Skocz do zawartości


Zdjęcie

Próba jądrowa Korei Północnej spowoduje erupcję wulkanu?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Próba jądrowa Korei Północnej spowoduje erupcję wulkanu?

 

Korea Północna w nocy przeprowadziła szósty już test broni jądrowej, który bardzo niepokoi ich sąsiadów. Kilka sekund po teście poinformowały nas o tym sejsmografy. Poczynania komunistycznego kraju mogą przyspieszyć erupcję groźnego wulkanu.

 

korea.png

Fot. Pexels.com

 

Komunistyczne władze Korei Północnej w nocy z soboty na niedzielę (2/3.09) przeprowadziły szósty test broni jądrowej. Poprzednio miało to miejsce w 2006, 2009, 2013 i dwukrotnie w 2016 roku. Wszystkie one odbywały się w tajemnicy przed światem zewnętrznym.

 

Jednak naukowcy za każdym razem precyzyjnie określali ich lokalizację z dokładnością do metrów, a czas przeprowadzenia testu z precyzją do kilku sekund. Jak? Wszystko dzięki sejsmografom, które notują każde, nawet najsłabsze trzęsienie ziemi w skali całego świata.

 

W czasie rzeczywistym każdy internauta może się dowiedzieć, kiedy doszło do trzęsienia, na jakiej głębokości znajdowało się ognisko oraz jakie były jego współrzędne. Wiemy więc, że do testu doszło w tym samym miejscu, co podczas poprzednich czterech prób, a to nie może być przypadek.

 

Mieszkańcy regionu poczuli wstrząs o sile M6.3, który nastąpił o godzinie 5:30 czasu polskiego (11:30 czasu miejscowego). Jak poinformowała północnokoreańska telewizja, próba z użyciem bomby wodorowej do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych, zakończyła się sukcesem.

 

000055273-620x467.png

Epicentra wstrząsów spowodowanych przez testy jądrowe.

 

Według naukowców siła wstrząsu świadczy o tym, że odpalono ładunek o mocy 100 kiloton i był on dotąd największym użytym przez Koreę Północną. Również siła wstrząsu była jak dotychczas najpotężniejsza. Drżenie ziemi można było poczuć nie tylko w całej północnej części Korei Północnej, ale także na przyległych obszarach Chin i Rosji, w tym m.in. we Władywostoku.

 

Poprzednia próba miała miejsce 9 września 2016 roku w 68. rocznicę powstania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD). Wstrząs o sile M5.3, który nastąpił o godzinie 2:30 czasu polskiego (9:00 czasu miejscowego). Według naukowców siła wstrząsu świadczyła o tym, że odpalono ładunek o mocy 10 kiloton.

 

W ten sam sposób dowiedzieliśmy się o poprzedniej próbie jądrowej przeprowadzonej przez Koreę Północną w dniu 6 stycznia 2016 roku o godzinie 3:30. Odpalono wówczas ładunek o mocy 9 kiloton, który wyzwolił trzęsienie M5.1. Jeszcze wcześniej, 9 października 2006 roku o godzinie 3:35, odpalono ładunek o mocy 0,48 kilotony.

 

25 maja 2009 roku o godzinie 2:54 zdetonowano ładunek o mocy 2,5 kilotony. Trzeci test ładunku o mocy 7 kiloton przeprowadzono 12 lutego 2013 roku o godzinie 3:57 czasu polskiego. Wstrząs miał M5.0, zaś epicentrum trzęsienia znajdowało się w północno-wschodniej części kraju.

 

korea1.jpg

Zdjęcie satelitarne poligonu wojskowego Punggye-ri. Fot. Digital Globe.

 

Nie trudno było odgadnąć, że wstrząsy były efektem prób jądrowych, a nie naturalnej aktywności geologicznej, ponieważ ich ogniska położone były bardzo płytko, zaledwie na głębokości do 1 kilometra. Po pierwsze jest to obszar niemal nieaktywny sejsmicznie, a po drugie jeśli dochodzi już tam do wstrząsów, to ich ognisko znajduje się na głębokości co najmniej 500 kilometrów.

Spośród wszystkich odnotowanych tam wstrząsów tylko pięć było płytkich i każdy z nich był właśnie próbą jądrowego arsenału. Naniesienie współrzędnych na mapę satelitarną rozwiało wszelkie wątpliwości. Do nocnego trzęsienia doszło pod poligonem w rejonie miasta Punggye-ri na północnym wschodzie kraju, gdzie Koreańczycy budowali wcześniej głębokie tunele.

 

Eksperci szacują, że tym razem zdetonowany mógł zostać ładunek o mocy co najmniej 10 kiloton, czyli w przybliżeniu taki, jaki posiadała bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę w 1945 roku. Spowodowała ona natychmiastową śmierć co najmniej 80 tysięcy ludzi, a drugie tyle zmarło na chorobę popromienną.

 

 

Może zbudzić się groźny wulkan?

 

Zaledwie 130 kilometrów od poligonu znajduje się bardzo niebezpieczny wulkan Pektu-san, który jest jedną z wizytówek Korei Północnej. Góra pojawia się na ekranach tamtejszych telewizorów codziennie, w tle spikerki, która odczytuje wieczorne wiadomości.

 

Z górą wiąże się niezwykła legenda, mianowicie 16 lutego 1942 roku w obozie partyzanckim na szczycie wulkanu, miał się urodzić ukochany przywódca północnych Koreańczyków, Kim Dzong Il, co oczywiście nie jest prawdą, bo w rzeczywistości przyszedł na świat gdzieś w ZSRR.

 

Skąd wzięły się takie obawy? Otóż wulkan zaliczany jest do tych najbardziej niebezpiecznych. Od pewnego czasu w rejonie wulkanu dochodzi do wstrząsów, które nie dość, że zdarzają się coraz częściej, to jeszcze ich intensywność się zwiększa.

 

wul1-620x448.jpg

Jezioro Niebiańskie w kalderze wulkanu Pektu-san. Fot. Pexels.com

 

Serie trzęsień rozpoczęły się w 2002 roku, a nasiliły się po gigantycznym trzęsieniu w Japonii w 2011 roku. Centrala część kaldery podnosi się systematycznie w średnim tempie 3 milimetrów rocznie, jednak w ciągu dekady łącznie podniosła się o 10 centymetrów. Dzieje się tak dlatego, że rozrasta się komora magmowa pod powierzchnią ziemi, co stanowi jedną z najbardziej charakterystycznych oznak zbliżającej się erupcji, która może nastąpić w ciągu zaledwie kilku lat.

 

O zagrożeniu jakie wisi nad regionem świadczy fakt, że doszło do nadzwyczajnego spotkania naukowców z obu Korei. Co więcej, Północ zgodziła się, aby eksperci z Południa poczynili pomiary w kalderze wulkanu. W ten sposób dwoje niezależnych naukowców przeprowadziło pomiary na dotąd niedostępnym wulkanie. Od ich wyników zależeć będzie to, ile będziemy wiedzieć na temat tej niebezpiecznej góry.

 

W kraterze wulkanu znajduje się Jezioro Niebiańskie, które ma powierzchnię 9 kilometrów kwadratowych, objętość 2 kilometrów sześciennych, a jego głębokość sięga 373 metrów. Kaldera w której znajduje się jezioro, powstała podczas gigantycznej erupcji w 969 roku, która osiągnęła siódmy, przedostatni, punkt w Indeksie Eksplozywności Wulkanicznej (VEI).

 

Oznacza to, że jego erupcja była porównywalna z tą z 1815 roku, gdy wybuchł wulkan Tambora, odpowiedzialny za zjawisko nazywane "rokiem bez lata". W ciągu ostatnich 10 tysięcy lat odnotowano tylko cztery tak potężne erupcje. Pektu-san wyemitował tak duże ilości popiołów, że pokryły one znaczną część Półwyspu Koreańskiego warstwą o wysokości 1,2 metra. Skażenie gleby i powietrza doprowadziło do masowej degradacji środowiska naturalnego, stało się również przyczyną śmierci wielu ludzi.

 

Naukowcy są zdania, że erupcja mogłaby doprowadzić reżim Kim Dzong Una do upadku, a miliony ludzi stanęłyby w obliczu klęski głodu. Wyemitowane do atmosfery popioły mogłyby przysłonić Słońce nawet na 2-3 miesiące, a tym samym spowodować obniżenie się temperatur w różnych regionach świata.

 

Podczas erupcji w oka mgnieniu wyparowałyby 2 miliardy ton wody z Jeziora Niebiańskiego, co mogłoby spowodować wypiętrzenie się olbrzymich chmur burzowych, które niosłyby potężne ulewy i wyładowania elektryczne.

 

Na ludzi spadłby deszcz przemieszany w gęstym popiołem powodując skażenie ujęć wody pitnej, gleby i doprowadzając do upadku rolnictwa. Pektu-san jest obecnie najpoważniejszym zagrożeniem ze strony najbardziej eksplozywnych wulkanów na świecie, o wiele większym niż kaldera Yellowstone.

 

Źródło


  • 6



#2

Yenisey.
  • Postów: 62
  • Tematów: 32
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Temat bardzo ciekawy.. Jeśli tak dalej pójdzie, Kim Dzong sam sprowadzi na swój naród klęskę żywiołową.

 

Może ktoś  jeszcze bardziej przyspieszy tą erupcję? Ktoś, z kim ma niezbyt dobre stosunki towarzyskie :P


Użytkownik Yenisey edytował ten post 07.09.2017 - 08:21

  • 0

#3

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

UP 

 

Jaki kim dzon il? Chyba Kim dzong un. Kim dzong il nie żyje od 2011 roku.....

 

A co do artykułu.

 

Jakie 10kiloton? ładunek miał minimum moc od 50 do 150 kiloton. A z wulkanem nic nie będzie. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 06.09.2017 - 21:37

  • 0



#4

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

TP po prostu odświeżyła artykuł sprzed paru lat, pamiętam trzy identyczne artykuły z tej strony, podmienili tylko datę eksplozji. Dlatego mowa jeszcze o poprzednim Kimie.


  • 0



#5

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego mówi się: "ktoś w końcu rzuci atomówkę i będzie koniec świata", a przecież w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przeprowadzono kilkaset(jak nie więcej) prób jądrowych i nie ma po nich nawet śladu. Teraz tak samo, Korea przeprowadziła wybuch o potężnej sile i tak naprawdę, gdyby nie sejsmografy i satelity to nawet nie dowiedzielibyśmy się o jakimkolwiek wybuchu bomby wodorowej.

Gdzie więc sławne już zimy atomowe, skażenie chemiczne, problemy z oddychaniem, głód, wymieranie? Takie zjawiska występują tylko po zrzuceniu bomby w czasie wojny, a w czasie testów już nie? ;) 

Sugerując się tymi próbami jądrowymi różnych państw w różnych zakątkach świata można odnieść wrażenie, że gdyby np taka Korea PŁN poszła na wymianę atomówkami z USA i zrzuciliby ich na siebie powiedzmy 8-10, to my tutaj w Polsce nawet byśmy tego w żaden sposób nie odczuli.


  • 0



#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obecna próba była próbą podziemną (po właściwym wstrząsie pojawił się drugi wywołany zapadnięciem gruntu) więc skażenia ni było.

 

Model "atomowej zimy": zakładał równoczesną eksplozję wielu bomb nad miastami lub dużymi obszarami leśnymi i wywołane tym zapylenie atmosfery. Mowa była chyba o 100 wybuchach jądrowych w ciągu kilku dni. Coś takiego obniżyłoby temperaturę na półkuli północnej o kilka stopni na kilka lat. Taki odpowiednik "roku bez lata" z 1816 tylko rozciągnięty w czasie. W praktyce nie wiadomo ilu bomb by użyto przy realnym konflikcie, zwłaszcza że dysponujemy jeszcze całkiem niezłymi bombami konwencjonalnymi które zapewne byłyby użyte jako pierwsze.

 

Jeśli spojrzeć na wykres grubości optycznej atmosfery (czyli ilości pyłów):

125_1.gif

 

To ciężko zauważyć wpływ eksplozji bomby atomowej Car w 1961 - pojawia się wzrost trwający kilka lat ale potem przebija go wybuch wulkanu.


  • 2



#7

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Próba koreańska może skazić Chińskie środowisko i zagrozić 100 milionom ludzi jeśli zapadnie się tunel. Dlatego teraz warto sobie wyobrazić wymianę nuklearną między wszystkimi mocarstwami, uderzenia bomb wodorowych w elektrownie atomowe, ataki EMP, ETC. Chaos, skażenie. Do tego broń chemiczna i mutacje wirusowe ewentualne. A korea ma tysiące sztuk broni chemicznej i biologicznej. 


  • 0



#8

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

north-korea-ewenuclear-test-sate-589x392

Testy rakiet z głowicami jądrowymi w Korei Północnej. Fot. Twitter.

 

 

 

Korea Północna w ostatnim czasie przeprowadziła co najmniej sześć prób jądrowych. Wszystkie one odbyły się na poligonie Punggye-ri leżącym w północno-wschodniej części kraju. Wszystkie testy, a zwłaszcza ostatnie, które cechowały się dużą mocą, że doprowadziły do potwornego skażenia dużego obszaru tej części kraju.

Dziennikarze śledczy i uciekinierzy donoszą, że na poważne problemy zdrowotne cierpi tam tysiące ludzi. W szpitalach mają znajdować się i rodzić zdeformowane dzieci, a każdego dnia do szpitali zgłaszają się rzesze ludzi borykających się z chorobami popromiennymi.

 

Co najgorsze, większość mieszkańców obszarów leżących przy poligonie testowym, zwłaszcza w podeszłym wieku, jest natychmiast odsyłanych do domu, bez żadnej pomocy lekarskiej.

 

Z przecieków wynika też, że wielu mieszkańców jest zmuszanych do kopania tuneli atomowych i nie są oni ostrzegani przed zbliżającą się detonacją. Ciała pracowników, którzy nie wytrzymali tak koszmarnych i niebezpiecznych warunków pracy, rozrzucone są na polach, przy głównych drogach.

 

Te potworne doniesienia zdają się potwierdzać informacje publikowane niedawno przez wszystkie światowe media. Dotyczyły one wieści o zawaleniu się jednego z budowanych tuneli przeznaczonych do testów broni jądrowej. W jednym z takich tuneli śmierć poniosło ostatnio 200 osób.

 

Jednak testy nie odbijają się tylko negatywnie na ludności, ale przede wszystkim na lokalnej przyrodzie. Zdewastowane jest ponad 80 procent środowiska naturalnego prowincji. Próżno szukać tam drzew i zwierząt, a lokalne studnie głębinowe, jeziora, strumienie i rzeki są skażone oraz niezdatne do picia.

 

Władze w kraju szerzą propagandę, więc ludność nie ma żadnych informacji o próbach jądrowych, tylko o udanych testach rakiet. Wszyscy obywatele, którzy podejmują temat związany z bronią jądrową natychmiast są zabierani na przesłuchania i wysyłani do obozów pracy przymusowej.

http://www.geekweek....korei-polnocnej

 


  • 0



#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wygląda mi to na propagandę tylko antykoreańską. Sąsiednie kraje nie wykryły skażenia, może poza pewnymi gazami. Wygląda na to, że wybuch został przeprowadzony dostatecznie głęboko. O krajach z których nie docierają żadne informacje bardzo łatwo wygadywać takie rzeczy. Po katastrofie w Czarnobylu amerykańskie gazety pisały o dziesiątkach tysięcy ofiar i masowych grobach, oczywiście wedle doniesień anonimowych informatorów.

http://www.telegraph...nevitable-says/


  • 0



#10

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niewykluczone. Tym bardziej, że strona południowokoreańska też wydaje się sceptyczna.

 

"Niepokojące informacje płyną z Korei Północnej. Jak informuje amerykańska stacja telewizyjna NBC, która rozmawiała z uciekinierami z państwa rządzonego przez Kim Dzon Una, w jednym z regionów szaleje "choroba widmo".

 

Z Korei Północnej, dokładnie z regionu Kilju, udało się w 2010 roku uciec Lee Jeong Hwan. Kobieta ma problemy z chodzeniem. Zmaga się z bólem prawej nogi. Jak jednak przyznała w rozmowie z NBC i tak ma więcej szczęścia niż inni mieszkańcy tego regionu.

 

- Zmarło tak wiele osób, że zaczęliśmy to nazywać "chorobą widmo". Myśleliśmy, , że umieramy z powodu biedy i przez to, że źle jemy. Teraz już jednak wiemy, że to rezultat promieniowania - opowiadała Koreanka.

 

W regionie Kilju znajduje się poligon do testów nuklearnych Punggye-ri. Na początku listopada media informowały, że w tym rejonie rodzą się zdeformowane dzieci.

 

Lee i Rhee Yeong Sil, uciekinierzy przebywających w ośrodku w Seulu, przekonują, że mieszkańcy Korei Północnej przez długi czas byli pozbawieni świadomości, że w pobliżu ich miejsca zamieszkania prowadzone są testy broni jądrowej. Prawdę poznali dopiero po ucieczce.

Rhee Yeong Sil relacjonowała, że w rodzinie jej sąsiadów na świat przyszło dziecko, u którego nie można było określić płci, ponieważ nie miało genitaliów. - Zdeformowane dzieci są tam zazwyczaj zabijane. Ci ludzie również podjęli taką decyzję - powiedziała.

 

Koreańscy naukowcy przekonują, że brak wystarczających dowodów uniemożliwia potwierdzenie związku między promieniowaniem a występującymi chorobami i deformacjami. - Nie sądzę, aby ci ludzie kłamali - powiedział Suh Kune-yull, profesor inżynierii nuklearnej z uniwersytetu w Seulu. - Nie mamy w tej sprawie wiarygodnych informacji - podkreśliła.

 

http://wiadomosci.on...zabijac/75yr09n


Użytkownik Nick edytował ten post 04.12.2017 - 19:18

  • 0



#11

Taper.
  • Postów: 293
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W tej chwili trwa otwarta wojna propagandowa. Nieprędko dowiemy się jak jest naprawdę. O ile w ogóle.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych