Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ekran dotykowy w książce M. Crighton'a ,,Jurrasic Park''


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1

Konrad_GK.
  • Postów: 425
  • Tematów: 122
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Pamiętacie książkę Michaela Crighton'a ,,Jurrasic Park'' (na jej podst. Spielberg nakręcił swój hit - dreszczowiec pod tym samym tytułem)? Książka ;powstała ​w 1990 roku​ (Copyright © 1990 by MIchael Crighton). Zacytuję Wam fragment ze stron 366 i 367:

 

,,Na początek Tim przysunął się do komputera i nacisnął klawisze przesuwające kursor po ekranie, ale nic się nie stało. Potem wcisnął inne klawisze, ale także bez efektu.(...)
- Coś tu jest nie tak... - mruknął Tim, marszcząc brwi.
(...)
Chłopiec przyjrzał się uważnie klawiaturze. Miała na górze rząd klawiszy funkcyjnych, tak jak w każdym komputerze osobistym, zaś monitor był duży i kolorowy. Niezwykle wyglądała tylko jego przednia część, gdyż wzdłuż wszystkich czterech krawędzi ekranu znajdowały się rozmieszczone w regularnych odstępach czerwone punkciki. Czerwone światełka wokół ekranu... Co to może być? Tim wyciągnął palec, przeciął nim jedną z czerwonych nitek i dotknął ekranu​. Rozległo się elektroniczne piśnięcie, obraz zaś uległ zmianie. Kilka sekund później okno zniknęło i obraz wrócił do poprzedniej postaci.
(...)
Jasne, pomyślał chłopiec. Ekran dotykowy! (...) ​Dotknął ,,RESET/REVERT
".  (​bold - ja, Konrad_GK)

 

W 1990 roku (chyba) nie było jeszcze komórek, nawet ze zwykłymi klawiszami - fizycznymi, wciskanymi a kompy to były ZX Spectrum'y, Amigi, Commodore'y 64  i Atari (130 XE, 800 XL i ST) obsługiwane zwykłymi klawiaturami fizycznymi. Do grania służyły joystick'i - o myszkach nawet nie słyszano a Michael Crighton pisze O EKRANIE DOTYKOWYM - technologii Z DZISIEJSZYCH CZASÓW! 

IMO dziwne bo z tego co wiem Crighton nie był żadnym futurologiem, technofuturologiem ,,tylko'' wybitnym pisarzem, autorem dreszczowców. Skąd więc u niego ​już 1990 roku ekran dotykowy​?! 


Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 22.08.2017 - 06:28

  • -2



#2

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ojej następna sensacja.

 

Poczytaj: http://gadzetomania....-ekran-dotykowy

 

"Pierwszy raz w komputerze komercyjnym zastosowano ekran dotykowy przy wypuszczeniu na rynek HP-150 w 1985 roku"





#3

Herudin.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ekrany dotykowe nie są wcale taką wielką nowością jakby się mogło wydawać. W teorii (na papierze) ekrany dotykowe istniały już w latach 60. W latach 80 w końcu zaczęły powstawać pierwsze. Chociażby w przenośnym komputerze Casio PB-1000,


  • 0

#4

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3007
  • Tematów: 2579
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W 1990 roku (chyba) nie było jeszcze komórek, nawet ze zwykłymi klawiszami - fizycznymi, wciskanymi a kompy to były ZX Spectrum'y, Amigi, Commodore'y 64  i Atari (130 XE, 800 XL i ST) obsługiwane zwykłymi klawiaturami fizycznymi. Do grania służyły joystick'i - o myszkach nawet nie słyszano a Michael Crighton pisze O EKRANIE DOTYKOWYM - technologii Z DZISIEJSZYCH CZASÓW! 

 

Nie przesadzajmy, 1990 rok to nie jest epoka kamienia łupanego. Kilka przykładów:

 

282px-Amiga_1000DP.jpg

Amiga 1000, rocznik 1985

 

309px-Amiga500_system.jpg

Amiga 500, rok 1987.

 

320px-Atari_1040STf.jpg

Atari ST, rok 1985.

 

A komputerów obsługiwanych myszką było w 1990 mnóstwo, bo nawet gdy pominąć podane przeze mnie przykłady, w których nie dało się korzystać z interfejsu bez myszki (nie było typowego trybu znakowego, jak DOS), to przecież w 1990 roku na rynku pojawił się Windows 3.0, od 1987 roku istniał OS/2, nie mówiąc już o systemach uniksowych, które też miewały graficzny interfejs sterowany myszką.

 

Z kolei ekran dotykowy też nie był w 1990 roku wynalazkiem z przyszłości, jako że były już wtedy na rynku urządzenia wyposażone w takie rozwiązanie.

 

 

studentplato.jpg

 

System komputerowy PLATO IV, rok 1971

 

hp150_small.jpg

Hewlett-Packard HP-150, rok 1983.

 

pb1000.jpg

Casio PB-1000, rok 1987

 

Co istotne, z zacytowanego fragmentu wynika, że opisywany ekran dotykowy to mocno przestarzała już w 1990 roku technologia wykorzystująca diody podczerwone rozmieszczone po obwodzie samego ekranu i reagujące na przerwanie wiązki światła, a nie "prawdziwy" ekran dotykowy reagujący na nacisk -- w który wyposażony był między innymi kalkulator Casio widoczny na obrazku powyżej.

 

No i na koniec jeszcze coś:

 

245px-DynaTAC8000X.jpg

Motorola DynaTAC 8000X. Pierwszy normalnie dostępny telefon komórkowy na rynku. Rok 1984.

 

Nokia%20Cityman%20100.JPG

 

Pierwszy naprawdę popularny telefon komórkowy na rynku, Nokia Mobira Cityman, rok 1987. 

 

I tak dalej. Tak więc nie ma w tej książce niczego specjalnie odkrywczego. Prędzej można byłoby się tego doszukiwać w innej powieści Crichtona, jaką jest System z bodajże 1992 roku, a w której istotną rolę odgrywa wirtualna rzeczywistość - choć wtedy i tak na rynku konsumenckim taka technologia już się pojawiła :)


  • 3



#5

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co więcej w latach '90 były dostępne już tablety.

https://en.wikipedia...ablet_computers

 

Dopiero Steve Jobs trafił w czas i za pomocą prezentacji przekonał ludzi iż to będzie przyszłościowy produkt. Pierwszy był Microsoft dużo wcześniej.


  • 0

#6

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Od siebie dodam, iż ekran z książki Crichtona używa dość prostego, ale i mało dokładnego systemu diod podczerwonych i fototranzystorów do określenia położenia palca. System ten został porzucony dość prędko na rzecz ekranów rezystancyjnych i pojemnościowych, ponieważ był skomplikowany, mało dokładny i prądożerny. Pierwszym systemem używającym ekranu do sterowania komputerem było pióro świetlne stworzone w 1955 roku w MIT przy projekcie Whirlwind. Z tego projektu wyrósł system SAGE, który używał wielkich ekranów radarowych i świetlnego pistoletu do zaznaczania różnych celów wchodzących w przestrzeń powietrzną USA.

Co do telefonii komórkowej, to istniała ona już w 1956 w formie telefonu samochodowego. Głównie dlatego, że sprzęt ważył 40kg i wymagał sporo prądu. Pierwsza "komórka" powstała w 1973 roku (ważyła ponad 1kg, pozwalała na 30 minut rozmowy i wymagała 10 godzin ładowania), pierwsza duża sieć telefonii komórkowej z automatycznym przełączaniem stacji bazowych i z przenośnymi telefonami zaś w 1979 roku...
  • 2



#7 Gość_Aplikator

Gość_Aplikator.
  • Tematów: 0

Napisano

Ekrany dotykowe były już w latach '70, w uproszczeniu jest to nic innego jak 'Touchpad" nałożony na kineskop, działający na takiej samej zasadzie jak w laptopach, albo jak wspomniał Urgon system diod podczerwonych.

Platovterm1981.jpg

 

Firma Plastic Logic w 2005 roku stworzyła pierwszy na świecie ekran elastyczny typu matrix., niedługo potem pojawiły się pierwsze telefony "dotykowe"

kartka.jpg


Co do telefonii komórkowej, to istniała ona już w 1956 w formie telefonu samochodowego. Głównie dlatego, że sprzęt ważył 40kg i wymagał sporo prądu. Pierwsza "komórka" powstała w 1973 roku (ważyła ponad 1kg, pozwalała na 30 minut rozmowy i wymagała 10 godzin ładowania), pierwsza duża sieć telefonii komórkowej z automatycznym przełączaniem stacji bazowych i z przenośnymi telefonami zaś w 1979 roku..

 

To były telefony analogowe, działały jak krótkofalówki, tylko na innej częstotliwości, prawdziwa cyfrowa telefonia komercyjnie ruszyła w połowie lat '90, a 3 grudnia 1992 roku wysłano po raz pierwszy wiadomość SMS


Użytkownik Aplikator edytował ten post 22.08.2017 - 10:10

  • 1

#8

Kilroj.
  • Postów: 32
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak, wszystko fajnie tylko pytanie, kto w 1990 roku, czyli kilka miesięcy po upadku PRL miał u nas taki komputer z myszką, nie mówiąc już o telefonie komórkowym. W USA też pewnie to rzadkość była.


  • 0

#9

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Amiga 1000 była popularna w USA, w drugiej połowie lat 80 i zawierała w asortymencie myszkę... z kolei w Polsce, Amiga 500 święciła triumfy w latach 90-93, a nawet po bankructwie Commodore w 1994 roku, trzymała się u nas długo, bo aż do okolic 1998, ja sam pierwszą Amigę 500, używałem aż do 2002 roku. Swoją drogą jako offtop dodam, iż fanom retro polecam, zrobić zakupy starych komputerów teraz, bo niedługo taka Amiga 500 będzie po 20 tysięcy kosztować. :)


Użytkownik Hardy edytował ten post 22.08.2017 - 17:07

  • 0

#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To już lepiej powołać się na Lema:

 

Całe popołudnie spędziłem w księgarni. Nie było w niej książek. Nie drukowano ich już od pół wieku bez mała. A tak się na nie cieszyłem, po mikrofilmach, z których składała się biblioteka "Prometeusza". Nic z tego. Nie można już było szperać po półkach, ważyć w ręce tomów, czuć ich ciężaru, zapowiadającego rozmiar lektury. Księgarnia przypominała raczej elektronowe laboratorium. Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu. Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot – sprzedawca. Publiczność wolała lektany - czytały głośno, można je było nastawiać na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację. Tylko naukowe publikacje o bardzo małym zasięgu drukowano jeszcze na plastyku imitującym papier. Tak że wszystkie moje zakupy mieściły się w jednej kieszeni, choć było tego prawie trzysta tytułów 

"Powrót z gwiazd" 1961


  • 1



#11

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, wszystko fajnie tylko pytanie, kto w 1990 roku, czyli kilka miesięcy po upadku PRL miał u nas taki komputer z myszką, nie mówiąc już o telefonie komórkowym. W USA też pewnie to rzadkość była.

 

Ja miałam, nawet wcześniej bo jakoś końcówka lat 80-tych.

Kuzyn miał Atari, zaczęłam większość czasu spędzać u niego w pokoju niż we własnym (mieszkał mieszkanie obok) w końcu rodzice kupili mi wypasiony Commodore C64 z fenomenalną grą Flimbo Quest. Grała cała rodzina na zmianę. Mama grała w statki z komputerem, a my z kuzynem w Barbariana. Na początku lat 90-tych rodzice kupili Amigę 500.

 

 

Oj oddałabym wiele aby mieć i commodore i grę.





#12

Herudin.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak, wszystko fajnie tylko pytanie, kto w 1990 roku, czyli kilka miesięcy po upadku PRL miał u nas taki komputer z myszką, nie mówiąc już o telefonie komórkowym. W USA też pewnie to rzadkość była.

A co do tego ma nasz PRL? Pytanie było związane z książką Jurrasic Park, ale nie z jakimś polskim motywem. 


  • 0

#13

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To były telefony analogowe, działały jak krótkofalówki, tylko na innej częstotliwości,
 
 Zasada działania telefonii komórkowej nie zmieniła się. Jest sieć anten, z którymi użytkownicy łączą się przy pomocy swoich telefonów. Sieci o których pisał @Urgon, działały na tej samej zasadzie jak współczesne. Różnica tkwi jedynie w rodzaju sygnału, i ich przepustowości. Właśnie ze względu na słabą wydajność, sieci analogowej, wprowadzono system cyfrowy. Ale nawet sygnał cyfrowy przesyłany jest z aparatu do anteny bazy przy pomocy fal radiowych. Krótkofalówki łączą się bezpośrednio pomiędzy sobą, więc twoje porównanie jest niezbyt trafne. 
 

 

prawdziwa cyfrowa telefonia komercyjnie ruszyła w połowie lat '90, a 3 grudnia 1992 roku wysłano po raz pierwszy wiadomość SMS

 

Nie w  "połowie" lat 90' a na ich początku. Pierwsza komercyjna sieć 2G została uruchomiona w 1991 roku w Finlandii. Do polski cyfra dotarła dopiero w 1996r.

 

 

 Moim pierwszym własnym, komputerem był SAM Coupe.

 

450px-SAM_Coup%C3%A9.jpg

 

produkowany w latach 1989-1992. Oprócz myszki posiadał wyjmowaną stację dyskietek 3,5 cala, i miejsce na drugą :) Kosztował furę pieniędzy i był wtedy jedną z najmocniejszych maszyn na rynku. Pamiętam ze miałem na nim czarno-białe zdjęcia gołej Madonny,w prztyzwoitej jakości. To było coś gdyż w tamtych czasach komputery słabo sobie ze zdjęciami radziły. Niestety nie było na niego oprogramowania. system operacyjny bazujący na klawiszach funkcyjnych, sam sobie napisałem, a gry pochodziły głównie z zx-spektrum, lub z "Bajtka" niektórzy pewnie pamiętają to czasopismo :))

 

https://pl.wikipedia...wiki/SAM_CoupĂŠ 

 

Wymieniłem go na Comodore c64. A szkoda. Dzisiaj ten komputer jest warty jakieś 700£.


  • 3



#14

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3007
  • Tematów: 2579
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, wszystko fajnie tylko pytanie, kto w 1990 roku, czyli kilka miesięcy po upadku PRL miał u nas taki komputer z myszką, nie mówiąc już o telefonie komórkowym. W USA też pewnie to rzadkość była.

 
Bywali tacy, np. ja :szczerb: Nie pamiętam dokładnie, czy w 1990, czy 1991, ale jakoś wtedy położyłam łapy na Amidze. Oczywiście 500-tka, oczywiście używana, przywieziona z burżuazyjnego Zachodu. Dość sfatygowana, ale w pełni sprawna (na nową nie byłoby mnie stać w żaden sposób szczególnie, że płaciło się w dojczmarkach). Naturalnie z myszką. Pamiętam także wyjątkowo interesujący gadżet w postaci przystawki z czerwonym guzikiem. Nie pamiętam już jak się nazywała, ale po wciśnięciu guziczka cały komputer się "zamrażał", można było wtedy do woli przeglądać pamięć RAM, kod źródłowy systemu i programu, rejestry, zapisywać całą pamięć na dysk itp., a po powtórnym wciśnięciu całość wracała do pracy tak, jakby się nic nie stało. Wyjątkowo użyteczne i edukacyjne rozwiązanie.

pieniędzy i był wtedy jedną z najmocniejszych maszyn na rynku.


Z tym byciem jedną z najmocniejszych maszyn na rynku to gruba przesada, jako że było to komputer ośmiobitowy. W pewnym uproszczeniu rozwinięcie Spectruma. Fakt faktem, że możliwości jak na 8 bitów to miał zaskakująco dobre (choć o ile pamiętam, nie obsługiwał sprzętowych sprite'ów, co było kolosalną wadą -- ale może to nie o tym komputerze myślę), może nawet najlepsze ze wszystkich ośmiobitowców. Jednak na tle Amigi lub Atari ST wypadał mizernie.
 

To było coś gdyż w tamtych czasach komputery słabo sobie ze zdjęciami radziły.


Radziły już sobie bez problemu z wyświetlaniem zdjęć, animacją, multimediami itp. Tylko oczywiście nie pecety :szczerb:

Dla porównania maksymalne możliwości graficzne tamtego okresu:
 
ZXSpectrum_palette_sample_image.png
 ZX Spectrum
 
Screen_color_test_Commodore64_Multicolor
Commodore 64
 
Sample_image_with_SAM_Coup%C3%A9_palette
SAM Coupé
 
CGA_palette_sample_image.png
Pecet z kartą CGA
 
Screen_color_test_Amiga_4096colors_HAM.p
Amiga 500.
 
Jak widać SAM Coupé naprawdę dawał radę jako ośmiobitowiec, także w porównaniu z pecetem, ale Amiga z tego samego okresu to była jednak inna półka pod względem możliwości.
  • 3



#15

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Z tym byciem jedną z najmocniejszych maszyn na rynku to gruba przesada, jako że było to komputer ośmiobitowy.

 

 Oj tam oj tam. :szczerb:  To był mój pierwszy własny prywatny komputer kupiony za sześć wypłat z zawodówki :))) Dawał radę. tym bardziej że w tamtych czasach mało kto miał twardy dysk do Amigi, a bez tego Amiga była martwa. Trzeba było włożyć dyskietkę z grą aplikacją lub systemem (pamiętam że było coś ala windows) żeby cokolwiek zrobić. A SAM miał Basic w kościach roomu, i można było z niego korzystać bez niczego. Tak samo jak spektrum. Amiga nie miała takiej opcji, a tamtejsze PC z ichnim dosem (testowałem 286 i 386) to była jakaś porażka.

 Może troszkę podkolorowałem, ale taka jest magia wspomnień. :beer2:

 

 

Edit.

 A propo. Przypomniała mi się zabawna historia (pewnie nie każdego rozśmieszy :/)

 Gdy sprzedawałem Commodore c64, koleś pytał czy komputer ma monitor. Problem polegał na tym ze w tamtych czasach komputery podłączało się zazwyczaj do telewizora. A ja na moim Comodorku napisałem parę gier i programów w Basicu. Ale żeby to robić używałem kadridga z oprogramowaniem, które nazywało się Monitor. https://www.c64-wiki...ne_Code_Monitor   

 I głupio wyszło:)

 

Monitor:

Machinecodemonitor_C128.jpg


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 22.08.2017 - 21:26

  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych