Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy Nibiru nadciąga?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1591 odpowiedzi w tym temacie

#1576

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się zawsze przy takiej okazji zastanawiam - skąd oni to wiedzą?

No bo - całe instytuty z dostępem do najnowszej technologii teleskopów, zarówno stacjonarnych jak i orbitalnych, obserwują niebo na przeróżne sposoby. I jak sam pan Maede stwierdził - nic konkretnego jeszcze nie mają, bo układ planetarny nadlatuje pod "złym kątem". To w takim razie skąd u licha ON to wie?


Użytkownik skittles edytował ten post 09.01.2017 - 10:21

  • 0



#1577

The Truth Is Out There.

    Internetowy Alvaro

  • Postów: 276
  • Tematów: 42
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

On też nic nie wie, ale książka musi się jakoś sprzedać.


  • 0



#1578

Anunnaki.
  • Postów: 540
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

jest duże prawdopodobieństwo że w naszy układzie słonecznym może być duża planeta ale na tyle zimna iże trudna do obseracji,może być na tak wydłużonej orbicie że jest  wręcz nie możliwe jej zauważenie choć naukowcy z wyliczeń sugerują że taki obiekt może istnieć. jednak bardziej szkodliwe są plotki o tej planecie niż ona sama ale daje też do myślenia,jeśli taka planeta faktycznie istnieje  to  ewentualne potwierdzenie jej istnienia byłoby bardzo szokującym odkryciem w stylu "dlaczego tak ogromnej planety nikt nie zaobserwował wcześniej" .

 

drugi problem to jest dość  inny ale w tens am deseń,dlaczego skorupa ziemska jest niezwykle cienka  nad jednym obszarem ziemi podczas gdy  gubość skorupy ziemskiej w innych miejscach jest grubsza. a co jesli nasza ziemia jest  fragmentem planety  tiamat?  dlaczego na komecie tempel1 odkryo związki organiczne takie jak występują na ziemii.


  • 0

#1579

Konrad_GK.
  • Postów: 425
  • Tematów: 122
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

NASA oficjalnie potwierdziła istnienie Planety X. Naukowcy przyznali, że obserwacje skrajów naszego systemu planetarnego potwierdzają istnienie dużego obiektu, którego do tej pory nie zaobserwowaliśmy. Jednocześnie oświadczono stanowczo, że w związku z tym odkryciem Ziemi absolutnie nic nie grozi.

Istnienie dużego, niewidocznego dla nas źródła grawitacji do niedawna było uważane za nieprawdopodobne. Teraz mało który astronom się z tego śmieje. Wyliczenia matematyczne wskazują, że jakaś poważna siła oddziałuje nie tylko na tak zwane obiekty transneptunowe, czyli planetoidy znajdujące się za orbitą Neptuna, ale również na orbity niektórych planet, a nawet na cały Układ Słoneczny. Jak nauce mogło coś takiego umknąć?

Eksperci sugerują, że jest to na tyle duży obiekt, że jego masa powoduje, iż porusza się cały układ Słoneczny. Co więcej, niektórzy z nich twierdzą, że kiedyś ta tajemnicza planeta może nawet zniszczyć nasz system. Specjaliści z NASA zaznaczają, że to, o czym mówią nie zdarzy się za naszego życia i nie jest to również dowód na istnienie żadnej mitycznej Nibiru, której nadejścia od dziesięcioleci oczekują niektórzy ludzie.
Potwierdzono tym samym, że istnienie dodatkowej planety w tak wielkiej odległości nie stwarza jakiegokolwiek zagrożenia dla naszej planety. Pojawiający się co jakiś czas szarlatani zapewniający, że posiedli tajemniczą wiedzę na podstawie zupełnie dziwacznych źródeł, przekonują, że jakaś planeta już wkrótce spowoduje zagładę na Ziemi. Tych rewelacji NASA oczywiście nie potwierdza, mówiąc wprost, że są to totalne bzdury.
Jest, ale nikt jej nie widział

Tajemniczej planety nikt jednak jeszcze nie zaobserwował. Astrofizyk Konstantin Batygin z uczelni Caltech w Pasadenie w Kalifornii, twierdzi, że jeśli odrzucimy możliwość istnienia dodatkowej planety, spowoduje to więcej trudnych do wyjaśnienia anomalii, niż przyjęcie, że może ona istnieć. Jego zdaniem obiekt ten jest przynajmniej dziesięciokrotnie większy od Ziemi i znajduje się dwadzieścia razy dalej od Słońca niż nasza planeta.

Przypomina to trochę przypadek z bozonem cechującym Higgsa, zwanym też boską cząsteczką. W tym przypadku fizycy wiedzieli, że coś takiego musi istnieć, bo mieli problem z nieskończoną masą. W przypadku Planety X astrofizycy są pewni, że coś o dużej grawitacji tam występuje, ale jeszcze tego nie zaobserwowano.

 

Źródło: http://nt.interia.pl...eje,nId,2453930

 


  • 0



#1580

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nasa nie potwierdziła istnienia planety x. 

Planet X has not yet been discovered, and there is debate in the scientific community about whether it exists.

czyli planeta x nie została jeszcze odkryta, w nauce toczy się debata czy istnieje ta planeta czy nie.

The announcement does not mean there is a new planet in our solar system.

https://solarsystem....planetx/indepth

 

Znowu dałeś się nabrać.


  • 0



#1581

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To są już lekkie dywagacje bo nie znamy dobrze innych układów słonecznych dopiero są odkrywane i badane. Więc jak mamy dobrze znać swój nie mając odniesień, więc jakie anomalie?


  • 0

#1582

Konrad_GK.
  • Postów: 425
  • Tematów: 122
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

WSZYSTKO - nie ja dałem się nabrać jeśli już tylko Interia. Ona przecież dała temat, artykuł o Pl. X (Nibiru) a ja tylko go tutaj skopiowałem. 

A poza tym może takie arty (wysyp ich) o Pl. X ma nas przygotowywać powoli na jej istnienie i na jej nadejście? 


Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 18.10.2017 - 21:26

  • 0



#1583

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chodzi pewnie o orbity kilku planetoid i komet. Doniesienia o tym, że z wyliczeń wynika, że za te odchylenia może odpowiadać obiekt o wielkości planety, pojawiają się co jakiś czas, ale niczego takiego nie zaobserwowano. Jeśli już taki obiekt istnieje to zapewne jest bardzo ciemny i chłodny.

Nawet w zeszłym roku o tym dyskutowaliśmy:

http://www.paranorma...zie-slonecznym/


  • 1



#1584

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A poza tym może takie arty (wysyp ich) o Pl. X ma nas przygotowywać powoli na jej istnienie i na jej nadejście?

 

Nie. Takie rewelacje to więcej kliknięć = więcej odsłon = większe zyski z reklam. Serwisy typu interia rozliczają się w modelu CPM.

https://pl.wikipedia.../Cost_per_mille


  • 1

#1585

Tengu.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ten dzisiejszy news to nic innego jak podkolorowana informacja z 2016 roku o wynikach badań Batygina i Browna . Popierają oni swoją tezę tzw modelem nicejskim który opisuje migracje masywnych planet  z ich orbit pierwotnych ( bliżej słońca) do ich obecnych orbit. Obserwacje za pomocą teleskopu WISE tego fragmentu pasa Kuipera  nie potwierdziły obecności czerwonego karła lub masywnego gazowego olbrzyma, nie wyklucza to jednak istnienia mniejszych ciał niebieskich w tamtym regionie.

 Głównym teleskopem zajmującym się poszukiwaniem tej planety jest japoński teleskop SUBARU dzięki któremu odkryliśmy min. galaktykę SXDF-NB1006-2 (jedna z najstarszych i najodleglejszych galaktyk). Kontrargumentem dla tezy B&B są analizy statystyczne pokazujące że obiekty pasa Kuipera mogą oddziaływać wzajemnie na siebie powodując zaburzenia orbit planetoid i tworząc małe wewnętrzne systemy .


Użytkownik Tengu edytował ten post 18.10.2017 - 22:58

  • 0

#1586

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie znam się na astronomii i fizyce układów na tyle, aby brać się za dyskusję na choćby amatorskim poziomie. Jedna jest w tym wszystkim rzecz zastanawiająca, chodzi o równowagę systemu słonecznego. Jeżeli w naszym systemie jest sporo planetoid, planet karłowatych o wydłużonym obiegu i eliptycznym kształcie tegoż, do tego wszystkie "przechylają" układ słoneczny na jedną stronę, to jest być coś, co ten "przechył" równoważy i pozwala układowi trwać w równowadze.

Siedem setnych procenta, że to jest przypadek to trochę mało, nie?





#1587

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Orbita eliptyczna o dużym mimośrodzie to jedna z możliwości wynikająca z właściwości grawitacji, nie musi być tak że gdzieś daleko coś cięgnie planetę i trzyma jej orbitę tak bardzo wydłużoną. Położenie w przestrzeni osi głównej orbity zwykle nieco się zmienia ze względu na oddziaływania innych planet, więc wydłużone orbity komet i planetoid po odpowiednio długim czasie skierują się w inną stronę.

184px-Perihelion_precession.svg.png

Astronomowie prawdopodobnie sugerują, że wydłużenie i położenie przestrzenne orbit tych ciał to wynik przejścia jakiegoś masywnego obiektu w przeszłości na tyle niedalekiej, że jeszcze się nie porozsuwały. Na podstawie obliczeń szybkości precesji peryhelium można wyznaczyć okres obrotu osi głównej orbity wokół słońca, wiedząc jak wyglądają takie okresy dla wielu ciał można wyliczyć jaka jest szansa, że podobny przebieg osi orbit jest zbiegiem okoliczności, bo się akurat teraz w ruchu precesyjnym nałożyły.

Problem w tym, że może istnieć jeszcze wiele obiektów transuranowych po których orbitach takiego zaburzenia nie widać.


  • 0



#1588

Tengu.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie znam się na astronomii i fizyce układów na tyle, aby brać się za dyskusję na choćby amatorskim poziomie. Jedna jest w tym wszystkim rzecz zastanawiająca, chodzi o równowagę systemu słonecznego. Jeżeli w naszym systemie jest sporo planetoid, planet karłowatych o wydłużonym obiegu i eliptycznym kształcie tegoż, do tego wszystkie "przechylają" układ słoneczny na jedną stronę, to jest być coś, co ten "przechył" równoważy i pozwala układowi trwać w równowadze.

Siedem setnych procenta, że to jest przypadek to trochę mało, nie?

 

Zdefiniuj proszę co miałeś na myśli pisząc o równowadze systemu słonecznego. Jeżeli chodzi o planety karłowate i planetoidy i ich eliptyczne orbity to nie ma w tym nic dziwnego. Obiekty takie nie podlegają modelowi nicejskiemu więc ich orbity nie zmieniły się znacząco od zakończenia formowania naszego układu.Zapewniam również że  ich orbity w żaden sposób nie "przechylają" układu słonecznego :)

 

...


Problem w tym, że może istnieć jeszcze wiele obiektów transuranowych po których orbitach takiego zaburzenia nie widać.

 

Właśnie dlatego na dzień dzisiejszy przychylam się bardziej do opinii o wzajemnym oddziaływaniu na siebie obiektów pasa Kuipera.


  • 0

#1589

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zdefiniuj proszę co miałeś na myśli pisząc o równowadze systemu słonecznego.

Napisałem, że mam blade pojęcie o tym temacie. Wydaje mi się, że masa to masa i na nasz układ słoneczny działa grawitacja choćby galaktyki w której się znajdujemy. Dość duża masa planetoid/planet karłowatych pojawiająca się okresowo powinna powodować zakłócenia choćby w postaci mimośrodowego ruchu całego układu słonecznego w stosunku do reszty galaktyki. Jeżeli takiego zjawiska nie ma, dla mnie logicznym jest, że mimośrodowość układu jest niwelowana przez inną masę mogącą ten układ stabilizować.

Podobne zjawisko opisywano kiedyś (wybacz nie pamiętam źródła) w przypadku układów podwójnych gwiazd, gdzie różnicę w masie gwiazd niwelowała planeta przy tej lżejszej, przy czym nie miała tutaj wpływu tylko jej masa, ale również orbita.

Jestem laikiem i mogłem coś pokiełbasić (zapewne tak się stało), stąd Twoje oburzenie. Nie ma się co spinać, bo nie wszyscy ogarniają to zagadnienie.





#1590

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak na prawdę planety w układzie krążą wokół nie słońca lecz barycentrum, czyli punktu ciężkości. W sytuacjach gdy dużo dużych planet jest po jednej stronie, ten środek znajduje się poza słońcem:

solar-system-barycenter.jpg

po jednej stronie znajduje się suma oddziaływań planet a po drugiej słońce ze swoją masą. Mamy więc równowagę oddziaływań i pędów, żadna dodatkowa przeciwwaga nie jest potrzebna. W lipcu zeszłego roku barycentrum znowu wysunęło się poza powierzchnię słońca i będzie tam pozostawać do 2027 roku.


  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych