Teledyne Ryan / NASA
Rosja i Stany Zjednoczone porozumiały się w sprawie programu budowy pierwszej księżycowej stacji kosmicznej Deep Space Gateway - podaje agencja informacyjna Agence France Presse. Stacja ma umożliwić wysłanie człowieka na Marsa.
O planach budowy stacji kosmicznej Deep Space Gateway (pol. Brama do Dalekiego Kosmosu) NASA informowała już wcześniej. Deep Space Gateway ma zastąpić obecną Międzynarodową Stację Kosmiczną, która od 1998 r. krąży po orbicie Ziemi. MSK to największa zbudowana dotąd stacja kosmiczna. Powstała przy udziale 16 krajów. Jej koszt szacowany jest na 100 miliardów dolarów.
W przeciwieństwie do MSK Deep Space Gateway ma być umieszczona nie na orbicie Ziemi, a Księżyca. Będzie to "baza wypadowa" do eksploracji dalszych części Układu Słonecznego. Posłuży m.in. do lepszego zbadania Księżyca oraz do wysłania człowieka na Marsa. Na razie stacja istnieje tylko w planach - jej budowa planowana jest na lata 20. XXI wieku, natomiast przemieszczenie stacji w kierunku Marsa ma się odbyć dekadę później.
NASA stawia na rosyjską technologię
Dziś rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos ogłosiła podpisanie umowy o współpracy między Rosją a Stanami Zjednoczonymi ws. budowy Deep Space Gateway. Zawarto ją kongresie astronautycznym w Adelajdzie w Australii, który potrwa do piątku.
"Partnerzy zamierzają opracować międzynarodowe standardy techniczne, które zostaną później wykorzystane w szczególności do stworzenia stacji kosmicznej na orbicie Księżyca" - przekazała rosyjska agencja. "Roskosmos oraz NASA uzgodniły już standardy dla jednostek dokujących w ramach przyszłych misji. Biorąc pod uwagę bogate doświadczenie kraju w opracowywaniu systemów dokowania, przyszłe elementy stacji będą tworzone z wykorzystaniem rosyjskich projektów" - głosi komunikat.
Kosmos zbliża mimo wojen
Dyrektor generalny Roskosmosu Igor Komarow powiedział, że własne rakiety i systemy kosmiczne buduje co najmniej pięć krajów. "Aby uniknąć przyszłych problemów związanych ze współpracą techniczną, część norm powinna być ujednolicona - tak, aby poszczególne kraje mogły pracować na swoich statkach i jednocześnie bez problemu dokować do międzynarodowej stacji księżycowej" - stwierdził Komarow w oświadczeniu.
Rosja i Stany Zjednoczone rozmawiały także o możliwości wykorzystania rakiet Proton-M oraz Angara, które posłużyłyby do stworzenia infrastruktury kosmicznego portu księżycowego.
Eksploracja kosmosu - w tym wspólne prace na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - to jeden z nielicznych obszarów, w których międzynarodowa współpraca między Rosją a USA nie ucierpiała wskutek napięć spowodowanych konfliktami na Ukrainie i w Syrii.