Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ekran dotykowy w książce M. Crighton'a ,,Jurrasic Park''


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#16

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W momencie "wyprowadzenia sztandaru PZPR" byłem posiadaczem Commodore 64 i IBM XT (64k RAM). Kilka lat później miałem już porządnego peceta z 846DX4 na pokładzie. 

Pierwszą grą na IBM XT w którą grałem był Tetris. Później, to już było tylko ciekawiej.





#17 Gość_Aplikator

Gość_Aplikator.
  • Tematów: 0

Napisano

Zasada działania telefonii komórkowej nie zmieniła się. Jest sieć anten, z którymi użytkownicy łączą się przy pomocy swoich telefonów. Sieci o których pisał @Urgon, działały na tej samej zasadzie jak współczesne. Różnica tkwi jedynie w rodzaju sygnału, i ich przepustowości. Właśnie ze względu na słabą wydajność, sieci analogowej, wprowadzono system cyfrowy. Ale nawet sygnał cyfrowy przesyłany jest z aparatu do anteny bazy przy pomocy fal radiowych. Krótkofalówki łączą się bezpośrednio pomiędzy sobą, więc twoje porównanie jest niezbyt trafne.

 

Zmieniła się o 180 stopni, dane emitują fale radiowe, ale przetwarzane są w systemie cyfrowym, tu chodzi tylko i wyłącznie o komunikacje, tak samo jak z satelitami, analog i cyfra to dwa różne światy, ale komunikowanie się na odległość między punktami musi odbywać się dzięki antenom, które wysyłają sygnały o danej częstotliwości.


  • 0

#18

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 dane emitują fale radiowe,

Dane nie emitują fali radiowej.

Telefonia komórkowa zachowała swój system, zmieniła się tylko technika. Z systemu analogowego weszliśmy w system cyfrowy. Telefonia komórkowa wzięła swoją nazwę z układu anten nadawczo - odbiorczych.

Tak w skrócie.





#19 Gość_Aplikator

Gość_Aplikator.
  • Tematów: 0

Napisano

Napisałeś to samo co ja, ale chyba tego nie rozumiesz, zmieniła się technika czyli sygnał analogowy zastapiony zostal cyfrowym, to jest bardzo duza roznica.
  • 0

#20

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zmieniła się o 180 stopni, dane emitują fale radiowe,

Dane, nie emitują żadnych fal. Fale radiowe są nośnikiem danych. Mam wrażenie że nie wiesz, czym różni się zapis cyfrowy od anologowego. i dla tego piszesz takie kocopoły

 

edit.

 

 

zmieniła się technika czyli sygnał analogowy zastapiony zostal cyfrowym, to jest bardzo duza roznica.

 

 Różnica jest. To fakt. ale może opiszesz na czym ta różnica polega, bo mam silne wrażenie graniczące z pewnością, że nie masz o tym bladego pojęcia.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 22.08.2017 - 21:58

  • 0



#21 Gość_Aplikator

Gość_Aplikator.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja mam wrażenie, że jakaś morda mnie szpieguje. Po co tak pisac jak nie masz pojęcia z kim rozmawiasz?

 

Fale radiowe emitują dane, sorki za przekręcenie, system cyfrowy to nic innego jak matematyka, analog nie ma z tym nic wspólnego, jest bezpośredni, tak łopatologicznie.


  • -1

#22

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Fale radiowe emitują dane, sorki za przekręcenie, system cyfrowy to nic innego jak matematyka, analog nie ma z tym nic wspólnego, jest bezpośredni, tak łopatologicznie.

 

To może rozwiń się, tak konkretnie. Bez łopatologii. Bo widzę że twoja łopatologia, jest bardzo bliska sposobowi używania tego popularnego narzędzia.

 

 Pytania:

W jaki sposób fale radiowe emitują dane???? :wtf:

 

Co dokładnie rozumiesz przez stwierdzenie że: "system cyfrowy to nic innego jak matematyka"  (ja bym napisał że to po prostu system dwójkowy lub zerojedynkowy, alboco)

 

 

analog nie ma z tym nic wspólnego, jest bezpośredni

A co przez to rozumiesz? Może rozjaśnij? :szczerb:

 

Pewnie napiszesz coś w stylu: "Sam sobie poszukaj", albo "nie będę ci tłumaczył oczywistych rzeczy" itd. Nie Ty pierwszy i pewnie nie ostatni.


  • 3



#23

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Napisałeś to samo co ja, ale chyba tego nie rozumiesz, zmieniła się technika czyli sygnał analogowy zastapiony zostal cyfrowym, to jest bardzo duza roznica.

Dalej nie wiesz o czym piszesz. Nie wymądrzaj się używając słów, których nie rozumiesz i nie wiesz co znaczą.

Transmisja analogowa oznacza, że są przesyłane sygnały o ciągłym widmie częstotliwości, takim jak głos, dźwięk lub światło. W przypadku telefonii komórkowej, mamy do czynienia z modulacją sygnału radiowego: dźwięk zamieniany jest na impuls elektryczny za pomocą mikrofonu i wędruje do nadajnika radiowego, gdzie "położony" na fali nośnej jest emitowany.

W zależności od pasma nadawania stacje radiowe stosują technikę modulacji amplitudowej lub modulacji częstotliwości. Pierwsza charakterystyczna jest dla pasma fal długich i średnich, natomiast druga dla ultrakrótkich.

Bardziej prosto już nie można.

Transmisja cyfrowa w najprostszym wydaniu oznacza, że przesyłany jest ciąg impulsów dwustanowych typu tak/nie, podobnie jak w komputerach. Głos zmieniony na impuls elektryczny (ciągle jeszcze analogowy) jest zamieniony na postać cyfrową i wysyłany w "pakiecie". Odbiornik odkodowuje "paczkę" i zamienia zawartość na postać analogową, która już jako zwykły impuls elektryczny wędruje do głośnika. Zaleta "cyfrówki" jest taka, że głos nie ulega zniekształceniom podczas transmisji spowodowanym np. przeszkodą w postaci słabego zasięgu lub propagacji. W telefonii cyfrowej jest albo, albo. Albo masz (nawet słaby) zasięg do stacji, albo nie masz wcale. Albo "paczka" doszła/została wysłana, albo nie.

 

Fale radiowe emitują dane, sorki za przekręcenie...

Nie. Fale radiowe są tylko i wyłącznie nośnikiem. Czy to sygnału analogowego, czy cyfrowego. Fale radiowe emitują pole elektromagnetyczne, a emisją zajmują się nadajniki.

Jeżeli nie rozumiesz podstaw elektrotechniki, to możemy Ci tłumaczyć ad mortem defecatum...





#24

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Przykro mi, Aplikator, ale piszesz bzdury trochę.

Na początku były systemy bezpośredniej łączności radiowej. Jeden nadajnik wysyłał sygnał i mógł być on odebrany przez każdego w zasięgu. Pierwsze telefony samochodowe łączyły się z lokalną stacją bazową i pozwalały na prowadzenie rozmowy bez przestrajania na inny kanał tylko w zasięgu tej stacji. Potem sprytni inżynierowie stworzyli system, w którym radio w samochodzie samo stroiło się na kanał lokalnej stacji bazowej, gdy się wchodziło w jej zasięg. To jest idea sieci komórkowej - teren podzielony jest na strefy - komórki, w środku każdej jest jedna stacja bazowa z własną częstotliwością - kanałem. Abonent sieci przechodząc z jednej komórki do drugiej automatycznie przełączał się na odpowiedni kanał, i tak to działa do dzisiaj. Ten pierwszy system komórkowy przy dzwonieniu na telefon w samochodzie wymagał od operatora, by ten wybrał stację bazową, w zasięgu której jest abonent. Pierwsza prawdziwa sieć komórkowa na świecie, o której wspomniałem, miała i ten problem rozwiązany. Była analogowa, ale poza fonią nadawane były cyfrowe sygnały informujące sieć, do kogo należy dany telefon i jaki ma mieć numer. Przejście na nadawanie cyfrowe oznacza jedynie tyle, że fonia jest zakodowana i nadawana cyfrowo tak, jak zwykłe dane.

Aha, pisanie czegoś w rodzaju "fale radiowe emitują dane" czy "dane emitują fale radiowe| świadczy o przynajmniej indolencji językowej. Fale radiowe mogą być nośnikiem danych, ale na pewno ich nie emitują...
  • 3



#25

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3007
  • Tematów: 2579
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dawał radę. tym bardziej że w tamtych czasach mało kto miał twardy dysk do Amigi, a bez tego Amiga była martwa.


Tam zaraz martwa. Jak nie miało się twardego dysku, to używanie Amigi wyglądało mniej więcej tak:

Beneath-a-Steel-Sky-Amiga-15-disks.jpg
 
Zaś najbliższa okolica biurka z komputerem mniej więcej podobnie do tego:
 
a_scuzz_nov02_19.jpg
 
Nawet jeśli się miało twardy dysk, to sytuacja się jakoś znacząco nie zmieniała, bo mnóstwo gier, programów i dem nie dawało się przenieść na HDD, gdyż korzystało z własnego, autorskiego podsystemu plików -- co chyba jest unikatowym rozwiązaniem, charakterystycznym tylko dla Amigi.
 

Może troszkę podkolorowałem, ale taka jest magia wspomnień. :beer2:


A tam zaraz podkoloryzowałeś. SAM Coupe był naprawdę ciekawym i porządnym sprzętem, tyle tylko, że pojawił się na rynku o parę lat za późno, kiedy już ośmiobitowce były w poważnym odwrocie.
Zaś co do magii wspomnień, no cóż -- ja pamiętam, że przejście z Atari 130XE i C64 na Amigę było gigantycznym skokiem jakościowym, którego już nigdy potem powtórnie nie doświadczyłam. Możliwości tego w gruncie rzeczy już wtedy przestarzałego komputerka naprawdę powalały. Potem po kilku latach, gdy przesiadłam się na peceta, to zamiast spodziewanej kolejnej nowej jakości doznałam niemiłego rozczarowania, z którego śmieję się do dziś jak tylko sobie to przypomnę. Windows 3.11+DOS i całość architektury oraz oprogramowania sprawiającego wrażenie skleconego naprędce na kolanie przy komforcie Amigi była jak z epoki kamienia łupanego. Potem był dramat w postaci Windows 95 i dopiero OS/2 oraz NT4 zaczęły przypominać jakiś normalny system, do którego przyzwyczaiła mnie Amiga.

I staram się dziś już nie pamiętać o tym, że z klawiatury mojej Amigi regularnie odpadały pojedyncze klawisze (wspominałam, że była sfatygowana?) i nie dało się ich w żaden sposób na stałe przytwierdzić, stacja dyskietek wydawała dźwięki jak potępieniec na mękach, a po rozbudowaniu komputera o dysk twardy, dwie dodatkowe stacje dyskietek, jakieś tam rozszerzenia pamięci, nowy ROM i coś tam jeszcze całość stała się dosyć krnąbrna i miała nieprzyjemny zwyczaj restartowania się w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętam także spore rozczarowanie, gdy miałam okazję pobawić się chwilę Amigą 4000. Niby najlepsza z rodziny, niby absolutny top, ale rzeczywistość była dość bolesna. Sytuacja podobna jak z Samem Coupe -- dobry sprzęt, ale pojawił się na rynku o wiele za późno, to już była musztarda po obiedzie.

Tak, magia wspomnień to jest to! :szczerb:
  • 2



#26

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To się temat nostalgiczny zrobił, z moich konsol i komputerów (C64,A600 i A500), niestety nic nie pozostało, prawie wszystko kupiłem ponownie po latach. :D Z Amigą 500 niestety mam problem, gdyż musiałem kupić nową stację dyskietek, która gryzie się z niektórymi grami/dyskietkami (w tym z moim ulubionym "Beavers" :( ), niestety dzisiaj kolekcjonowanie takiego sprzętu, nie jest łatwe, w Amidze popsuł mi się jeszcze reset i za cholerę tego nie naprawię, bo mechanik od rozkręcania komputerów ze mnie żaden. Ale dla momentu, gdy się odpala oryginalne Mortal Kombat 2, warto dbać o ten sprzęt. :D Z konsolami, jest nieco lepiej, może po za Pegasusem, który jest kruchy jak życie, ale PSX czy SNES już tak łatwo się nie psują. :)

 

PS: Wiem, że reklamowanie jest zabronione, ale jeśli ktoś chce, przypomnieć sobie Amigowe gry, bez konieczności instalowania emulatorów, zapraszam na stronę www, podaną w moim profilu (nie podaję tu adresu, żeby nie złamać regulaminu). A i może ktoś na nasze forum i coroczny zlot zajrzy. :)


  • 0

#27

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3007
  • Tematów: 2579
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kolekcjonowanie takiego sprzętu, nie jest łatwe, w Amidze popsuł mi się jeszcze reset i za cholerę tego nie naprawię, bo mechanik od rozkręcania komputerów ze mnie żaden.


Pochwalę się zatem, że z Amigi korzystam praktycznie codziennie do dziś. Wprawdzie nie jest to 500-tka, tylko CDTV, nie używam jej jako komputera, ale wyłącznie w roli odtwarzacza CD (ciekawostka -- sprzęt wykorzystuje caddy do wkładania płyty do napędu), ale fakt pozostaje faktem: używam regularnie Amigi w 2017 roku. W końcu to forum paranormalne, nieprawdaż? :szczerb:


  • 0



#28

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Ja widziałem Amigę, ale nie wiem, który model, w dużym systemie używaną jeszcze w 2004 roku. Sieć kablowa w Lublinie używała jej do generowania kanału reklamowo-ogłoszeniowo-pogodowego. Raz coś im się zwiesiło i przez kilka godzin nadawali obraz z tej Amigi...
  • 0



#29

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3007
  • Tematów: 2579
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja widziałem Amigę, ale nie wiem, który model, w dużym systemie używaną jeszcze w 2004 roku. Sieć kablowa w Lublinie używała jej do generowania kanału reklamowo-ogłoszeniowo-pogodowego. Raz coś im się zwiesiło i przez kilka godzin nadawali obraz z tej Amigi...

 

Prawdopodobnie A500 lub A1200 i Scala -- to był niezwykle popularny zestaw, który chyba w większości telewizji regionalnych obsługiwał grafikę ekranową, animacje, logo i inne takie. W telewizji publicznej też bywał stosowany, bo można było czasem rozpoznać charakterystyczne motywy.


  • 0



#30

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ale fakt pozostaje faktem: używam regularnie Amigi w 2017 roku. W końcu to forum paranormalne, nieprawdaż? :szczerb:

 

 Amiga CDTV, niby pięćsetka ale zawsze to był sprzęt z górnej półki. Pracowałem  ZEFAM, i tam mieli sporo kontaktów z zachodu.  Korespondencja elektroniczna szła głównie na amigach cdtv. W sumie do dzisiaj to raczej drogi sprzęt

 

AMI.png

 

Chociaż mój SAM troszkę lepiej stoi mimo, a może dzięki temu że 8bit

 

sam.png

 

Screny są sprzed chwili :)


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 24.08.2017 - 22:42

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych