś. Fejk jakich miliony na necie, a do tego nie dość że nieudolnie zrobiony, to jeszcze nie potrafisz otoczki do niego dorobić. Słabo. Nawet żenująco.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 26.10.2017 - 22:39
Napisano 26.10.2017 - 22:40
Na podstawie nagrania nie można wykluczyć, że światełek nie trzymają ludzie, a nagranie z dnia to nawet uprawdopodobnia bo nie jest to jakiś trudny teren po którym nie da się chodzić. Ktoś wybrał się nocą aby potestować takie światełka, prawdopodobnie niebieski laser, ot nic paranormalnego.
In principio erat Verbum.
Napisano 26.10.2017 - 22:59
Quintusie. To co lata po niebie, to zupełnie inna bajka niż niebieskie światełka odbijające się w karoserii samochodów.
Co do potrzeby posiadania światełek przez maszyny powietrzne, dobrze wiesz, że to kwestia bezpieczeństwa lotów, a także pokazania pozycji tejże maszyny w przestrzeni.
Każdy szanujący się najmniejszy dron takowe posiada. Mój syn ma drona wielkości pudełka do zapałek i on też posiada światła pozycyjne, malutkie, za to doskonale widoczne w nocy z 20-30 metrów.
Napisano 27.10.2017 - 00:12
5:09 - Widać ze ktoś po lewej chodzi i świeci po ziemi, latarką lub laserem.
Napisano 27.10.2017 - 00:13
Polecam szczególnie fragment mojego filmu od 5 minuty. Widać bardzo wyraźnie, że "to coś" rzuca światło nawet gdy samo nie świeci. Rozpoznaje teren, w pewnym momencie widzimy 2 źródła światła w bliskiej odległosći, przeskoki światła itd. Obserwowałem to z odległości ok 300 metrów i uwierzcie mi zobaczyłbym dwóch ludzi z kogutami, laserami czymkolwiek. Nie było tam żadnych ludzi! Te światła samoczynnie się przemieszczały raz szybciej raz wolniej, oświetlały sobie teren, zachowywały się w rozmyślny sposób. Nie były to żadne drony, na nagraniu możemy te światła bardzo wyraźnie zobaczyć, jednak na żywo były one dużo bardziej stonowane i wpadające w kolor fioletowy. Jeśli uważacie że jestem tak wielkim świrem bym dla rozgłosu tu na forum, robił taką ustawkę, to Wasz problem. Obserwuję to już bardzo długo i nie mam zamiaru siać niepotrzebnie zamętu, czy też liczyć na poklask i uznanie.
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 27.10.2017 - 00:25
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
