Napisano
07.12.2006 - 16:01
[url="http://npn.ehost.pl/admin/data/upimages/lochness01.jpg"]http://npn.ehost.pl/admin/data/upimages/lochness01.jpg[/url]
Teoria dotycząca potwora z Loch Ness twierdząca, iż jest to plezjozaur – morski gad o długiej szyi, który mógł znaleźć schronienie w szkockim jeziorze, podczas gdy pozostała część gatunku wymarła 65 milionów lat temu, została podważona przez naukowców.
Dr Leslie Noe – paleontolog z Sedgwick Museum z Uniwersytetu Cambridge po analizie skamieniałych kości prawdziwego plezjozaura stwierdził, iż nie były one w stanie wznieść swej głowy, osadzonej na łabędziej szyi, ponad wodę. Większość naukowców wierzy, że te stworzenia wyginęły wraz z innymi dinozaurami, jednak niektórzy sądzą, iż po ostatniej epoce lodowcowej, kilka osobników mogło zostać uwięzionych w jeziorze, które kiedyś połączone było z morzem.
Wymarłe plezjozaury były wodnymi gadami z grupy płetwojaszczurów. Występowały na Ziemi od 220 do 65 mln lat temu. Ocenia się, że ich długie szyje mierzyły około 2 m długości - mniej więcej tyle samo, co ich korpus z ogonem.
Te dinozaury, o zaokrąglonych ciałach i głowach osadzonych na długiej szyi, są jednym z najpopularniejszych wyjaśnień dla potwora z Loch Ness. Dr Noe, o którego odkryciach donosi „New Sciencist”, powiedział na spotkaniu Society of Vertebrate Palaeontology w Kanadzie, iż plezjozaury używały długich szyi, aby chwytać mięczaki żyjące na dnie morza. Badając skamieliny plezjozaura (muraenosaurusa), jego kręgi szyjne i po obliczeniu kąta pod jakim ten dinozaur mógł wyginać swoją blisko trzymetrową szyję udało mu się odkryć, iż szyja była bardzo giętka, ale swobodnie i sprawnie "działała" tylko, gdy była skierowana ku dołowi.
- "Szyja stanowiła rurę do odżywania się. Wyniki tych badań mówią nam, że plezjozaur nie mógł wznosić swej głowy w górę, nad wodę tak jak np. łabędzie."– mówi dr Noe.
Brytyjski naukowiec jest zdania, że plezjozaury miały zbyt małe czaszki, by połykać organizmy w twardych skorupach.
Odkrycie to nie zaskoczyło jednak George’a Edwarda, jednego z czołowych autorytetów w dziedzinie Nessie i autora fotografii nieznanego stworzenia z czarnym garbem z czerwca 1986 roku.
- Większość ludzi nie popiera teorii o dinozaurze. Nessi jest zupełnie innym gatunkiem. Gdyby rozważyć, iż każdego roku odkrywa się tysiące nowych morskich stworzeń, jest to najbardziej prawdopodobna wersja. Nie ma jednak wątpliwości, że istota o jednym garbie, o której mówi tyle osób istnieje” – mówi tropiciel Nessi.
[url="http://npn.ehost.pl/admin/data/upimages/t_2plezjo.jpg"]http://npn.ehost.pl/admin/data/upimages/t_2plezjo.jpg[/url]
Pierwsza wzmianka o Nessie pochodzi z żywota św. Kolumby, który w sierpniu 565r. najwyraźniej odpędził potwora z Loch Ness, ponieważ atakował on Pikta. Pierwsza współczesna obserwacja miała miejsce 2 maja 1933r., gdy Inverness Fourier doniósł o obserwacji „ogromnych zwierząt przesuwających się i pluskających po powierzchni”. Londyńskie gazety wysłały wówczas do Szkocji reporterów, oferując 20.000 funtów nagrody za schwytanie istoty.
NAJNOWSZE OBSERWACJE NESSIE
Oficjalny Fanklub Loch Ness informuje nas o kilku tegorocznych obserwacjach nieznanego stworzenia w jeziorze Loch Ness. Do jednej z nich miało dojść 28 stycznia, gdy ok. godz. 11:30 pewna kobieta ujrzała zagadkowy stożkowaty obiekt. Natomiast 11 sierpnia Gordon MacDonald wraz z rodziną obserwował coś wznoszącego się z wody na wysokość 5 lub 6 metrów. Masywna istota spowodowała znaczny ruch tafli wody.
Oczywiście jest bardzo prawdopodobne, iż są to tylko celowo sfingowane opowieści mające na celu ściągnięcie turystów nad Loch Ness.
źródło: [url="http://www.npn.ehost.pl/06b.php?subaction=...mp;ucat=49&"]http://www.npn.ehost.pl/06b.php?subaction=...mp;ucat=49&[/url]