Skocz do zawartości


Zdjęcie

Voyagery po 40 latach nadal obserwują krawędź Układu Słonecznego


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1

Mkbewe.

    Poważnie Tajemniczy

  • Postów: 97
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

40 lat temu 20 sierpnia 1977 roku na szczycie rakiety Titan-Centaur wystartowała misja Voyager 2, 5 września dołączył do niej Voyager 1. Para sond dostarczyła przełomowych odkryć i pobiła wiele rekordów. Obecnie statki, które badały zewnętrzne planety Układu Słonecznego są najdalej oddalonymi od Ziemi obiektami wysłanymi przez człowieka. W okrągłą rocznicę startów tych misji przypominamy najważniejsze osiągnięcia każdej z sond na przestrzeni ostatnich czterech dekad.

 

neptunex.gif?itok=WxtSD-V4

 

Najważniejsze cele

Podstawowymi celami misji Voyagerów było zbadanie Jowisza i Saturna. Cały świat oglądał pierwsze zdjęcia Jowisza z bliska, przesłane przez Voyagera 1 w 1979 roku. To pierwsze zbliżenie do planety dostarczyło kilku przełomowych odkryć. Po raz pierwszy zaobserwowaliśmy aktywne poza Ziemią wulkany na księżycu Jowisza Io, odkryto także dwa nowe księżyce planety: Thebe i Metisa. Poza tym dowiedzieliśmy się, że Wielka Czerwona Plama to duża burza cyklonowa, a na Ganimedesie występowała wcześniej duża aktywność tektoniczna. Po raz pierwszy zobaczyliśmy też burze w innym miejscu niż Ziemia.

 

Voyager 2 zbliżając się do Jowisza kilka miesięcy później odkrył kolejny księżyc - Adrastea. Zaobserwował też erupcję tych samych wulkanów na Io, które fotografował wcześniej Voyager 1. Jednym z większych odkryć drugiej sondy były pierwsze dowody na istnienie podwodnego oceanu na Europie.

 

 

Saturn i dalej

Po Jowiszu obie sondy skierowały się w stronę Saturna. Voyager 1 spotkał się z planetą pierwszy w listopadzie 1980 roku. Misja przysporzyła kolejnych odkryć: trzy kolejne księżyce, ciekawe właściwości gęstego pierścienia F, na którym materiał kierowany jest przez siły grawitacyjne dwóch księżyców czy zaskakująco jasna powierzchnia Enceladusa i odkrycie pierwszego obiektu poza Ziemią z gęstą, bogatą w azot atmosferą. Po dokładnych badaniach Saturna, sondę Voyager 1 skierowano ponad jego płaszczyznę orbitalną w stronę krańców Układu Słonecznego

.

Voyager 2 doleciał do Saturna dopiero w sierpniu 1981 roku. Statek odwiedził z bliska mniej znane księżyce Saturna - Tethys i Iapetus oraz sfotografował geologicznie zróżnicowanego Enceladusa. Po zakończeniu obserwacji statek udał się w długą podróż do kolejnych dwóch gazowych gigantów.

 

Voyager 2 dotarł do Urana na początku 1986 roku. Dostaliśmy wtedy pierwsze zdjęcia tej planety z bliska. Sonda odkryła dla nas 11 księżyców, zaobserwowała też ciekawe odchylenie pola magnetycznego planety.

 

W 1989 roku odebraliśmy na Ziemi niezwykle słaby sygnał z Voyagera 2, który dotarł do ostatniej planety naszego Układu Słonecznego - Neptuna. Sonda przeszła do historii nie tylko jako pierwsza, która wykonała zdjęcia tej planety z bliska, ale też pierwsza, która odwiedziła podczas swojej misji aż cztery planety poza Ziemią. Dzięki przelotowi odkryto sześć nowych księżyców i zaobserwowano wirującą burzę na południowej półkuli nazwaną “Wielką Ciemną Plamą”. Po tym spotkaniu Voyager 2 poleciał pod płaszczyznę orbit planet naszego układu, kierując się na jego rubieże.

 

 

Uchwycić światło sond

Za kontakt z sondami Voyager odpowiedzialna była sieć trzech stacji naziemnych zrzeszona jako Deep Space Network. Stacje w Goldstone (USA), Madrycie (Hiszpania) i Canberze (Australia) udostępniają możliwość radiowej komunikacji z sondami NASA i innych agencji w dalekiej przestrzeni kosmicznej.

 

Po 40 latach obecnie tylko stacja w Australii ma zdolność techniczną i dogodną pozycję, by rozmawiać z Voyagerami, bijącymi kolejne rekordy odległości od Ziemi. Podczas przelotu Voyagera 2 obok Urana, swoje siły musiały połączyć: radioteleskop w Parkes i anteny NASA w Canberze, by utworzyć po raz pierwszy globalną siatkę umożliwiającą odbiór sygnału i komunikację ze statkiem. Zabieg ten nie byłby jednak wystarczający do skomunikowania się z sondą podczas przelotu obok Neptuna. Wtedy rozszerzono też talerze stacji australijskiej z 64 m do 70 m. Tak poprawiony sprzęt był w stanie komunikować się później z sondą.

 

 

W przestrzeni międzygwiezdnej

W 1989 roku inżynierowie NASA wyłączyli kamery na pokładzie Voyagera 2. Miało to na celu oszczędzenie energii elektrycznej przed ostatnią i najdłuższą podróżą sondy - do przestrzeni międzygwiezdnej. Statek miał zbierać kluczowe dane dotyczące wiatru słonecznego i przestrzeni za heliopauzą, gdzie kończy się wpływ atmosfery Słońca na otaczającą przestrzeń. Ten sam los czekał Voyagera 1, jednak statek przed wyłączeniem kamer w 1990 roku zdążył wykonać zdjęcia Wenusa, Ziemi, Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna będąc w odległości 6 miliardów kilometrów od Słońca.

 

Voyagery już dawno opuściły okolice zewnętrznych planet Układu Słonecznego. W 1998 roku Voyager 1 pokonał dystans przemierzony przez sondę Pioneer 10 i stał się wtedy najdalszym statkiem wysłanym kiedykolwiek przez człowieka. W 2004 roku Voyager 1 przekroczył tzw. szok końcowy czyli miejsce, gdzie wiatr słoneczny nagle zmniejsza swoją szybkość do prędkości poddźwiękowych i podgrzewa się w kontakcie z wiatrem międzygwiezdnym. Z tym samym zjawiskiem, lecz w zupełnie innym miejscu w naszej galaktyce spotkał się drugi z Voyagerów. W 2007 roku sonda Voyager 2 również przekroczyła szok końcowy.

 

W 2012 roku Voyager 1 przekroczył heliopauzę i tym samym stał się pierwszym statkiem zbudowanym przez człowieka, który przekroczył granicę między rejonem oddziaływania Słońca, a materią wyrzuconą przez inne gwiazdy. Statek zachował zdrowie i wciąż zbierał dane dotyczące promieniowania kosmicznego i międzygwiezdnego pola magnetycznego.

 

Obecnie oddalone o dziesiątki miliardów kilometrów od Ziemi sondy wysyłają sygnał o mocy 10^-16 W (jedna kwadrylionowa wata). Dla porównania: zwykły zegarek na ręce operuje z mocą 20 miliardów razy większą. Jedynie stacja odbiorcza w Canberze jest zdolna na świecie komunikować się ze statkami.

 

Epicka podróż sond z dawno zapomnianymi na Ziemi nośnikami danych i pamięcią operacyjną wynoszącą 256 kB trwa i statki wytyczają kolejne granice ludzkiej eksploracji kosmosu. W 2030 roku oba Voyagery wyczerpią swoje nuklearne reaktory, zasilające je energią elektryczną. Będą jednak nadal kontynuowały swoją podróż przez międzygwiezdną pustkę, nosząc ze sobą zapisaną na złotej płytce wiadomość o naszej lokalizacji, muzyce i językach jakimi posługujemy się na “bladej błękitnej kropce” - jedynym miejscu występowania życia, jakie znamy.

 

 

Poniżej umieszczamy jeszcze najbardziej znane rekordy sond. W nawiasie (tam gdzie to zasadne) informacja o tym, która dokładnie sonda pobiła dany rekord.

 

Planetarne rekordy Voyagerów
pierwszy statek, który odwiedził wszystkie cztery planety Zewnętrznego Układu Słonecznego (2)
pierwsza misja, która odkryła wiele księżyców na wszystkich czterech planetach Zewnętrznego Układu Słonecznego (1 i 2)
pierwszy statek, który przeleciał obok 4 planet (2)
pierwszy statek, który odwiedził Urana i Neptuna (2)
pierwszy statek, który sfotografował pierścienie Jowisza, Urana i Neptuna (2)
pierwszy statek, który odkrył aktywne wulkany poza Ziemią (1)
pierwszy statek, który zaobserował wyładowania atmosferyczne poza Ziemią (1)
pierwszy statek, który znalazł dowody na istnienie podwodnego oceanu poza Ziemią (1 i 2)
pierwszy statek, który odkrył atmosferę bogatą w azot poza Ziemią (1)

 

Heliofizyczne rekordy Voyagerów
pierwszy statek, który opuścił heliosferę i wkroczył w przestrzeń międzygwiezdną (1)
pierwszy statek, który zmierzył promienie kosmiczne w przestrzeni międzygwiezdnej (1)
pierwszy statek, który zmierzył pole magnetyczne w przestrzeni międzygwiezdnej (1)
pierwszy statek, który zmierzył gęstość ośrodka międzygwiezdnego (1)
pierwszy statek, który zmierzył szok terminalny (1)

 

Inżynieryjne rekordy Voyagerów
pierwszy statek, specjalnie chroniony przed promieniowaniem
pierwszy statek chroniony przed zewnętrznymi rozładowaniami elektrycznymi
pierwszy statek z kontrolowanym komputerowo system kontroli położenia
pierwszy statek z mechanizmami autodetekcji usterek sprzętowych
pierwszy statek używający kodowania korekcyjnego Reeda-Solomona - zmniejszającego błędy w transmisji i przechowywaniu danych
pierwszy raz, gdy użyto sieci anten do kontaktu z sondami
najdłużej operujący statek (rekord pobity przez Voyagera 2 w 2012 roku)

 

 

 

 

Źródło: http://www.urania.ed...znego-3529.html

 

Nie używamy kolorów administracji i moderacji ;) Wszystkie inne są oczywiście dostępne

TheToxic


  • 3



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych