Mógł sobie kolo jakieś rękawice ubrać to by te łapy troche oszczędził.
Takie mocno wywalone żyły wyglądają jak u jakiegoś starego wychudzonego dziada. Lekko widoczne żyły dają niezły efekt ale nie takie kable.
Mógł sobie kolo jakieś rękawice ubrać to by te łapy troche oszczędził.
Miał jakiś założone, ale mu przemokły.
Rękawice przy długiej, mokrej robocie tylko pogarszają efekt "dłoni praczki". Po prostu gołe ręce szybciej obciekaja i schną niż te w rękawicach. Kilka razy brałem udział w akcji przeciwpowodziowej. 10 godzin taplania się w wodzie, wypompowywania wody z piwnic czy wykopów budowlanych, wynoszenia dobytku itp ... i łapki miałem w takim stanie jak na fotce. Zdjąć rękawic nie mogłem bo z doświadczenia wiedziałem że taka skóra bardzo łatwo się kaleczy czy obciera. A taplać ranę w wodzie która przepłyneła nad szambem (a tak wygląda powódź na wsi) to słaby pomysł.Bardzo słaby.
Ps kiedyś zacierałem tynk gliniany gołymi łapami. Lekki efekt rąk praczki (rozmoczona, miękka skóra) i fakt, że glina (w przeciwieństwie do np wapna czy cementu) nie piecze gdy dostaje się do rany, a wręcz ją znieczula dały piorunujący efekt. Powiem tyle .. w paru miejscach na opuszkach palców do dzisiaj nie mam fragmentu linii papilarnych .