Napisano 12.09.2017 - 13:50
Napisano 12.09.2017 - 14:56
Napisano 12.09.2017 - 15:11
Napisano 12.09.2017 - 15:26
Odgłosy mogą pochodzić z innej części budynku, tylko są źle interpretowane. Ja sam po przeprowadzce do innego mieszkania miałem tak, że zamknięty w swoim pokoju myślałem że drugi lokator wchodzi, bo przecież słyszałem kroki i odgłos klucza, a to otwierał drzwi sąsiad z naprzeciwka. Jak się domyślam w twoim przypadku było podobnie - słyszałaś odgłos otwierania będąc w takim miejscu mieszkania, w którym drzwi nie było widać. Bo co innego gdy ktoś faktycznie naciska klamkę i widać to od środka, a co innego gdy tylko słychać taki odgłos.
Co do przygody z kotami, możliwe że w budynku jest jakieś źródło drgań, może coś przejeżdżało. Odgłos wibracji uznałaś za odgłos kota. Wibracje spowodowały że lampka się przewróciła.
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 12.09.2017 - 15:27
Napisano 12.09.2017 - 15:32
pieluszka jest na pupe nie na oczy
Napisano 12.09.2017 - 20:04
kłade pieluszkę na oczy bo mnie to przeraża ale ona i tak tam patrzy.
Skąd wiesz, że patrzy w to samo miejsce, skoro ma zasłonięte oczy?
Pierwsze co mi przyszło do głowy to też myszy. W moim rodzinnym domu bywają i często słyszę chrobotanie i chyba można byłoby to też skojarzyć z dźwiękiem gryzienia rolet. Wyjaśniałoby to też lampkę. Klucze ciężko wyjaśnić, no chyba że dźwiękami od sąsiadów.
Słyszałam, że koty wyczuwają jakieś niezwykłe zjawiska. Nie zachowywały się jakoś dziwnie? Dzieci z kolei miewają różne zawiechy. Może córce się coś śni i stara się to nazywać zaraz po przebudzeniu.
Szczerze, nie za bardzo widzę sens wyjaśniania takich zjawisk na forum, bo tak naprawdę to tylko ty wiesz jakie są warunki w twoim mieszkaniu. Jeśli sama nie wiesz czego szukać, to oczywistym jest, że nie napiszesz wszystkiego co jest istotne w tym przypadku. Pytania w ciemno też raczej też do zbyt wielu wniosków nie doprowadzą.
Napisano 12.09.2017 - 21:30
Dźwięk gryzienia może oznaczać jakieś szkodniki. Jeśli będzie się powtarzał, radzę to zgłosić.
Możliwe, że przypadkowo zahaczyłaś ręką/nogą o kabel i przysunęłaś lampkę do krawędzi, a drgania zrobiły już swoje.
Przekręcanie klucza itp. może pochodzić od sąsiadów.
To, że dziecko coś widzi to nic dziwnego. Ja za młodu widywałem liściastego stwora w berecie na roślince w sypialni, czy też jegomościa wychylającego się z pomiędzy desek sufitu.
Więc, czy coś z wami mieszka? Możliwe, szkodniki mogą zalęgnąć się wszędzie.
Napisano 25.11.2017 - 14:15
Koty to zwierzęta nocne więc wiadomo w nocy grasują, cóż instynkt drapieżcy łowcy pozostał dalej w kotach domowych mimo ich udomowienia są też one zwierzętami bardzo terytorialnymi, jeżeli nie wpuszczacie ich do sypialni to na pewno nie spodobało im się to bardzo, ponieważ muszą oznaczyć swoje terytorium wiedzieć, co tam jest, przez was po prostu myślą, że sypialnia to teren innego kota, więc na siłę będą tam próbować się dostać. Jeżeli rzeczywiście są jakieś myszy czy za ścianą nawet czy u sąsiadów to mogą chrobotać jak to kolega opisał parę postów powyżej. A w kącie mogła być po prostu mysz czy kot ,wcześniej a mee mee do miau miau podobne dźwięki nieprawdaż. Co do otwierania kluczem, to czasami, wydaje się, że może ktoś wchodzić, jeżeli ma się dość blisko sąsiadów. Wzmianka o poświęceniu domu, tak dobry pomysł, możesz też na złość tym duchom powiesić czy postawić, święte obrazki, krucyfiksy czy inne przedmioty kultu jeżeli w nie wierzysz. W końcu tyle wieków utrzymuje się już wiara, że mają one odstraszać wampiry, duchy, zjawy i inne dziwactwa.
Edit by TheToxic
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych