Wieczorem w rejonie Neapolu we Włoszech doszło do wstrząsu, który spowodował zawalenie się wielu budynków. Są też ofiary. Wybuchła panika, bo wstrząs może oznaczać rychłą erupcję Wezuwiusza lub jeszcze groźniejszego superwulkanu Pola Flegrejskie.
Wieczorem w rejonie Neapolu we Włoszech doszło do wstrząsu, który spowodował zawalenie się wielu budynków. Są też ofiary. Wybuchła panika, bo wstrząs może oznaczać rychłą erupcję Wezuwiusza lub jeszcze groźniejszego superwulkanu Pola Flegrejskie.
Mieszkańcy i turyści spędzili noc pod gołym niebem. Do ich dyspozycji otwarto stadion. W porcie od świtu panuje tłok, ponieważ setki ludzi chcą jak najszybciej wydostać się z wyspy na stały ląd, obawiając się wstrząsów wtórnych. Na chwilę obecną potwierdzono śmierć 2 osób, a co najmniej 39 osób zostało rannych, stan niektórych jest bardzo ciężki.
Wstrząs może przerażać z jeszcze jednego powodu, ponieważ w regionie drzemią dwa bardzo niebezpieczne wulkany, Wezuwiusz i Pola Flegrejskie, które mogą zbudzić się ze snu, a trzęsienie ziemi w ich pobliżu może oznaczać, że może to nastąpić w każdej chwili.
Budzą się niebezpieczne wulkany?
Badacze z włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV) niedawno na łamach pisma "Nature Communication" poinformowali, że ciśnienie w komorze magmowej wulkanu Pola Flegrejskie (Campi Flegrei) ponad 10-krotnie przekracza próg, od którego w każdej chwili może dość do potężnej erupcji.
Skały ogrzewane przez magmę, która znajduje się już 3-4 kilometry pod powierzchnią ziemi, wzrastającą temperaturę i ciśnienie, ulegają roztopieniu, co grozi destabilizacją gruntu i jego zapadnięciem się oraz uwolnieniem zawartości komory magmowej w powietrze z olbrzymią siłą.
Pola Flegrejskie to nie zwyczajny wulkan, lecz superwulkan, zdolny do produkcji magmy o objętości większej niż tysiąc kilometrów sześciennych, czyli tysiące razy większej niż w przypadku normalnych erupcji. Wybuch tego wulkanu może mieć skutki porównywalne z upadkiem dużych rozmiarów meteorytu.
Z powierzchni ziemi w ciągu kilku sekund zniknie nie tylko Neapol zamieszkiwany wraz z przedmieściami przez 3 miliony ludzi, lecz również znaczny fragment włoskiego buta. O nieuchronności erupcji świadczy również stale podnosząca się ziemia w rejonie Wezuwiusza, co ma miejsce nieustannie od 2005 roku. W 2012 roku władze lokalne podniosły ostrzeżenie związane z erupcją obu wulkanów z najniższego stopnia zielonego do żółtego, czyli drugiego w czterostopniowej skali.
Pola Flegrejskie to superwulkan, którego kaldera powstała około 39 tysięcy lat temu. Żaden inny wulkan w Europie nie wybuchł z taką siłą i nie spowodował tak dużych szkód na tle ostatnich 200 tysięcy lat. Popioły opadły w promieniu tysięcy kilometrów od wulkanu i wywołały tzw. wulkaniczną zimę, która panowała przez 2 lata.
Co więcej, niektórzy badacze uważają, że to właśnie erupcja Pól Flegrejskich spowodowała wyginięcie Neandertalczyków. Jego ostatnia erupcja miała miejsce w 1538 roku, ale niewiele jest źródeł pisanych z tamtego okresu, więc dysponujemy jedynie lakonicznymi informacjami.
Kaldera wulkanu ma około 12 kilometrów średnicy i częściowo znajduje się pod dnem Zatoki Neapolitańskiej oraz miastem Pozzuoli, na zachodnich przedmieściach Neapolu. Mieszkańcy Pozzuoli dosłownie mieszkają w kalderze superwulkanu, co jest widoczne na zdjęciach satelitarnych, w postaci licznych kraterów rozsianych po mieście.
Z kolei nad wschodnimi przedmieściami Neapolu góruje wulkan Wezuwiusz. Wulkanolodzy są zdania, że oba wulkany są one ze sobą połączone i mogą wybuchnąć jednocześnie, na co najmniej kilka lat zmieniając klimat nie tylko w regionie, lecz na całej planecie.
Więcej na. : http://www.twojapogo...sie-superwulkan